Bartasinme Napisano 1 Luty 2008 Zgłoszenie Share Napisano 1 Luty 2008 Potrzebuję nabyć nową bieliznę narciarską (tzn górę z dlugim rękawem, bo dolu nie używam). Mam kurtkę Colmara i do tej pory niezależnie od warunków zakladalem pod nią dość archaiczną techniczną bieliznę firmy MasserM, czy coś takiego. Czasem bylo dobrze, ale zwykle przy agresywniejszej czy bardziej fun jeździe bylo mi za ciepło. Szukam więc góry, która a) odprowadzalaby szybko pot (potliwość to mojacecha wrodzona wzmocniona brakiem kondycji niestety...) b) dawala tylko trochę ciepla c) byla w miarę przyjemna dla ciala (zakladanie tych technicnych tkanin to dla mnie dramat. d) miala dobry stosunek jakości do ceny Milo by bylo, gdybyście mi doradzili kilka modeli z doświadczenia, ale jeśli nie, to chociaz na priva jakiś sklep w Warszawie, gdzie obsluga rozumie po polsku co się do niej mówi i nie ma prikazu wciskania każdemu tego samego. A lepiej takie rzeczy u nas czy w Austrii? Nie mowię dobrze po niemiecku, więc wolalbym przynajmniej model wybrać u nas. Dzięki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SKIer Napisano 1 Luty 2008 Zgłoszenie Share Napisano 1 Luty 2008 Poatrz sobie tu: http://www.skionline.pl/forum/showthread.php?t=6189 i tu: http://www.skionline.pl/forum/showthread.php?t=5791 a żeby było bardziej konkretnie to pozwolę sobie zacytować Jacka: No to napisze tak: Loeffler - właściwości bardzo dobre, ale po kilku praniach wygląda "workowato" Odlo - bardzo dobry, ale i bardzo delikatny (w sensie odporności na piling) Falke - bardzo dobre Lowe Alpine - dobre X-Biobnic - doskonała - tylko cena wyższa ok 300 zł ... ale najlepsza! ... na pytanie o ceny w Austri też znajdziesz tam odpowiedź, SB o tym pisał Pozdrawiam Michał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bartasinme Napisano 1 Luty 2008 Autor Zgłoszenie Share Napisano 1 Luty 2008 Bardzo Ci dziękuję za odpowiedź. Czyli poszukam na miejscu w Austrii Oldo albo X-Bionic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MB Napisano 1 Luty 2008 Zgłoszenie Share Napisano 1 Luty 2008 a język spokojnie trzymaj sobie za zębami. wejdż do intersportu i wszystko masz na półkach jak makaron w hipermarmarkecie najwyżej jak Cię będą napastować nadgorliwe sprzedawczynie nadawaj w jakimkolwiek języku świata,....nawet w suahili, i to z pełnym uśmiechem na twarzy ten głupi uśmiech wówczas im się udziela i odchodzą speszone,że nie potrafią się porozumieć spróbuj to świetny numer,sam go często stosuję nie dlatego żebym nie rozumiał tylko lubię mieć chwilkę na zastanowienie a na głupie (amerykańskie) pytanie:"w czym mogę pomóc" zawsze mam ochotę odpowiedzieć: sikać mi się chce tylko mam problem ze suwakiem w rozporku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jarek Napisano 1 Luty 2008 Zgłoszenie Share Napisano 1 Luty 2008 a język spokojnie trzymaj sobie za zębami. wejdż do intersportu i wszystko masz na półkach jak makaron w hipermarmarkecie najwyżej jak Cię będą napastować nadgorliwe sprzedawczynie nadawaj w jakimkolwiek języku świata,....nawet w suahili, i to z pełnym uśmiechem na twarzy ten głupi uśmiech wówczas im się udziela i odchodzą speszone,że nie potrafią się porozumieć spróbuj to świetny numer,sam go często stosuję nie dlatego żebym nie rozumiał tylko lubię mieć chwilkę na zastanowienie a na głupie (amerykańskie) pytanie:"w czym mogę pomóc" zawsze mam ochotę odpowiedzieć: sikać mi się chce tylko mam problem ze suwakiem w rozporku a ja wrecz przeciwnie cenie sobie pomoc sprzedawcy bo po to jest zeby pomoc, w dodatku sprzedawcy na zachodzie sa zwykle duzo lepiej wyszkoleni i bardziej przydatni dla klienta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bartasinme Napisano 1 Luty 2008 Autor Zgłoszenie Share Napisano 1 Luty 2008 a ja wrecz przeciwnie cenie sobie pomoc sprzedawcy bo po to jest zeby pomoc, w dodatku sprzedawcy na zachodzie sa zwykle duzo lepiej wyszkoleni i bardziej przydatni dla klienta Dokladnie, ja też sobie cenię pomoc sprzedawcy. Zresztą kupując coś w danym sklepie place również za jego/jej wiedzę. Inaczej kupowalbym w internecie suchy towar. Ale w sklepach narciarskich jest i tak lepiej niż w sklepach z winami... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MB Napisano 1 Luty 2008 Zgłoszenie Share Napisano 1 Luty 2008 ależ owszem pomoc czasem jest niezbędna szczególnie w dobie takie postępu kiedy co sezon masa nowości za którymi bez podpowiedzi człowieka przeszkolonego ciężko jest nadążyć miałem na myśli coś takiego: rozglądam się po sklepie aby zatrybić gdzie co jest podchodzę do regału dotykam czegoś co mi np. wpadło w oko lecz wcale nie chcę tego kupować,ot tak tylko mnie zainteresowało i.... już jest ktoś kto pozornie chce mi pomóc lecz faktycznie mi przeszkadza wystarczy delikatnie obserwować klienta kiedy faktycznie potrzebuje pomocy zacznie się rozglądać a wtedy jest dobry moment aby mu fachowo pomóc bo nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
witek52 Napisano 1 Luty 2008 Zgłoszenie Share Napisano 1 Luty 2008 Rola sprzedawcy, jak sama nazwa wskazuje, nie ogranicza się tylko do pomocy w wyborze, ale właśnie do zachęcenia do kupna i temu głównie służą te praktyki zagadywania klienta, aby udało się go namówić do zakupu tego czego właściwie nie potrzebuje. Cóż taka praca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.