|
|
|
|
|
Wilder Kaiser - Brixental | ||||||||
 Region narciarski SkiWelt, uznawany w świecie za jeden z najlepszych nie tylko w Austrii, ale i w całych Alpach, w Polsce jest raczej mało znany i nieczęsto odwiedzany. Jest to dość dziwna sytuacja, bowiem jest to jeden z największych graczy na alpejskiej arenie narciarskiej, a na dodatek bardzo łatwo dostępny – od autostrady wiodącej w głąb Tyrolu dzieli go około 20 km. Region prezentuje się bardzo zachęcająco – 279 km tras, 91 wyciągów, z czego przytłaczająca większość to nowe gondolki i krzesełka, ponad 80 schronisk i górskich restauracji. W sumie daje to największy w Austrii region „połączony” – czyli pomiędzy dwoma dowolnie wybranymi stokami nie trzeba korzystać ze skibusów i innych tego typu ułatwień.SkiWelt położony jest na zachodnim skraju Alp Kitzbühelskich, jego trzon stanowią niewysokie grzbiety położone pomiędzy Brixental na południu a głęboką doliną Sölllandl na północy, nad którą króluje poszarpany masyw Wilder Kaiser. Krajobraz przypomina tu do złudzenia wyższe partie naszych Beskidów – skał jest tu niewiele, sporo lasów, wszystko to gęsto poszatkowane trasami zjazdowymi. Natomiast otoczenie jest jak najbardziej alpejskie – od północy dominuje wspomniany już Wilder Kaiser, do złudzenia przypominający Dolomity, a od południa i wschodu wysokie partie Alp Kitzbühelskich (tam znajduje się jeden z terenów zjazdowych). Cały region otaczają głębokie, łatwo dostępne doliny, w których leży osiem miejscowości, które stanowią punkty startowe wyciągów - Brixen im Thale, Ellmau, Going, Hopfgarten, Itter, Kelchsau, Scheffau, Söll i Westendorf. Dysponują one bardzo bogatą i zróżnicowaną bazą noclegową, dobrym zapleczem gastronomicznym i pełnym asortymentem dodatkowych usług i atrakcji. O tym, że wszystko jest tu na naprawdę najwyższym światowym poziomie, niech świadczy fakt, że w sezonie zimowym 2013-14, SkiWelt miał największą frekwencję ze wszystkich stacji narciarskich w Austrii, a trzecią na świecie. Tereny zjazdowe są tu bardzo urozmaicone. Ich zdecydowana większość położona jest pomiędzy dolinami Sölllandl i Brixenthal. Znajduje się tu dość silnie rozczłonkowane pasmo górskie, które tworzy sześć wyraźniejszych szczytów, których wysokość rośnie w miarę posuwania się ze wschodu na zachód. Najbardziej na wschód wysunięty w regionie masyw to Astberg (1267 m n.p.m.), nadający się zarówno dla początkujących, jak i tych lepiej jeżdżących narciarzy. Krajobrazem przypomina ona nasze Skrzyczne, przy czym nie znajdziemy tu aż tak trudnych tras jak szczyrkowski FIS. Kolejna góra, bardziej na zachód jest już wyższa - Hartkaiser (1555 m n.p.m.)., wysokością i krajobrazem podobna do naszego Pilska, ale o nieporównywalnym zagospodarowaniu. To jedno z najlepszych miejsc do szusowania rodzinnego w całym regionie. Trasy są szerokie i nie za długie, a z wszystkich stron na szczyt prowadzą koncentrycznie ułożone wyciągi – orczyk, trzy krzesełka i szynowy „tramwaj” prowadzący z Ellmau. Warto polecić stylową restaurację panoramiczną Bergkaiser, która na tle okolicznych szczytów wygląda bajkowo. Centralną część ośrodka tworzą trzy leżące blisko siebie szczyty – Brandstadl (1650 m n.p.m.), Eiberg (1673 m n.p.m.) i Zinsberg (1674 m n.p.m.). Leżą one pomiędzy dwoma największymi miejscowościami całego regionu – Scheffau i Brixen im Thale. Jest tu największy wybór tras, w większości niebieskich i czerwonych, przeważnie bardzo szerokich, ale też i ruch jest tu zazwyczaj największy w całym regionie. Najbardziej na zachód wysuniętym szczytem i najwyższym w tej części SkiWelt jest Hohe Salve (1829 m n.p.m.) . Szczyt ten powinien należeć do obowiązkowych punktów pobytu w SkiWelt, nie tylko ze względu na bogactwo tras zjazdowych, głównie czerwonych i czarnych, ale przede wszystkim z powodu przepięknej dookolnej panoramy, jaką można obejrzeć z wierzchołka. Przy dobrej pogodzie widać stąd pokaźny szmat Tyrolu, ponad 70 trzytysięczników, a przy odrobinie szczęścia - nawet szczyty włoskich Alp. Nie bez powodu miejsce to uważane jest za najlepszy punkt widokowy w Tyrolu. Druga, zdecydowanie mniejsza część regionu SkiWelt leży na południe od doliny Brixental, już w Alpach Kitzbühelskich. Ma on zupełnie odmienny charakter - to już nie beskidzkie „bałuchy”, ale prawdziwie alpejski pejzaż. Z pewnością jest to najpiękniejszy zakątek całego regionu. Jest też najnowszy – trasy położone poza Talkaser, na stokach szczytów Fielding (1892 m n.p.m.), a także Gampenkogel (1957 m n.p.m) powstały dopiero po 2009 roku. Dominują tu trasy czerwone i czarne, a najstromsza z nich, nr 112, ma nachylenie 80%, są odcinki o nachyleniu ponad 45 stopni. Pod względem organizacyjnym SkiWelt jest terenem zorganizowanym niemalże perfekcyjnie. Każdy narciarz znajdzie tu coś dla siebie – ogromny wybór dobrze przygotowanych tras, o różnej skali trudności, bardzo wysoki poziom usług, dobrą kuchnię regionalną i fanatyczne krajobrazy. Mimo dość niskiego położenie (wszystkie trasy leżą tu poniżej 2000 metrów), dzięki dobremu i wydajnemu systemowi naśnieżania, a także nowoczesnej infrastrukturze, zapewni dobre warunki od grudnia do kwietnia. Bez wątpienia wart jest odwiedzenia, a dzięki swojej wielkości, podczas tygodniowego pobytu, każdego dnia można tu zjeżdżać innymi trasami. Dojazd Region SkiWelt leży we wschodniej części Tyrolu. Najdogodniejszy dojazd prowadzi tu autostradą A12, biegnącą wzdłuż doliny rzeki Inn, od strony Monachium i Salzburga. Do miejscowości położonych w północnej części regionu (Ellmau, Going, Scheffau, Söll ) najlepiej zjechać niej w Kuffstein i kierować się drogą nr 173. Do Brixen im Thale, Hopfgarten, Itter, Kelchsau i Westendorf można skręcić jeden węzeł dalej – w Wörgl i kierować na wschód drogą nr 170. Orientacyjne odległości od największych miast Polski: z Warszawy – ok. 1150 km; z Krakowa – ok. 890 km; z Wrocławia – ok. 780 km, z Poznania – ok. 950 km, z Gdańska – ok. 1240 km. |
|
|
|
