Najbardziej na wschód położony teren narciarski na północnych stokach Złotego Gronia, to wyciąg narciarski Chichot. Położony „na samym końcu”, nieco mniej znany, ale wcale nie gorszy, odróżnia się od konkurencji jedynie brakiem kolei krzesełkowej. Zamiast niej na stoku funkcjonuje orczyk, prowadzący od parkingu w dnie doliny, aż na sam grzbiet, w pobliże górnej stacji krzesła na Złotym Groniu. Prowadzi wzdłuż niego szeroka, zazwyczaj dobrze przygotowana trasa, bliżej wyciągu nieco stromsza, szerszym łukiem dużo łatwiejsza. Wyróżnia się także obecność snowparku, co czyni to miejsce atrakcyjnym nie tylko dla początkujących narciarzy.
Przy dolnej stacji wyciągu znajduje się bar i gospoda, wypożyczalnia sprzętu i serwis. Stok jest oczywiście naśnieżany i oświetlony. W porównaniu do pozostałych stacji na stokach Złotego Gronia, Chichot jest najmniej zatłoczony, dzięki czemu nadaje się znakomicie dla początkujących narciarzy. Dzięki bardziej wschodniej ekspozycji stoku, pod koniec sezonu także można dłużej utrzymać tu właściwą twardość pokrywy śniegowej. Chichot w naturalny sposób łączy się z terenami Złotego Gronia, przyszłość więc powinna doprowadzić do połączenia tych ośrodków (byłoby to bardzo korzystne dla narciarzy), czego zwiastunem może być wspólny karnet dla obu stacji wprowadzony w sezonie 2013/14. |