Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Lato 2008


pablo_duch

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 127
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Mysiu chyba pozazdroscił chłopakom flirtów internetowych :rolleyes:

Oj bardzo, cały rozgrzany jestem. SB zawsze tak gorąco zawsze prowadzi dyskusje! A teraz jeszcze Soczek i Pablo się dołączyli! Czworokącik :D

Ciufcie można zrobić chłopcy ! :)

Chcę być ostatnim wagonem w tym szybkobieżnym składzie !!:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj bardzo, cały rozgrzany jestem. (...) Ciufcie można zrobić chłopcy ! :)

Chcę być ostatnim wagonem w tym szybkobieżnym składzie !!:D

No teraz to już perwersją zalatuje!! :eek: Mysiek wstydź się!! :D

Czyżby ostatnie, mocno dodatnie temperatury dały sie we zanki zimnolubnym forumowiczom? Wakacje się dopiero zaczynają!! Strach pomyśleć co będzie po następnych 2-ch tygodniach upałów, jak jeszcze trochę słoneczko przygrzeje :cool:

... byle do zimy i znowu będzie o nartach :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mysiu, szacuneczek za pomysłowość... :D

Zmieniając temat kolarski;) na rowerowy, chcialam powiedziec ze SB wczoraj przejechal 56 km (sam by sie nie pochwalil bo skromny chlopak jest) i tyłek go nie boli... nogi też nie z racji tego ze codziennie robi ok 30 km:D wiec organizm chyba juz przywykł do tego rodzaju wysiłku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mysiu, szacuneczek za pomysłowość... :D

Zmieniając temat kolarski;) na rowerowy, chcialam powiedziec ze SB wczoraj przejechal 56 km (sam by sie nie pochwalil bo skromny chlopak jest) i tyłek go nie boli... nogi też nie z racji tego ze codziennie robi ok 30 km:D wiec organizm chyba juz przywykł do tego rodzaju wysiłku

Skąd wy na to czas macie? Ja na rolki wieczorem zebrać sie nie mogę choćby na 0,5 h. Zawsze coś do zrobienia. Teraz leje wodę na świeżą trawę rano i wieczorem po godzinie. Co prawda mam system zraszania, ale pilnować trzeba choćby przez okno.:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam nie jeżdżę na rowerze, ale powiem szczerze, że jestem w szoku co się u mnie w firmie dzieje.

Ludzie dojeżdżają do pracy na rowerze po 15-20kilosow, a potem przebierają się w garniak i robota wre ...

Co więcej dyrektorzy departamentów, zapraszają ludzi na wycieczki i podobno niezła ekipa się zbiera na wycieczki np z Katowic do Pszczyny.

Szkoda, że tak z nartami nie jest... ale może będzie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wiecie co, są różni dyrektorzy. Ja z moim i paroma innymi jestem na Ty, pogadam o wszystkim, gość jest spoko, inteligentny, więc problemu nie widzę.

Miałem i takich, których bym nie tknął kijem, jakby na ulicy leżał.

Ale akurat wycieczki rowerowe organizuje paru zapaleńców dyrektorów. Rozumnych i całkiem fajnych :)

Więc są takimi samymi pracownikami jak wielu innych uczestniczących w wycieczkach.

Praca to jedno a znajomości poza to drugie i już :)

Nie mówcie mi, że nigdy nie byliście na imprezce z kumplami z pracy?

U mnie ze stałą ekipą co jakiś miesiąc organizujemy domówkę z prawdziwego zdarzenia:)

Podsumowując: nie widzę problem, jeśli szef jest NORMALNYM człowiekiem.

Edytowane przez mysiauek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

The Police i Kazimierz Dolny

To była pierwsza malutka tura mojego letniego wypoczynku.

Jak ktoś był na koncercie to niech się podzieli wrażeniami. Chętnie podyskutuję.

Kazimierz Dolny- klimatowe miasteczko, ładne widoki, a kroją turystów jeszcze gorzej niż Górale bo Warszafka blisko.

W takiej słynnej herbaciarni 4 herbaty - no nie powiem, żeby były jakieś lury bo dobre (jestem smakoszem dobrej herbaty - kawy nie lubię) rachunek 50 PLN. Nocleg ze śniadaniem tyle co w Austrii 90PLN, za równowartość 10 EU to obiad skromniutki. Polska jest naprawdę drogim krajem i jeszcze trochę to nikt nas nie będzie odwiedzał.

A najlepszy jest targ z twórczością ludową w kartonach prosto z fabryki porcelany:D

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli o koncercie, to się podzielę !

Pierwszoligowe rockowe granie. Nie było żadnej popeliny, wszystko na wysokim poziomie. Kawałki ostrzej zagrane niż na studyjnych płytach. Na początku akustyka nie dawała rady, słychać byo ucięte wysokie tony. Publiczność świetna, nie licząc viposkich Warszawiaków non-stop cykających na komórach. Z tatą rozkręcaliśmy cały sektor do zabawy - niezapomniane przeżycie. Meksykańska fala także pozytywna. Grillki prezdkoncertowe jak najbardziej na miejscu, ale drogie jak cheese sandwich tudzież panini na włoskich stokach.

Przepraszam za chaos, pisane jeszcze pod wpływem euforii koncertowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Słowacja po 10 latach

Witam wszystich . Wybieram sie z rodziną na urlop koło Wielkiej Fatry. Nie chciałem zakładac nowego wątku żeby nie zaśmiecać. Szanownych forumowiczów proszę o pomoc. Ostatni raz byłem w Starym Smokowcu z 10 lat temu i pewnie wiele się zmieniło. Pierwsze pytanie czy w Wiśle można kupić w kantorze korony słowackie bez ograniczeń , bo w moim mieście odpuściłem towar niespotykany. Czy w Martinie lub Rużemberoku można robic zakupy po 16 no i czy wstawili bankomaty . Jeżeli są bankomaty co byście polecili kasę wymienić w kantorze czy lepiej ściana wyda.Ostatnie pytanie czy dobrze wybrałem drogę do Ustronia dalej Wisła i dojazd do Cadcy drogą który wydaję gminą czy główną do Cieszyna i dalej do Cadcy Pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc. Magres

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystich . Wybieram sie z rodziną na urlop koło Wielkiej Fatry. Nie chciałem zakładac nowego wątku żeby nie zaśmiecać. Szanownych forumowiczów proszę o pomoc. Ostatni raz byłem w Starym Smokowcu z 10 lat temu i pewnie wiele się zmieniło. Pierwsze pytanie czy w Wiśle można kupić w kantorze korony słowackie bez ograniczeń , bo w moim mieście odpuściłem towar niespotykany. Czy w Martinie lub Rużemberoku można robic zakupy po 16 no i czy wstawili bankomaty . Jeżeli są bankomaty co byście polecili kasę wymienić w kantorze czy lepiej ściana wyda.Ostatnie pytanie czy dobrze wybrałem drogę do Ustronia dalej Wisła i dojazd do Cadcy drogą który wydaję gminą czy główną do Cieszyna i dalej do Cadcy Pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc. Magres

Skąd jedziesz?

Co do pieniędzy - ja płacę zawsze kartą, mając przy sobie na wszelki wypadek 1000korun. Przelicznik wychodzi nie gorszy niż w kantorze (teraz poprawka na high-season kantorowy). Tylko na zadupiach nie można płacic kartami. Ale to naprawdę na porządnych zadupiach.

Z bajkomatów nie korzystam.

W Ruzomberoku jest hipermarket - problem zakupów rozwiązany.

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skąd jedziesz?

Co do pieniędzy - ja płacę zawsze kartą, mając przy sobie na wszelki wypadek 1000korun. Przelicznik wychodzi nie gorszy niż w kantorze (teraz poprawka na high-season kantorowy). Tylko na zadupiach nie można płacic kartami. Ale to naprawdę na porządnych zadupiach.

Z bajkomatów nie korzystam.

W Ruzomberoku jest hipermarket - problem zakupów rozwiązany.

Pozdrawiam :)

Jadę z Bydgoszczy i nas korony nie uświadczysz . A czy ta droga z Wisły do Cadcy jest przejezdna czy tylko dla furmanek ?Dzięki za pomoc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...