Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Trochę do śmiechu


lokiec3

Rekomendowane odpowiedzi

  • 4 weeks later...

Dupokony :)

Dostałem dzisiaj takiego e-maila:

Wszyscy znamy te słodkie symbole komputerowe zwane "emotikonami"

gdzie:

:) - oznacza wesoły

:( - oznacza smutny

Czasami pokazywane są w ten sposób:

:-)

:-(

Ale czy ktoś zna dupokony?

No to jedziemy:

(_!_) normalna d...

(__!__) gruba d...

(!) chuda d...

(_*_) boląca d...

{_!_} drżąca d...

(_o_) d... kochająca inaczej

(_O_) d... bardzo kochająca inaczej

(_(*)_) boląca d... bardzo kochająca inaczej

(_@_) d... po biegunce

(_qp_) d.. robiąca qp

(_#_) skopana d...

(_$_) sprzedajna d...

[_._] płaska d...

(_!_) d.. blada

(_!!!_) pijany w trzy d...

(_x_) pocałuj mnie w d...

(_X_) z dala od mojej d...

(_zzz_) zmęczona d...

(_E=mc2_) inteligentna d...

(_?_) głupia d...

Edytowane przez MB
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Wpada kobieta do sklepu i mówi:

- Poproszę kwas dysoksyrybonukleinowy w butelce.

- Przepraszam, w czym?

'''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''

Rozmawiają dwie przyjaciółki:

- W końcu mi się oświadczył

- To wspaniale! Mów, co i jak!

- Przyjechał do mnie pod dom na białym koniu i wspiął się do mojego okna po piorunochronie.

- Och, to takie romantyczne!

- To obrzydliwe! Koń narobił na podjazd i zjadł moje pelargonie.

'''''''''''''''''''''''''''''''''''''

Nauczyciel- osoba, której się kiedyś wydawało, że lubi dzieci

'''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''

– Dzień dobry! Rejestracja? Chciałbym dowiedzieć się o stan zdrowia Marka Kozłowskiego. Leży w sali 302. Poprawiło mu się choć trochę, czy wciąż jest kiepsko?

– Chwileczkę, połączę z dyżurką pielęgniarek.

Po dłuższym oczekiwaniu:

– Słucham, pielęgniarka dyżurna.

– Chciałbym się dowiedzieć o stan Marka Kozłowskiego z 302.

– Chwileczkę, połączę pana z lekarzem dyżurnym.

Po jeszcze dłuższym oczekiwaniu:

– Tak, słucham.

– Dzień dobry doktorze. Chciałbym się dowiedzieć, w jakim stanie jest Marek Kozłowski, który od trzech tygodni leży w sali 302.

– Chwileczkę, zajrzę do karty pacjenta.

Po jeszcze chwili oczekiwania:

– Hmmm, a więc tak: Miał dziś apetyt, ciśnienie tętnicze i puls są stabilne, dobrze reaguje na wprowadzone leczenie. Jutro planujemy odłączyć mu monitor EKG. Jeśli nic się nie wydarzy w ciągu kolejnych 48 godzin, jego lekarz prowadzący wypisze go jeszcze przed weekendem.

– Ach, to wspaniałe wiadomości! Ogromnie się cieszę. Dziękuję, doktorze.

– Sądząc z Pańskiego tonu zapewne jest Pan bardzo bliskim krewnym pacjenta, czy tak?

– Ależ nie! Mówi Marek Kozłowski we własnej osobie. Dzwonię z sali 302! Lekarze i pielęgniarki tylko wchodzą i wychodzą, ale nikt o niczym mi nie mówi… A ja chciałem się tylko dowiedzieć, co ze mną! Dziękuję za informację!

,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,

Otworzyłem lodówkę i stwierdziłem, że zostanę wegetarianinem. Przynajmniej do następnej wypłaty...

,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,

Wczoraj drwal Eryka Półtorak wracał z pracy, niosąc swą piłę spalinową Husqvarna.

I wtedy napadło na niego 3/4 chuligana...

,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,

Pewien facet chciał przenocować w hotelu, ale wszystkie pokoje były zajęte.

- Może ma pan jednak jakiś wolny pokój, albo chociaż jakieś łóżko? Mogę spać gdziekolwiek - poprosił recepcjonistę.

- No cóż, mam dwuosobowy pokój w którym mieszka tylko jeden facet i prawdopodobnie byłby zadowolony ze współlokatora, bo to obniżyłoby mu koszty. Ale prawdę mówiąc on chrapie tak głośno, że skarżą się na niego lokatorzy sąsiednich pokoi, tak więc nie wiem, czy będzie pan zainteresowany.

- Nie ma sprawy, wezmę ten pokój.

Następnego ranka recepcjonista pyta faceta:

- Jak się panu spało?

- Lepiej niż kiedykolwiek.

- A co z chrapaniem - nie przeszkadzało panu?

- Nie, natychmiast go uciszyłem.

- W jaki sposób?

- Już był w łóżku chrapiąc, kiedy wszedłem do pokoju. Przechodząc pocałowałem go w policzek i powiedziałem "Dobranoc, przystojniaku!", a on nie zmrużył oka całą noc obserwując mnie!

,,,,,,,,,,,,,,,,,,

Minister edukacji po raz dziesiąty z rzędu oblał maturę.

Minister zdrowia zmarł czekając w kolejce na operację onkologiczną.

Minister transportu stracił prawo jazdy.

Dopiero wtedy emeryt Kowalski wypuścił złotą rybkę.

Edytowane przez magelan
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polak Rusek i Niemiec podróżują,

pewnego dnia napotykają granice, na niej stoi diabeł z koniem.

Diabeł nie chce ich puścić, proszą, proszą i proszą.

nagle diabeł się zgadza pod jednym warunkiem.

-puszczę was jak rozśmieszycie mojego konia..

no i zaczynają się kabarety kawały itd. lecz polak stoi i się patrzy. nagle podchodzi do konia szepcze coś na ucho. BACH. koń się turla ze śmiechu.

diabeł zdziwiony puszcza ich przez granice.

po paru tygodniach ekipa wraca, diabeł stoi, koń się turla wręcz płacze ze śmiechu.

diabeł mówi; puszczę was z powrotem jak sprawicie że koń przestanie się śmiać, od tamtej pory się ciągle śmieje...

smutne opowieści, muzyka poważna itd. a polak stoi i się patrzy. nagle podchodzi do konia szepcze mu coś do ucha, coś pokazuje. BACH, koń stoi na baczności, poker face.

idą...

diabeł zatrzymuje polaka i pyta jak to zrobił że tak konia rozśmieszył a potem spowodował ze przestał się śmiać;

polak mówi; no jak szli my w jedna strona to powiedziałem mu ze mam większego wacka jak on, jak my wracali to mu go pokazałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy do śmiechu ale...wczoraj zaproponowałem pracę przy pilnowaniu niezamieszkałego domu, lekką i przyjemną, gościowi co chodzi po parkingu i prosi o pieniądze.

Zapytał ile, 1500zł do ręki + satelitarna N opcja prestiż+kanapa do spania. Z obruszoną mina zamknął drzwi od auta i poszedł :eek:

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy do śmiechu ale...wczoraj zaproponowałem pracę przy pilnowaniu niezamieszkałego domu, lekką i przyjemną, gościowi co chodzi po parkingu i prosi o pieniądze.

Zapytał ile, 1500zł do ręki + satelitarna N opcja prestiż+kanapa do spania. Z obruszoną mina zamknął drzwi od auta i poszedł :eek:

Widać na parkingu ma więcej. A nawet jeżeli tyle samo to zero obowiązku.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy do śmiechu ale...wczoraj zaproponowałem pracę przy pilnowaniu niezamieszkałego domu, lekką i przyjemną, gościowi co chodzi po parkingu i prosi o pieniądze.

Zapytał ile, 1500zł do ręki + satelitarna N opcja prestiż+kanapa do spania. Z obruszoną mina zamknął drzwi od auta i poszedł :eek:

Trzeba było jeszcze dodać pełny barek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...