Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Szkolenie maluchow


fantom

Rekomendowane odpowiedzi

20 minut temu, artix napisał:

Chyba nie rozumiesz co to jazda na krawędzi i jak działa to co dziewczynka ma na nogach. 

Przeglądam na telefonie i nie zwróciłem co dziewczynka ma na nogach - myślałem, że to są zwykłe rolki, mój błąd. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, kbe napisał:

Przeglądam na telefonie i nie zwróciłem co dziewczynka ma na nogach - myślałem, że to są zwykłe rolki, mój błąd. 

Na rolkach też można sprawnie jeździć " karvingiem" 😉

Edytowane przez artix
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć pare ujęć z tego tygodnia, warunki rewelacja to i na krawędzi można pojechać:) Co do szelek wszyscy fachowcy z którymi mieliśmy do czynienia w naszej narciarskiej przygodzie byli stanowczo na nie i uważają to za niepotrzebne dziadostwo. U nas początki wyglądały tak że młody trafił na poczatku od razu do instruktora, gdy już był przygotowany do samodzielnej jazdy czyli umiał zahamować i kontrolować prędkość zacząłem zabierać go na łatwe, szerokie z dobrą widocznościa stoki mam tu na myśli np. Nową Osadę w Wiśle gdzie jeździł za mną a pozniej już  obok mnie i to cała tajemnica. Szelki w związku z tym były zbędne rozumiem że inaczej może być gdy zaczynamy jazdę z dzieckiem od Kasprowego albo Skrzycznego.

Pozdrawiam

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, Plywak napisał:

co sądzicie o metodzie bezpługowej:

 

 

?

Ale rewelacja!

Świętej pamięci Joubert już pięćdziesiąt lat temu stwierdził, że dobrze wybrany wyciąg dla dziecka więcej znaczy niż instruktor. Tak się tym przejąłem, że udało mi sie wyszkolić dwóch maluszków w wieku czterech pięć lat. Jeździły ładnie równolegle z kijkami po trasach czerwonych. JUż po roku nauki. I kilku dorosłych też z kijkami. Wszystko bez pługu.  Tylko na początku ten wyciąg. No i proste obserwacje "kursanta" przez  instrutora in spe. Jaki błędy robi i które są istotne, w pierwszej kolejności do eliminacji. A które można "olać".

Da się przyjacielu nauczyć bez pługu! Bez większego zadęcia, że to jakaś nowa metoda. Tylko trzeba wybrać miejsce do nauki.  Najważniejszy jest wyciąg dostępny, od pierwszych kroków na śniegu. Dziecko bardzo szybko "łapie" o co tu chodzi przy zjeździe. Nieoceniony jest przykład innych dzieci. Własny przykład. Starannie dobrany sprzęt. I te kilometry. Każdy zjazd, każdy skręt  dziecko coś uczy. Gadanina do niczego nie służy. Tylko jazda. 

I jeszcze jedno. Instruktorowi musi  bardzo zależeć na postępach.  To w przypadku własnych dzieci jest oczywiste.  W przypadku instruktora na godziny już nie!

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Plywak napisał:

:)

to może inne pytanie: czy taka jazda z dzieckiem na kijku ma sens?

Cześć

Jestem rzecznikiem jak najbardziej naturalnych metod a więc unikania dotykania czego innego oprócz nart w procesie uczenia bo to narty są jedynym elementem mającym w czasie jazdy styczność z czymkolwiek oprócz powietrza. Drugi taki element to kije i dlatego należy je wprowadzać natychmiast, jak najszybciej itd.

Ale...

Nie widziałem, żeby na kijach jeżdżono...

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Mitek said:

Cześć

Jestem rzecznikiem jak najbardziej naturalnych metod a więc unikania dotykania czego innego oprócz nart w procesie uczenia bo to narty są jedynym elementem mającym w czasie jazdy styczność z czymkolwiek oprócz powietrza. Drugi taki element to kije i dlatego należy je wprowadzać natychmiast, jak najszybciej itd.

Ale...

Nie widziałem, żeby na kijach jeżdżono...

Pozdrowienia

Ostatnio będąc na Szczęśliwicach słyszałem jak instruktor tłumaczył dorosłej kursantce stawiającej pierwsze kroki na nartach że kije jej niepotrzebne bo nie pomogą jej skręcać. Także tak.

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Zagronie napisał:

ak się tym przejąłem, że udało mi sie wyszkolić dwóch maluszków w wieku czterech pięć lat. Jeździły ładnie równolegle z kijkami po trasach czerwonych.

fajnie masz z tymi wnukami.

Moja 10 letnia wnuczka ostatnio powiedziała że jak będzie musiała iść do szkółki to na narty nie jedzie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już mu nie wbijają, ale jakiś tam nawyk został. Jak go Marxx raz ustawił to przestał tymi rękami machać ale jak zaczyna jeździć swobodnie to się zapomina i pozwala ciału na swobodny niczym nie skrępowany ruch 😀 Jutro ma trening na tyczkach to pewnie znów będzie musiał trzymać pozycję, ale jak nie musi to się buja na boki.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, MichalR napisał:

Już mu nie wbijają, ale jakiś tam nawyk został. Jak go Marxx raz ustawił to przestał tymi rękami machać ale jak zaczyna jeździć swobodnie to się zapomina i pozwala ciału na swobodny niczym nie skrępowany ruch 😀 Jutro ma trening na tyczkach to pewnie znów będzie musiał trzymać pozycję, ale jak nie musi to się buja na boki.

Cześć

Spoko, to radość z jazdy tak się uzewnętrznia. Gość ma lat 10, jeździ lepiej niż 95% dorosłych i o to chodzi!
Pozdrowienia serdeczne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Plywak napisał:

:)

to może inne pytanie: czy taka jazda z dzieckiem na kijku ma sens?

To jedna z podstawowych metod wykorzystywanych w szkoleniu osób niewidomych i niedowidzących, tyle że od kijka narciarskiego lepiej sprawdza się coś dłuższego, np. tyczka slalomowa. Natomiast w szkoleniu początkujących dzieciaków czasami wykorzystuję taką formę asekuracji, ale tylko jako etap, bardzo krótki etap w drodze do dalszego zmniejszania dystansu. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Jeeb napisał:

fajnie masz z tymi wnukami.

Moja 10 letnia wnuczka ostatnio powiedziała że jak będzie musiała iść do szkółki to na narty nie jedzie

Ściśle jeden to mój syn. Szybko opanował jazdę. W wieku lat pięć zjechaliśmy razem z Kasprowego na Gąsienicową, a potem na Goryczkową.  Dawał sobie radę.  Ćwiczyliśmy potem w Koninkach na Jaworzynie slalom na patykach. Ale w miarę czasu zorientowałem się, że narty to nie jego pasja. Jeździł poprawnie, ale pasywnie. Nie miał tego "zębu". Który widać u slalomistów. Tej szybkiej reakcji w krótkich skrętach.  Tego ciągu, że tylko narty. Został płetwonurkiem. Ta jego powolność świetnie się sprawdza w wodzie.  To go pasjonowało, gdy chodził do liceum. Przy nurkowaniu z butlą nerwy, pośpiech to zwiększone zużycie sprężonego powietrza. I mniejsze bezpieczeństwo.  Jeździ czasem mimo stu kilogramów, bardzo pewnie, ale swoim wolnym skrętem. Miał wpojoną pewną sylwetkę i to trzyma.

Drugi to wnuk mojej żony. Publikowałem jego filmy na forum. W wieku czterech i pół roku.  Ten z kolei po paru latach jeżdżenia, nie dał sobie wcisnąć żadnych uwag, żadnych ćwiczeń. Żona go trochę rozruszała, by nie jeździł na stojąco, tylko był ten ruch w górę i w dół w czasie skrętu.  Próba nauczenia krótkich skrętów(śmigu) się nie powiodła. On umie jeździć i wali długim skrętem. Nie opdpowiadał mu ten szybki rytm. I tak po dziesięciu latach(prawie co rok w Alpach z ojcem) jest nieźle objeżdżony. Ma tendencję do offpiste. Kupił sobie szerokie dechy i nieźle sobie na nich radzi. Aktualnie teraz w Szwajcarii. Mówię do jego matki Asiu- jakiś kurs młodzieżowego instruktora rekreacji. Potem pomocnik w PZN i zostanie w przyszłości instruktorem.  Duży chłopak, wyższy odemnie. Silny i będzie miał fajne hobby w życiu. Do tego pływanie, tu też jako amator nieźle pływa.  

Każdy rodzic, zakochany w nartach, może chciałby, żeby jego latorośl była lepsza od niego. Ale jak to jest to życie pokazuje.

 

Edytowane przez Zagronie
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...