Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Czarny Groń koło Andrychowa


SKIer

Rekomendowane odpowiedzi

8 minut temu, Author napisał:

Do tego to samo robiły armatki i marnowały wodę której on czasem w lecie i jesienią ma mało. Więc konkludując jak napisał słusznie @shuger nikt dla uciechy bardzo wąskiej grupki ludzi nie będzie dewastował kolejnych miejsc. 

Dokładnie. Zimy ocieplają się o 0,2 st na każde 10 lat i w modelach klimatycznych to ocieplenie będzie przyspieszać do 0,3 -0,5 st. C na każde następne 10 lat ,czyli tak jak napisał @Author ,część miejscówek powinno się unowocześnić , a część nieco rozbudować bo i tak opłacalność tych inwestycji może za 10-20 lat być mocno problematyczna. Wracając do bieżących warunków pogodowych to dzisiejsze prognozy znowu spłycają ochłodzenie ,ale kilka dni bardziej zimowych z opadami śniegu i niezłymi warunkami np. w Szczyrku lub Czarnym Groniu przed nami.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Author napisał:

5 mln narciarzy ma już gdzie jeżdzić obecnie.

5 mln narciarzy w PL to mit. Z tego pewnie ze 4 mln raz lub dwa razy w życiu było na nartach. Aktywnie jeździ dużo mniej ludzi, co i tak stanowi potężną grupę konsumentów. Ale konsumentów wybrednych. Jak już ktoś jeździć umie, zaczyna myśleć, liczyć i rozróżniać. Stąd w te ferie (na razie śląskie) pustki na stokach w PL i zdjęcia z Alp na fejsie.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Narciarz ze Śląska napisał:

Z tego pewnie ze 4 mln raz lub dwa razy w życiu było na nartach.

Może aż tak nie ,ale u mnie w bliższej i dalszej rodzinie przeważają narciarze ,którzy w sezonie wyjeżdżają raz lub kilka razy. Przykłady z najbliższej rodziny. Córki średnio 2 razy w sezonie na nartach, szwagier Piotr plus 3 dzieci (ci co dzisiaj jeżdżą w SON) 3-4 dni w sezonie, siostrzeniec Tomek 2 wyjazdy w sezonie, siostrzeniec Marek 1 wyjazd w sezonie, siostrzenica Aga z rodziną (trzy osoby) 4-5 dni w sezonie, szwagier Andrzej z rodziną (4 osoby) 6 dni w sezonie w Alpach bo o polskich stokach maja zdanie nienajlepsze. Osobiście na poważnie jeżdżę na nartach od sezonu 2009/2010 średnio 12 dni w sezonie ,ale w zeszłym sezonie tylko 8 razy ,a w tym na razie 0. Siostrzeńcy 16 letni grają w piłkę w lokalnym klubie sportowym (Grunwald Halemba) i piłka nożna to ich największa pasja. Siostrzeniec Tomek jest zapalonym kolarzem i jeździ w amatorskich i nie tylko  wyścigach a rowerów ma cztery. Mało jest w Polsce narciarzy , którzy na nartach jeżdżą 10 lub więcej dni w sezonie i informacja o 5 mln. zapalonych  narciarzy w Polsce jest mocno przesadzona. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda rżnąć drzewa w takich miejscówkach jak Czarny Groń. Drugiej Białki i tak tam nie będzie. Lepiej zostawić te miejsce przyrodzie.

Dzisiaj, podczas spaceru po rezerwacie Segiet, zaobserwowałem, że domy podchodzą już pod bramy rezerwatu. Za chwilę jakiś cwaniak uzyska zgodę, aby przesunąć nieco granice rezerwatu ... A w lesie graniczącym z rezerwatem zwyrole mieli polowanie i strzelali do zwierząt. Czyńcie sobie ziemię poddaną. I wszystko na temat.

Nie ma potrzeby kolejnych ośrodków. W rejonie Śląska wystarczy, że w ten, czy inny sposób ruszy Pilsko, które te trasy już praktycznie ma. I tyle. Wszędzie będzie wtedy luźno.

A nasze Tatry? Nasze Tatry zmieszczą się w jednej dużej dolinie alpejskiej. Zostawmy więc w spokoju Kasprowy. Tych wysokich gór my zwyczajnie nie mamy do zagospodarowania. @Jeeb pisze dość skrajnie - rozebrać. Ale może ma rację?

Lać beton, ciąć drzewa, strzelać do zwierząt, zmieniać smartfon co roku - a potem nie ma śniegu, bo klimat się ociepla.

  • Like 4
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, WojtekM napisał:

czy inny sposób ruszy Pilsko, które te trasy już praktycznie ma. I tyle

Byłem tylko raz dzięki uprzejmości nieodżałowanego @Bolec i to miejsce ma swój urok, jest wysoko jak na polskie góry i powinno funkcjonować jako średniej wielkości O.N. jeszcze z 30-40 lat. Później polscy narciarze w 100 procentach będą w zimie na nartach w Alpach bo u nas nie da się  pojeździć (może sporadyczne krótkie okresy zimniejsze się zdażą).Przede mną zostały 1-4 sezony to pojeżdżę sobie nawet na Skolnitym czy Nowej Osadzie w Wiśle.

Edytowane przez janek57
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Narciarz ze Śląska napisał:

Ale konsumentów wybrednych

Dlatego dla każdego gestora najlepsi są niedzielnie narciarze. Którzy przyjadą i kupią skipass na cały dzień. Do tego mało jeżdżą za to w ośrodku dużo jedzą i piją. Jeśli chodzi o mnie to z mojego narciarstwa ośrodek ma mało zysku. Przyjedzie taki o ósmej kupi 4 h. Wyjeździ się do bólu na porannym sztruksie. Nic nie kupi ani do jedzenia i do picia. Pakuję się do auta i odjeżdża.

Edytowane przez tankowiec
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, tankowiec napisał:

Dlatego dla każdego gestora najlepsi są niedzielnie narciarze. Którzy przyjadą i kupią skipass na cały dzień. Do tego mało jeżdżą za to w ośrodku dużo jedzą i piją. Jeśli chodzi o mnie to z mojego narciarstwa ośrodek ma mało zysku. Przyjedzie taki o ósmej kupi 4 h. Wyjeździ się do bólu na porannym sztruksie. Nic nie kupi ani do jedzenia i do picia. Pakuję się do auta i odjeżdża.

Z jednej strony się z Tobą zgadzam, bo mam podobnie: okradam stacje narciarskie. Za 699 sezonówki rok temu wyjeździłem, że hej.

Ale z drugiej strony np. w Alpach też sobie cenią tych wytrawnych narciarzy, przygotowują dla nich czarne stoki (Hernegg, Silvester, Piculin, trasy pucharu świata), chwalą się nimi.

Na razie w Polsce to najlepiej jest mieć jedną niebieską trasę i - najważniejsze - nowoczesny wyciąg, knajpę na dole i knajpę na górze. Wypisz, wymaluj - Złoty Groń!

Ale, uwaga! Jak ludzie się już porządnie nauczą, albo jak ceny jeszcze wzrosną, to zostaną sami zapaleni narciarze, a im nie starczy Złoty Groń. To znaczy, jak trzeba, to też tam pojeżdżą (to fajna górka treningowa), ale potem chcą czegoś więcej.

Czy tak będzie, nie wiem. Pożyjemy, zobaczymy.

Edytowane przez Narciarz ze Śląska
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, Narciarz ze Śląska napisał:

Z jednej strony się z Tobą zgadzam, bo mam podobnie: okradam stacje narciarskie. Za 699 sezonówki rok temu wyjeździłem, że hej.

Ale z drugiej strony np. w Alpach też sobie cenią tych wytrawnych narciarzy, przygotowują dla nich czarne stoki (Hernegg, Silvester, Piculin, trasy pucharu świata), chwalą się nimi.

Na razie w Polsce to najlepiej jest mieć jedną niebieską trasę i - najważniejsze - nowoczesny wyciąg, knajpę na dole i knajpę na górze. Wypisz, wymaluj - Złoty Groń!

Ale, uwaga! Jak ludzie się już porządnie nauczą, albo jak ceny jeszcze wzrosną, to zostaną sami zapaleni narciarze, a im nie starczy Złoty Groń. To znaczy, jak trzeba, to też tam pojeżdżą (to fajna górka treningowa), ale potem chcą czegoś więcej.

Czy tak będzie, nie wiem. Pożyjemy, zobaczymy.

Co za dziwadło z tego Szczyrku, daje się okradać, ale są tacy, "to nie ludzie, to wilki", którzy mówią że sezonówki są wyłudzeniem kasy. No i bądź tu mądry i pisz wiersze:;)

A z drugiej strony, jak nie Alp, to czym tu się można pochwalić?

Ośrodki narciarskie to jest przede wszystkim biznes, zarabia się na wakacjach w Egipcie, lub buduje się ON, to jest jeden piec. Choć nie można wykluczyć że ktoś stawia kanapę i lubi jeździć na nartach, ale raczej łączenie hobby z biznesem jest raczej dość groźną mieszanką. Więc stawianie przy wyciągu knajp, aquaparków, super hoteli jest jak najbardziej rozwiązaniem komplementarnym i celowym. Wiem że to się może stachanowcowi nie podobać, ale ze sztruksu chce skorzystać. I chyba gdzieś na ratrak za bańkę do robienia gdzieś trzeba zarobić. Ale jak to bywa, brutalne reguły rynku prostują pomysły inwestorów, i chyba ośrodki jedno kanapowe, to nie jest do końca ten optymalny biznes. Zresztą sukces Białki mówi o tym dobitnie i chyba może być też kalką do powielenia. Ale jakby na to nie patrzeć, to w schemat który przedstawiłem, to chyba Złoty Groń również się wpisuje.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

To jest dobra wiadomość.

Główny stok będzie nieco mniej obciążony. 

Śniegu może wystarczy jeszcze na miesiąc, gdy będzie tak jak jest. Czasem chłodniej, czasem cieplej.

Jeździ się w zakresie 600-800 m npm. Stok w lesie, mniej więcej pn-wsch, czyli optymalny.

Idealny dla slalomistów(śmigających śmigiem). Czyli dla mnie

I czego chcieć więcej!  

Zagronie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
W dniu 15.02.2020 o 23:24, Mitek napisał:

Cześć

Będę w Czarnym większą ekipą od 28.02 do 03.03.

Pozdro

Mitek , widze ze lubisz Czarny Gron, ciesze sie, bo to moje okolice. Ciekaw jestem co Cie tu przyciaga bo podejrzewam, ze troche miejsc zwiedziles😉 Mnie najbardzie podoba sie to ze: mam blisko i zawsze sa super warunki a w tygodniu malo ludzi. Bylem tam w sobote i chyba Cie widzialem (poznalem po avatarze😉) pozdro

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 1.03.2020 o 22:41, mentos napisał:

Mitek , widze ze lubisz Czarny Gron, ciesze sie, bo to moje okolice. Ciekaw jestem co Cie tu przyciaga bo podejrzewam, ze troche miejsc zwiedziles😉 Mnie najbardzie podoba sie to ze: mam blisko i zawsze sa super warunki a w tygodniu malo ludzi. Bylem tam w sobote i chyba Cie widzialem (poznalem po avatarze😉) pozdro

Cześć

Lubię Czarny Groń bardzo. Przyciągają mnie tu przede wszystkim ludzie. Ci, którzy tu mieszkają, pracują ale i Ci, którzy tu przyjeżdżają. Pierwszy raz byłem w 2007 chyba i tak już zostało. Co roku jestem przynajmniej raz.

Warunki rzeczywiście są zawsze dobre. Byliśmy od piątku do wtorku i codziennie rano stok był przygotowany idealnie. Ludzi w weekend do powiedzmy 10.00 10.30 zero. W poniedziałek wtorek jeździliśmy rano sami. Koło 11.00 było na stoku jakieś 10 osób.

Wszystko jak zwykle grało idealnie. Dzięki ekipie z która byłem i kolegom z którymi się spotkałem. Takie spotkania na stoku, to jest prawdziwa wartość for narciarskich - bez tego są bez sensu.

W sobotę rzeczywiście byłem od rana gdzieś do 14.00 i na popołudniowej ale zebraliśmy się szybko bo mieliśmy pewne plany związane z Oberżą...;)

Szkoda, że nie podszedłeś, fajnie byłoby się poznać. Ubrany byłem na czarno ze znakiem firmowym w postaci czapeczki i gogli w jaskrawo zielonej obudowie. Z tym awatarem to jest tak, że na nim jest Hermann Maier jak miłą jakieś 12-13 lat i rzeczywiście w tym wieku byliśmy podobni. Fajnie byłoby gdyby to było podobieństwo stylu jazdy ale nie ma żadnych złudzeń bo Hermann to mój narciarski idol o perfekcyjnym stylu i skuteczności.

Pozdrowienia

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...