Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Najtrudniejsze trasy w Polsce


Bończa

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 months later...
5 lat temu jeszcze był i na tej mapce chyba też jest

http://ski3.intermaps.com/zillertal/index.asp?Lang=de&chn=zoom6&Reg=zmP6&Aktuell=Lifte

ten na Gr.Kaserer

traasa taka jasnoczarna zaznaczona, potem sie jedzie płaski trawers do czerwonej i fajnie w dół po czerwonym do orczyka - tak było a jak jest teraz?

Witam szanowne grono i przepraszam za lekki "off topic". Na polskich trasach doświadczenie moje jest żadne (tylko Kotelnica), więc się nie wypowiadam,, natomiast właśnie z przed dwóch dni posiadam świeżą wiedzę i wrażenia z Hintertux. I tak:

- czarność tras polega na permanentnym omijaniu ich przez ratraki:mad: od "off piste" różnią się one jedynie oznakowaniem. Wspomniana czarna z Gr. Kaserer po przygotowaniu mogłaby być zaliczona co najwyżej do ciemno czerwonych;).

- nie wiem jak kiedyś, ale teraz wyciąg Kaserer 1 to średnio szybka kotwica na bloczku, co w porównaniu do infrastruktury innych ośrodków europejskich na pewno nie powala na kolana,

- ponieważ ganiam skrętem gigantowym i uwielbiam szybko, więc do znudzenia tłukłem przez 7 dni czerwoną traskę z górnej stacji Gletsherbusa 3 (Gefroene Wand) do dolnej (Fernehaus), gdzie do 13.00-14.00 dało się podziczeć, a potem niestety się rozpuszczała.

- z uwagi na podejście Austriaków (autoedit) wszystkie trasy na tym lodowcu powinny być oznakowane na czarno... Wyobraźcie sobie, poginam grubo ponad setkę i na ok 10 metrowej szerokości łączniku pomiędzy dwiema czerwonymi nadziewam się zza zakrętu na jadący sobie radośnie pod górkę:eek: ratrak... To było pierwszego dnia, potem przywykłem, ponieważ tam to jakaś norma:confused:

Edytowane przez thomas666
ort.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bolid ?

Wyobraźcie sobie, poginam grubo ponad setkę i na ok 10 metrowej szerokości łączniku pomiędzy dwiema czerwonymi nadziewam się zza zakrętu na jadący sobie radośnie pod górkę:eek: ratrak...

buu-haha, czyżby kolejny jeździec w kasku ale bez głowy:eek:

w jaki sposób dokonujesz pomiaru prędkości?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

buu-haha, czyżby kolejny jeździec w kasku ale bez głowy:eek:

w jaki sposób dokonujesz pomiaru prędkości?

No Thomas666 nie źle pomykasz - grubo ponad setkę - czyli jak niejaki Bode w trakcie zjazdu. Riiiiiispekt

Mi udało się kiedyś przekroczyć na nartach 104 km/h i wiem co to jest ... tym bardziej Riiiiispekt

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- czarność tras polega na permanentnym omijaniu ich przez ratraki

Zgadza sie, i tak jest w niejednym osrodku alpejskim Austrii.

Na Tuxie, to moze jedna trasa ze ze wzgledu na przechyl zasluguje na czarny desen, z gory przy Olpererze, ale podjazd od drugiej strony orczykiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie Thomasie666!

Raczej nie wyobrażam sobie normalnej jazdy ponad stówą na trasie,gdzie jeżdżą inni...

Kiedyś zrobiłem parę prób zjazdu na krechę z Żaru.Najlepszy uzyskany wynik to 1.10 od zatrzymanego do zatrzymanego,jak policzyłem dawałoby to średnią 65 km/h,czyli w szczytowym momencie mogłem jechać ok.80 km/h :rolleyes: .Przyjmuję za długość trasy 1300 m,czyli tyle ile ma długość trasy kolejki(trasa leci obok).Trasa była dobrze przygotowana(przynajmniej do pewnej prędkości)i zupełnie pusta.

Wnioski są następujące:

- żeby jechać ponad stówą,trasa musiałaby być naprawdę wyśmienicie przygotowana,inaczej kontakt z podłożem byłby rzadki...(o ile w ogóle dałoby się na niej utrzymać)

- "kondycję" trzeba by mieć chyba jak zawodnik,inaczej nie wyobrażam sobie tego.

- już przy prędkości jaką osiągnąłem,nie byłoby szans odpowiednio zareagować,gdyby za załamaniem terenu pojawił się na drodze jakiś narciarz,nie tylko chodzi o czas,ale wybicie w powietrze... :eek:

Thomas666,nie neguję twoich osiągnięć,ale jakoś trudno mi w to uwierzyć.

Edytowane przez johnny_narciarz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- z uwagi na podejście Austryjaków wszystkie trasy na tym lodowcu powinny być oznakowane na czarno... :confused:

Dla Austryjaków możliwe;),ale uważam,że Austriacy mają normalne podejście..;)

Większość tras czarnych w ośrodkach alpejskich jest nieratrakowana,jedynie prawie zawsze FIS.-ja tak się spotkałem

Dzięki za info o warunkach śniegowych,natomiast pozostała część Twojego postu raczej dotyczy wątku demony prędkości;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba o innej trasie tu "kulega" napisał. Ta jest stroma i to cała jej trudność. Długa, bardzo stroma o jednostajnym nachyleniu. Istotnie ratrakowanie jej nie jest najwyższych lotów ale oni tam ponoć ratrak na wyciągarce do góry prowadzą więc musisz im wybaczyć niedociągnięcia. Jeśli to by oznaczli na czerwono to zaiste niewiele czarnych widziałem. Mam wrażenie, że czarne znaczano by wtedy tylko na naprawdę stromych i pozatrasowych bo tylko tam widywalem stromsze kawałki o takiej długości i ekspozycji. Ale jeśli tak uważasz to wrzuć tu przykłady tych prawdziwych czarnych, nie kłamanych, nie zawyżanych a do tego ratrakowanych - takie, na których śmierć zagląda w oczy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

buu-haha, czyżby kolejny jeździec w kasku ale bez głowy:eek:

w jaki sposób dokonujesz pomiaru prędkości?

Garmin GPSMap60CSx - 116 km/h

Trasy Hintertuxu raczej puste z rana, dopiero później wylega skacowane towarzystwo i zaczyna się zsuwać po stokach.

Większość tras czarnych w ośrodkach alpejskich jest nieratrakowana,jedynie prawie zawsze FIS.-ja tak się spotkałem

Włosi w Livigno zawsze na 9.00 mieli pięknie przygotowany sztruksik...

Edytowane przez thomas666
literówka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Garmin GPSMap60CSx - 116 km/h

Trasy Hintertuxu raczej puste z rana, dopiero później wylega skacowane towarzystwo i zaczyna się zsuwać po stokach.

Juz gdzies pisałem, że błędy przy pomiarach tego typu są bardzo duże. Mam gdzies film z pomiarem 168km/h - prędkośc realna to około 85-90km/h więc nie popadaj w samozachwyt.;)

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Dziś byłem w Beskidzie Małym i będąc na Leskowcu przypomniałem sobie o tamtym stoku. Jest to dosyć trudny i niespecjalnie długi stok, trudny z trzech powodów: - jest bardzo stromy, nigdy nie widziałem by był ratrakowany i aby pojeździć trzeba z godzine podejść do góry; do tego stary wyciąg typu wyrwirączka. Nigdy tam nie jeździłem ale jeszcze poprzedniej zimy wyciąg chodził. Zawsze mnie kusiło aby tam pojeździć ale jakoś nigdy się nie złozyło choć na Leskowcu byłem z kilkadziesiąt razy. Jeździł tam może ktoś? Stok jest naprawde interesujący

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
Dziś byłem w Beskidzie Małym i będąc na Leskowcu przypomniałem sobie o tamtym stoku. Jest to dosyć trudny i niespecjalnie długi stok, trudny z trzech powodów: - jest bardzo stromy, nigdy nie widziałem by był ratrakowany i aby pojeździć trzeba z godzine podejść do góry; do tego stary wyciąg typu wyrwirączka. Nigdy tam nie jeździłem ale jeszcze poprzedniej zimy wyciąg chodził. Zawsze mnie kusiło aby tam pojeździć ale jakoś nigdy się nie złozyło choć na Leskowcu byłem z kilkadziesiąt razy. Jeździł tam może ktoś? Stok jest naprawde interesujący

Za młodu sie tam śmigało:)

W innym wątku pisałem już na temat Leskowca ,ale może przypomnę;) : funkcjonował tam ( a może jeszcze działa? ) wyciąg typu wyrwirączka ( taka prawdziwa , z liną , do której narciarz wpinał się specjalnym kluczem ) . Żeby tam pojeździć to trzeba było zasuwać z buta ( z Ponikwi- od strony Wadowic lub Rzyk Jagódek - od strony Andrychowa ) pod górę ok. 1 godziny i to w zimie z nartami i całą resztą na plecach. Kosztowało to sporo potu:eek: , ale w czasach "socjalistycznego dobrobytu" była to jedyna w mojej okolicy góra z wyciągiem , który wybudowano tam w 1953 roku , jako jeden z pierwszych w Beskidach .Stok ubijało się rano nartami (kto tam słyszał wtedy o ratraku) , ale po godzinie , ze względu na spore nachylenie był już oczywiście nieźle zmuldzony , przez co nie najłatwieszy do jazdy. Na koniec dnia 4 kilometrowy zjazd leśnym duktem do Rzyk Jagódek . Ehh , to były czasy:)

jak ktoś chce więcej poczytać o tych okolicach to może tutaj :

http://leskowiec.pttk.pl/tereny.html

Edytowane przez aklim
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 months later...

a ja sie dziwie ze w tej calej ankiecie nie ma czarnej "5" na Jaworzynie Krynickiej:P a tak wogole to osobiscie wole czerwone, szerokie i nie bardzo stromo nachylone trasy przede wszystkim we Włoszech w rejonach Sella Rondy.. bo czerwone "krajówki" to czasem niestety powinny sie zaliczyc do niebieskich:) za czarnymi nie przepadam.. jak masz naprawde sciane to jesli nie kładziesz jak zawodnik to nie ma przyjemnosci:) nimi jezdze zeby zobaczyc jak ekstremalnie jezdza zawodnicy PŚ.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • JC unpinned this temat

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...