skionline.plstacje relacje Wyślij link znajomemu Wydrukuj Dodaj komentarz

Muztagh Ata Skiing Expedition 2014 - szczyt zdobyty!

2014.07.16
Muztagh Ata Expedition 2014 - szczyt zdobyty!
Kliknij, aby powiększyć.
Muztagh Ata Expedition 2014 - szczyt zdobyty!
W środę, 16 lipca doszła do nas jakże pomyślna informacja - szczyt Muztagh Ata (7546 m n.p.m.) został zdobyty. Na górę, na nartach turowych dotarli Paweł Kunachowicz i Magda Rakowska. Pozostali dwaj uczestnicy wyprawy, Michał Kasprzak i Dominik Thier, ze względu na kłopoty zdrowotne, przebywają w niższym obozie.
Czekamy na dalsze relacje ze szczęśliwego powrotu - na nartach lub nogach!
Poniżej krótka historia drogi na Muztagh Ata, czyli zapiski uczestników z poszczególnych etapów wyprawy.

3 lipca 2014


Nasza wyprawa, lotem przez Istambuł, dotarła do Bishkek w Kirgistanie. Tam została odebrana przez zaprzyjaźnioną agencję i podróżuje przez niezmierzone stepy kirgiskie w stronę Tash Rabat na odpoczynek, aklimatyzację i nocleg. A następnego dnia - na granicę chińską.




4 lipca 2014


Wcześnie rano, po noclegu w jurtach (kirgiska bania parowa też była), ruszamy w stronę przełęczy Torugart Pass, żeby przekroczyć granicę z Chinami. Nie - niestety nie na koniach - ale samochodem.
Chiny! Już granica przekroczona.
Chiny witają nas śniegiem. Ale cóż - na wysokości ponad 3700 m n.p.m. może nie ma co się dziwić?
W Kashgarze, do którego jedziemy, ma być 30 stopni.
Ekipa siedzi w Kashgarze przy słodko-kwaśniej zupie rybnej. Nie udało się kupić chińskiego telefonu (żeby było taniej). W kafejce internetowej Facebook zablokowany (cóż - Chiny). Ale zakupy żywnościowe zrobione. Jutro - wyjazd w stronę Góry, do Subashi.
(A na granicy chińskiej były 4 kontrole na odcinku kilkudziesięciu km. Na jednej nawet mierzono delikwentom temperaturę !).



5 lipca 2014


200 km z Kashagaru do Subashi - cały dzień jazdy, wytrzęsło nas na maksa, droga w budowie. Wokół złoża miedzi i żelaza warte biliony. Nawet tu posterunki policji. Pod koniec jazdy po raz pierwszy widzimy Muztagh Atę.

Dziś piąta rocznica powstania Ujgurów, w Kashgarze wszędzie pełno policji.

Nie sprzedają benzyny bez pozwolenia ani zapałek ponieważ boją się ze skonstruujemy bombę.



6 lipca 2014


Subashi - na wys. 3.700m npm.

Najlepsze jedzenie jak do tej pory (kuchnia ujgurska), piękny widok na Muztagh Atę. Śpimy w jurcie - jesteśmy zachwyceni.
(Kronikarz leciutko opóźniony bo sam się wybrał w góry. Dziś wyprawa powinna dotrzeć do Base Campu).
Ekipa szczęśliwie dotarła z Subashi do Base Campu (BC). Co prawda miały być wielbłądy do tachania sprzętu, a zrobiły się z nich osiołki, ale to i tak lepiej niż na własnym grzbiecie. Po drodze stada świstaków i stada jaków. Wysokość zaczyna się dawać we znaki (w końcu to już 4,400 mnpm czyli prawie Mont Blanc), ale na razie wszyscy czują się dobrze. W BC padał śnieg, ale już stopniał.
Teraz 1-2 dni aklimatyzacji i ruszamy zakładać obóz 1.


8 lipca 2014


Two rest days, czyli dwa dni (bez) odpoczynku. Mieliśmy pełne ręce roboty: rozkładanie namiotów, dzielenie jedzenia na poszczególne obozy, sprawdzanie sprzętu, pakowanie plecaków do obozu pierwszego, ćwiczenie z konstruowania sanek z nart dla poszkodowanego i tak minęły dwa dni. Jutro wspinamy się na wys. 5 200 m.n.p.m., zakładamy obóz pierwszy, zostawiamy tam sprzęt i jedzenie i na noc wracamy do bazy. śpimy w niej i kolejnego dnia ruszamy do C1 (obóz 1) na nocleg. Mamy nadzieję, że śnieg nam wszystkiego nie zasypie i znajdziemy nasz obóz dzień później!



9 lipca 2014


Obóz 1 (c1) założony !
Dziś wspięliśmy się z 20 kg plecakami na wysokość 5400 m npm, czyli 1000 m w górę. Założyliśmy tam obóz pierwszy. Przez 2,5 h (na tej wysokości nic nie jest łatwe i szybkie) postawiliśmy namioty do spania i namiot kuchenny. Zostawiliśmy sprzęt i jedzenie na następny dzień. Po czym zeszliśmy na dół (do BC). Noc spędzamy w bazie i jutro odpoczywamy. Do obozu podejdziemy kolejnego dnia, prześpimy się i spróbujemy założyć obóz 2 (c2).



11 lipca 2014


Ekipa wspięła się dziś znów do C1 i śpi w nim w ramach aklimatyzacji. Zaczyna być ciężko, wysokość daje się we znaki. Prószy śnieg ale ogólnie pogoda jest dobra. Jutro, po zejściu do BC obiecali podesłać kolejne zdjęcia.


12 lipca 2014


Dziś sprawy sie pokomplikowały. Najpierw Dominik źle się czuł więc zszedł z Kunkiem do BC. Na szczęście doktor powiedział, że to nie płuca tylko oskrzela. 2-3 dni będzie odpoczywał (jeśli na 4, 4 tys. m to odpoczynek !) I spróbuje znów zaatakować.
Kunek po odprowadzeniu Dominika wrócił mega zmęczony. Rano - próba założenia C2. Ale burza zatrzymała ekipę i zawrócili do C1. Spędzają tu drugą noc i jutro znów próbują w górę. Prognoza trochę lepsza, ale tu trudno coś przewidzieć.


14 lipca 2014


Obóz drugi (C2) założony !
Wczoraj ekipa (bez Dominika) weszła do C2 i postawiła namiot na wys. 6,230 m. Po drodze trzeba było zakładać poręczówki i omijać ogromne szczeliny w lodowcu. Po założeniu obozu - zjazd na nartach do C1.
Tym razem Michał się gorzej poczuł więc zjechał do BC, a Magda z Kunkiem, po przespaniu w C1, dzisiaj spróbują wejść do C2 i tam spać
Potem podejrzewam, że zjadą na sam dół, odpoczną, wezmą sprzęt na C3 i we czwórkę spróbują się tam wdrapać. Niestety - przewidziana jest gorsza pogoda od czwartku. Zobaczymy

Noc w obozie drugim. Kunek i Magda nocują na wys. 6200 m n.p.m. Widoki boskie! Jutro (w funkcji pogody i samopoczucia) decydują jaki jest plan dalej.
Za taki widok z "pokoju" warto się męczyć.


16 lipca 2014


Dominik w trakcie rekonwalescencji zrobił zdjęcia. A teraz - bieżące newsy.
Magda i Kunek poszli do C3. Tam zdecydują co dalej. Podejrzewam, że spróbują zaatakować szczyt bo pogoda ma się we czwartek popsuć. Na razie nie będzie z nimi kontaktu bo komórki tam już nie działają, a tel. satelitarnego nie mają.
Dominik i Michał ruszają z BC do C1. Tam śpią i jutro idą do C2 (aklimatyzacja) i zjeżdżają w dół. Tutaj będzie łączność na bieżąco.
Stay tuned!


SZCZYT ZDOBYTY!!!


Magda i Kunek weszli dziś na szczyt. Spieszyli się, bo kończy się pogoda. Było bardzo ciężko. Silny wiatr, wysokość (za krótka aklimatyzacja), temperatura minus 35 stopni.
BRAWO!!!

skionline.pl
Tagi: #muztagh ata

powrót

Aktualne wiadomości w twojej poczcie!
Jeżeli chcesz otrzymywać cotygodniowy,
bezpłatny narciarski serwis informacyjny skionline.pl
dopisz się do naszego newslettera.


Sponsorzy
Opieka rehabilitacyjna