Do Zawoi na Mosorny Groń

[Piotr_67]

To prawda. Ale jak ratrakowane było wieczorem, a przez noc napadało sporo świeżego, to w sytuacji, gdy na 45 minut staje wyciąg nie widzę przeszkód, by zrobić jeden kurs do góry i z powrotem.

Nie chcę tu być jakąś wyrocznią, ale w Austrii było identyczne.

Wieczorem ratrakowali, w nocy był opad, i rano nikt nie ratrakował.

Mniemam, że coś musi być na rzeczy, bo wątpię aby Austriacy byli leniami.

Pozdrawiam

[John]

Nie chcę tu być jakąś wyrocznią, ale w Austrii było identyczne.

Wieczorem ratrakowali, w nocy był opad, i rano nikt nie ratrakował.

Mniemam, że coś musi być na rzeczy, bo wątpię aby Austriacy byli leniami.

Pozdrawiam

Dla przypomnienia napiszę jeszcze raz. W Zawoi wyłączono na pół godziny prąd. W czasie tej przerwy kolega zasugerował, by to wypłaszczenie na środku trasy przejechać 2 razy ratrakiem. Usłyszał odpowiedź negatywną. Znając charakterystykę stoku wierzę mu, że ten świeży opad mocno spowalniał na tym wypłaszczeniu i wyrównanie tego ratrakiem miało sens,

Edytowane 27 Styczeń 2012 przez John

[MB]

Nie chcę tu być jakąś wyrocznią, ale w Austrii było identyczne.

Wieczorem ratrakowali, w nocy był opad, i rano nikt nie ratrakował.

Mniemam, że coś musi być na rzeczy, bo wątpię aby Austriacy byli leniami.

Pozdrawiam

Nie są leniami,ale nawet w małym ośrodku alpejskim trzeba wypuścić całe watahy ratraków.

Na takim Mosornym jeden czy dwa zrobią to w krótkim czasie.

Czy to ma sens,to już zupełnie inna kwestia.

Moim skromnym zdaniem tak.

Znajdzie się rzesza osób które stwierdzą,że świeżo ratrakowany śnieg powinien leżeć przez noc aby się "związał" itp.

Z doświadczenia wiem,że w dużych ośrodkach ratraki kończą czasem pracę tuż przed pierwszymi zjazdami narciarzy i jest OK.

Dawno,dawno temu za siedmioma........... (to nie będzie bajka)

W Szczyrku (przez duże S )dawnymi laty ratraki śmigały,mrugały,piskały a co najważniejsze ratrakowały w ciągu dnia trasy i to było potrzebne,dobre a co najważniejsze skuteczne.

Ludzi nie było mniej niż teraz bo;

wyciągi są te same co wtedy,kolejki do wyciągów były niemiłosiernie dłuuuuuuuuuuugie i gruuuube.:

Jakoś nikt nie został zmielony przez frez ratraka.

Jest tylko jedno małe,a może duże ale...

Ale paliwo wtedy było tanie.

Dla pospólstwa było ono może i na kartki lecz nie dla instytucji państwowych jak np. COS

[D4r3k]

Byłem w niedzielę 29.01.2012 - warunki rewelacyjne, jeździłem od 9:10 -14:00 i nie było żadnych muld, podejżewam że nawet do wieczora by się nie zrobiły. Zero lodu, kamieni itd. Byłem pod dużym wrażeniem bo kiedyś tam byłem i o 11 rano były już mega muldy, niewiem czy mają lepsze ratraki, lepszym śniegiem dośnieżają ale warunki tak jak podająna stronie ja na piątkie z plusem. Co do kolejek - gdyby to powrównać do sylwestra w Białece to jest tam mega pusto, stałem max 1 min. Ok 12 było najtłoczniej, ale i tak komfortowo. Jeszcze trochę o szybkości kolejki - jest to prawda że przy -6 i pochmurnym niebie można tam zmarznąć, ale przy słońcu jakie było w niedziele i - 15 rano nie ma takiej opcji żeby było zimno, słoneczko pieknie grzeje i conajmniej do 15 świeci na całą trasę. Ogólnie jestem pod wrażeniem zmian na plus na Mosornym, na 100% w ferie zawitam tam w tygodniu kilka razy. To raptem z centrum Krakowa godzina i 5 min jazdy, bez korków i obaw o powrót.

[Adrianek]

Kolego D4r3k proszę podaj czy babka klozetowa była w toalecie i pobierała opłatę. Jeżeli nie wróciła to naprawdę musiało być super!

Należy jeszcze dodać, że nie ma i nigdy nie było opłaty z parking, to też jest plusem!

[marcinn]

Adrianek coś Ty sie tak czepił tej babci :tongue:

[D4r3k]

Oddawałem w knajpie na górze i było bez opłat

[pekaes]

Mosorny Groń na przełomie Stycznia i Lutego

[video=youtube;N7WoIMW_rTs]

[johnny_narciarz]

Kolego D4r3k proszę podaj czy babka klozetowa była w toalecie i pobierała opłatę. Jeżeli nie wróciła to naprawdę musiało być super!

Można sadzić na potęgę i bez konsekwencji - bajka!Nawet w domu tak się nie wypróżnisz... :biggrin:

[Mati1981]

Witam.Byłem w Zawoi przez tydzień od soboty 4 stycznia z rodziną. Dużo nie jeździłm ale za to codziennie:) Przeważnie od godziny 9:00 do najdalej 11:00. Rano sztruks, stok przygotowany był dobrze, ludzi do godziny 10:00 malutko, pierwsze 2,3 zjazdy to na trasie pusto. Koło 10:00, 11:00 ludzi trochę przybywało ale bez kolejki do krzesła. Co do krzesła, to niestety wolne, albo chodzi na pół gwizdka, nie wiem! Ale wygodne i bardzo fajne widoki na trasę i Babią Górę. Ogólnie na stoku prawie codziennie się coś działo. W niedzielę były zawody o puchar Mosornego Gronia (może następnym razem wystartuję), w poniedziałek testy Fischera, w środę zamknięte testy Salomona. Niestety można było tylko pooglądać, ale sam w piątek zrobiłem sobie swoje testy próbując jazdy na kilku parach nart (fajnie mi się jeździło długim skrętem na jedynych gigantkach jakie mieli z Salomona). Parking darmowy, fajna knajpka przy dolnej stacji z ubikacją za darmo, przy parkingu po drugiej stronie karczma Zbójnicka, też polecam. Śnigu dużo, a jeszcze coś pewnie dosypie, pozdrawiam. Maciek

Edytowane 11 Luty 2012 przez Mati1981

[marcinn]

Kolego D4r3k proszę podaj czy babka klozetowa była w toalecie i pobierała opłatę. Jeżeli nie wróciła to naprawdę musiało być super!Należy jeszcze dodać, że nie ma i nigdy nie było opłaty z parking, to też jest plusem!

Adrianek byłem dzisiaj na Masornym i sprawdziłem czy jest ta nieszczęsna babcia klozetowa i wiesz nie było ale :eek: teraz prezes pobiera opłaty na górze

:biggrin::biggrin::biggrin:

[Adrianek]

Zaliczyłem dzisiaj Mosorny. Pogoda cudowna, ośnieżony Diablak jak na dłoni. Stok świetnie przygotowany, tylko jeździć. Narciarzy mało, na trasie luz. Aha, z babcią klozetową bez zmian, czyli brak!

[marcinn]

Aha, z babcią klozetową bez zmian, czyli brak!

A to pech :biggrin: