Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Hej,

Może niektórym wyda się to dziwne, że już teraz szukam kwatery na 2024r, lecz na "ciepło" najlepiej.

Poszukuję kwatery na dwie osoby w regionie Saalbach Skicircus. Najbardziej przemawiają do mnie kwatery z aneksami kuchennymi. Kwestia bliskości wyciągów to wiadomo kwestia ceny. Skibus nie jest mi straszny, jeśli nie jedzie więcej niż 10-15 minut. Raczej odpuszczam codzienną jazdę autem na parkingi.

Propozycje mogą być na priv 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Saalbach - Hinterglemm jest kapitalnie skomunikowanym ośrodkiem, jeśli chodzi o wyciągi i trasy. Praktycznie możesz mieszkać na całej szerokości ośrodka i dostaniesz się gdzie chcesz bez auta. Jedynie kwestia czasu dojazdu na nartach. Skibus jeździ regularnie (w cenie karnetu), ale baza noclegowa jest bardzo duża, więc warto poszukać czegoś, gdzie pospacerujesz z nartami w ciągu kilku minut do gondoli, która Cię wrzuci na górę. Jak chcesz wieczorem podejść sobie do miasta to wiadomo, że lepiej szukać w samym centrum Saalbach lub Hinterglemm. Natomiast lepiej cenowo spokojnie można popatrzeć na miejsca pomiędzy i za nimi, ale w pobliżu wyciągów. Załączam Ci mapkę z zaznaczonym obszarem. Odpal sobie booking lub google maps i klikaj na miejsca noclegowe na mapie, sprawdzaj ceny i coś na pewno będzie godne uwagi.

Natomiast mieszkanie w Fieberbrunn lub Leogang może już dostarczyć większych komplikacji z dostaniem się do głównego ośrodka, bo przy złej pogodzie mogą zamknąć gondole łączące, a skibusy z tych ośrodków jeżdżą o wiele rzadziej. Nie zmienia to faktu, że warto też odwiedzić te części ośrodka w któryś dzień 😉

saalbach.jpg

Edytowane przez Redster
  • Like 3
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

   Kilka razy spałem w Viehhofen w pensjonacie Pamina ,ale widzę, że jest nieczynny. Z Viehhofen startuje gondola zellamseexpress i jeżdżą skibusy do Saalbach. Noclegów często szukam na stronach poszczególnych gmin (wpisuję nazwę miejscowości i w większości przypadków pojawia się dział z noclegami).

https://www.viehhofen.at/de

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Booking czy Airbnb ma tą zaletę że można wyszukać obiekt z bezkosztową rezygnacją ileś tam czasu przed przyjazdem. Jak to zazwyczaj wygląda gdy szuka się noclegów właśnie przez stronę gminy czy też ośrodka narciarskiego? Bywają opcje darmowej rezygnacji? Czy to wszystko zależy od dobrej woli właściciela że odda wpłaconą kasę lub zmieni termin?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, pawelb91 napisał:

Booking czy Airbnb ma tą zaletę że można wyszukać obiekt z bezkosztową rezygnacją ileś tam czasu przed przyjazdem. Jak to zazwyczaj wygląda gdy szuka się noclegów właśnie przez stronę gminy czy też ośrodka narciarskiego? Bywają opcje darmowej rezygnacji? Czy to wszystko zależy od dobrej woli właściciela że odda wpłaconą kasę lub zmieni termin?

Różnie, zależnie od ośrodka. W tamtym roku byłam w Sölden i przy rezerwacji przez ich oficjalną stronę były różne możliwości odwołania rezerwacji, czasami nawet do 2 dni przed terminem - Cancellation guarantee for your winter holiday | Sölden, Tyrol, Austria (soelden.com) Tutaj w Saalbach nie ma czegoś takiego wspólnego dla wszystkich noclegów na oficjalnej stronie, ale po wejściu na dane miejsce czasami pisze, że pozwalają na bezkosztową rezygnację do iluś dni. Ewentualnie zawsze można zapytać przy rezerwacji - warto napisać maila, wtedy ma się na piśmie ustalone warunki 😉

Edytowane przez Redster
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przypadku kwater rezerwowanych prywatnie obowiązują warunki odwołania określone w austriackim prawie hotelowym. Oczywiście w przypadku rezygnacji na krótko przed wyjazdem nie są to warunki tak korzystne jak w przypadku bookingu lub airbnb, ale za ten komfort się dopłaca. W okresie covidowym gospodarze byli bardziej elastyczni w kwestii późnych rezygnacji, ale myślę, że teraz, wraz z powrotem do dawnej liczby chętnych gości, wrócą stare reguły.

Zastanów się czy na pewno warto z takim wyprzedzeniem fiksować się na jeden ośrodek i jeden termin. Przez wiele lat miałam podobną metodę. Rok wcześniej rezerwowałam w dobrej cenie dom dla grupy 12-20 osób, zależnie od liczebności naszej grupy. Kwatery mieliśmy owszem świetne, ale narciarsko wychodziliśmy różnie. Pamiętam lutowy wyjazd kiedy Ski Circus płynął, a temperatury w dolinie dochodziły do 20 stopni. Dla odmiany innego roku w styczniu kiedy rezydowaliśmy w Fieberbrunn na 6 dni nart, przez 4 dni padało po pół metra śniegu dziennie… Czarę goryczy przelał luty 2020 i zarezerwowana na wiele miesięcy wcześniej kwatera w Ischgl. Po dwóch dniach przyszedł orkan z potężnymi opadami śniegu (co juz tydzień wcześniej zwiastowały prognozy), co oznaczało sparaliżowanie tego ośrodka, całej doliny i sąsiednich ośrodków. Po dwóch dniach spakowaliśmy się i uciekliśmy do Włoch tracąc kilka tysięcy złotych wydane na tej kwaterze i wydając kolejne na kwaterę w IT. Ale przez kolejne 4 dni jeździliśmy - w słońcu i w naprawdę przyzwoitych warunkach.

Powyższe doświadczenia nauczyły mnie bycia elastyczną w wyborze ON. Kwatera zawsze się znajdzie, duży ośrodek nie zawsze oznacza lepszej jazdy. Dołożenie kilku godzin podróży jest niczym jeżeli dzięki temu możemy pojeździć w o wiele lepszych warunkach.

Edytowane przez idealist
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, idealist napisał:

W przypadku kwater rezerwowanych prywatnie obowiązują warunki odwołania określone w austriackim prawie hotelowym. Oczywiście w przypadku rezygnacji na krótko przed wyjazdem nie są to warunki tak korzystne jak w przypadku bookingu lub airbnb, ale za ten komfort się dopłaca. W okresie covidowym gospodarze byli bardziej elastyczni w kwestii późnych rezygnacji, ale myślę, że teraz, wraz z powrotem do dawnej liczby chętnych gości, wrócą stare reguły.

Zastanów się czy na pewno warto z takim wyprzedzeniem fiksować się na jeden ośrodek i jeden termin. Przez wiele lat miałam podobną metodę. Rok wcześniej rezerwowałam w dobrej cenie dom dla grupy 12-20 osób, zależnie od liczebności naszej grupy. Kwatery mieliśmy owszem świetne, ale narciarsko wychodziliśmy różnie. Pamiętam lutowy wyjazd kiedy Ski Circus płynął, a temperatury w dolinie dochodziły do 20 stopni. Dla odmiany innego roku w styczniu kiedy rezydowaliśmy w Fieberbrunn na 6 dni nart, przez 4 dni padało po pół metra śniegu dziennie… Czarę goryczy przelał luty 2020 i zarezerwowana na wiele miesięcy wcześniej kwatera w Ischgl. Po dwóch dniach przyszedł orkan z potężnymi opadami śniegu (co juz tydzień wcześniej zwiastowały prognozy), co oznaczało sparaliżowanie tego ośrodka, całej doliny i sąsiednich ośrodków. Po dwóch dniach spakowaliśmy się i uciekliśmy do Włoch tracąc kilka tysięcy złotych wydane na tej kwaterze i wydając kolejne na kwaterę w IT. Ale przez kolejne 4 dni jeździliśmy - w słońcu i w naprawdę przyzwoitych warunkach.

Powyższe doświadczenia nauczyły mnie bycia elastyczną w wyborze ON. Kwatera zawsze się znajdzie, duży ośrodek nie zawsze oznacza lepszej jazdy. Dołożenie kilku godzin podróży jest niczym jeżeli dzięki temu możemy pojeździć w o wiele lepszych warunkach.

Bardzo mądre co napisałaś. 

Obawiam się że mój wymóg planowania zestresuje mnie całkowicie. Jadę sam z 11 latkiem więc kilka godzin jazdy więcej to dużo. Termin mam tylko na ferie a jak załatwię urlop to temat zmiany terminu zamknięty. Może wogole od razu przyjąć włochy. 

Tradycyjnie chciałbym blisko, tanio, luźno na trasach, dobrze przygotowane, itp itd ... i tak nie będzie. 

Duże ośrodki to dużo ludzi - tak jak w Laax - a jak pojawił się wiatr to kolejki jak Białce bo zamknęli 70%ośrodka na kilka godzin. 

Chciałbym ośrodek z przewagą tras dłuższych niebieskich i może max 100km to ludzi będzie mniej. 

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, matist napisał:

Bardzo mądre co napisałaś. 

Obawiam się że mój wymóg planowania zestresuje mnie całkowicie. Jadę sam z 11 latkiem więc kilka godzin jazdy więcej to dużo. Termin mam tylko na ferie a jak załatwię urlop to temat zmiany terminu zamknięty. Może wogole od razu przyjąć włochy. 

Tradycyjnie chciałbym blisko, tanio, luźno na trasach, dobrze przygotowane, itp itd ... i tak nie będzie. 

Duże ośrodki to dużo ludzi - tak jak w Laax - a jak pojawił się wiatr to kolejki jak Białce bo zamknęli 70%ośrodka na kilka godzin. 

Chciałbym ośrodek z przewagą tras dłuższych niebieskich i może max 100km to ludzi będzie mniej. 

Włochy statystycznie dają dużo więcej szans na słońce. Na mnie te statystyki sprawdzają się bez pudła. Możesz pomyśleć o ’największej łące świata’ czyli Alpe di Susi. Z pewnością profil tras byłby odpowiedni, ale nie wiem jak tam z obłożeniem w lutym. Patrzę, że w przyszłym roku Środa Popielcowa wypada 14.02 więc pewnie będzie to też termin przerwy zimowej w IT, co zwiastuje dużo lokalnych narciarzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, idealist napisał:

Włochy statystycznie dają dużo więcej szans na słońce. Na mnie te statystyki sprawdzają się bez pudła. Możesz pomyśleć o ’największej łące świata’ czyli Alpe di Susi. Z pewnością profil tras byłby odpowiedni, ale nie wiem jak tam z obłożeniem w lutym. Patrzę, że w przyszłym roku Środa Popielcowa wypada 14.02 więc pewnie będzie to też termin przerwy zimowej w IT, co zwiastuje dużo lokalnych narciarzy.

To są łąki? Tam czerwono wszędzie. Trasy raczej krótkie.

A z tymi łąkami to nie chodziło o Alta Badie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, matist napisał:

To są łąki? Tam czerwono wszędzie. Trasy raczej krótkie.

A z tymi łąkami to nie chodziło o Alta Badie?

W moim odczuciu jak na ośrodki alpejskie jest tam bardzo dużo tras niebieskich, większość wyciągów ma niebieski wariant zjazdu i sam ośrodek znany jest jako miejsce dla osób uczących się. Ogólnie to w Alpach nie jest zbyt niebiesko i ciężko byłoby mi pomyśleć o ośrodku z przewagą takich tras 🤔

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Jeeb napisał:

te czerwone na Seiser Alm to są łatwiejsze niż niebieskie w Saalbach

No to zaczynam inaczej myśleć.

W Laax miałem niebieskie takie że można by papierosa palić, ale też takie na których trzeba było uważać mocno.

Czerwone także mocno zróżnicowane - z ostrymi i łagodnymi zjazdami, a czasami pięknie równomiernie szybko.

Jeśli to co miałem podobne do saalbach to Twoja informacja o Włoszech jest dla mnie 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...