skionline.plstacje wiadomości Wyślij link znajomemu Wydrukuj Dodaj komentarz

Lodowiec Pitztal - wyżej w Tyrolu się nie da!

2014.10.07
Lodowiec Pitztal - wyżej w Tyrolu się nie da!
Lodowiec Pitztal - wyżej w Tyrolu się nie da!
Zgodnie z naszą obietnicą - zaczynamy relację z narciarskiej podróży po lodowcach Tyrolu. Pierwszym celem jest Pitztaler Gletscher - nie tylko najwyżej położony teren zjazdowy w całej Austrii, ale także punkt wyjścia na najwyższy szczyt Tyrolu - Wildspitze. Trasy narciarskie sięgają tu wysokości 3440 m n.p.m. a warunki klimatyczne i terenowe pozwalają na jazdę od września do maja.
Po pogodnym dniu i chłodnej nocy poranek przywitał nas soczewami chmur, zasłaniających najwyższe szczyty otaczające dolinę Pitztal. Prognozy zapowiadały pogodny dzień, tymczasem (nie pierwszy już raz) rzeczywistość wyglądała nieco inaczej. Już przy śniadaniu zwróciły naszą uwagę liczne samochody pędzące pod górę, w kierunku Mittelberg, gdzie znajduje się dolna stacja kolejki wywożącej na lodowiec. Nie było sensu dłużej zwlekać na poprawę warunków (zresztą wcale nie takich znowu złych) - ruszyliśmy w górę doliny także i my.

Przy dolnej stacji kolejki zameldowaliśmy się półtorej godziny po pierwszym kursie, co było o tyle dobrym posunięciem, że pozwalało dostać się na górę bez ścisku i tłoku, mimo że parking był w przeważającej części zapełniony. Ostatnie spojrzenie w dół doliny, na świat zielonych łąk i pożółkłych już liści drzew, na które zaczęły nieśmiało padać pierwsze promienie z trudem przebijającego się przez chmury słońca. Podziemna kolej w 8 minut przenosi z jesiennej doliny w świat śniegu, skał i lodowców. Kontrast potrafi oszołomić.

Górna stacja gondoli Wildspitzbahn fot. J.Ciszak
Górna stacja gondoli Wildspitzbahn fot. J.Ciszak

Pierwsze spojrzenie w kierunku stoków potwierdziło nasze domysły z parkingu - większość narciarzy to zawodnicy trenujących przed rozpoczęciem sezonu w Sölden, a także kluby narciarskie z całej Europy. Na stoku spotkaliśmy zawodników z kadry austriackiej, na treningi przejechali Kanadyjczycy, Norwegowie, Szwajcarzy, Finowie, Słowacy, Czesi, Słowacy oraz Polacy. Kilka słów zamienionych z Michałem Kłusakiem, który potwierdził nam obecność zawodników z czołówki Pucharu Świata, zdaje się dowodzić, że obecnie na Pitztalu panują najlepsze warunki do jazdy.

Oczywiście jeździć na lodowcu może każdy - już z dołu widać wyraźnie, że główny stok opadający spod najwyższego punktu terenu - wierzchołka Hinteren Brunnenkogel (3440 m n.p.m.) dzieli się na dwie części wypełnione dziesiątkami tyczek, między którymi pozostawiono szeroki na 40-50 metrów korytarz dla "zwykłych" amatorów jazdy o tej porze roku. Podobnie jest na stoku po prawej stronie - wzdłuż orczyka Brunnenkogel, gdzie trenowali głównie juniorzy.

Dolna stacja gondoli Wildspitzbahn fot. J.Ciszak
Dolna stacja gondoli Wildspitzbahn fot. J.Ciszak

Nieco dokładniejsze oględziny z dołu pozwalają stwierdzić, że przez kilka lat naszej nieobecności na lodowcu Pitztal, wiele się tu zmieniło. Po pierwsze, najważniejsze - starą gondolę zastąpiła nowoczesna kolej Wildspitzbahn, produkcji Doppelmayra, która w 5 minut pokonuje dwukilometrowy dystans i 600-metrową różnicę wysokości. Jej przepustowość wynosi 2185 osób na godzinę, czyli dwa razy więcej niż starej kolei. Po drugie - na szczycie wybudowano kawiarnię o bardzo nowoczesnej bryle - najwyżej położoną w całej Austrii. Po trzecie w końcu - nawet o tej porze roku można trasy, których dawniej tu nie było.

Zaczynamy od orczyka Brunnenkogel, który wywozi na wysokość 3200 m n.p.m. Pierwszy zjazd, 1800-metrową niebieską trasą pozwala ocenić warunki panujące na stokach. W górnej części są one bardzo twarde, ale nie zlodzone, niżej śnieg jest zdecydowanie bardziej miękki, a w miarę upływającego dnia - także mokry. Nie ma mowy jednak o tworzeniu się odsypów utrudniających jazdę. Już z tej trasy otwierają się wspaniałe widoki na zachodnią część Tyrolu, a po kilku minutach pojawia się upragnione słońce. Ten dzień jednak będzie udany.

Orczyk Brunnenkogel fot. J.Ciszak
Orczyk Brunnenkogel fot. J.Ciszak

Teraz przychodzi pora na wjazd gondolą na najwyższy punkt całego ośrodka. Gondola Wildspitzbahn szybko mknie do góry, a widoki z każdą chwilą są coraz rozleglejsze. Wysiadamy u góry, by obejrzeć wspomnianą już kawiarnię. Jej śmiały, opływowy kształt z jednej strony kontrastuje s wysokogórskim krajobrazem, ładnie jednak komponuje się z ośnieżonymi wierzchołkami najwyższych szczytów Tyrolu. Wnętrze jest proste, ale przytulne, a ciepła herbata na tej wysokości smakuje zupełnie wyjątkowo.

Nie ma już śladu po porannych chmurach - wychodzimy więc na szczyt Hinterer Brunnenkogel, na którym wybudowano taras widokowy wyposażony w opisaną dookolną panoramę - rozpoznawanie potężnych szczytów jest bardziej dobrą zabawą niż trudnością. Najpiękniej wygląda stąd pokryta wiecznymi śniegami kopa Wildspitze (3774 m n.p.m) - najwyższego szczytu Tyrolu i drugiego co do wysokości wierzchołka całej Austrii. Na północy widać wapienne ściany Zugspitze, a na wschodzie wzrok przyciąga kształtny masyw Zuckerhütl - najwyższy szczyt Alp Stubajskich. Przy dobrej pogodzie można stąd zobaczyć także Ortler, a daleko na wschodzie - Großvenediger w Wysokich Taurach.

Cafe 3440 widok na lodowiec fot. J.Ciszak
Cafe 3440 widok na lodowiec fot. J.Ciszak

Od zachodu nadciągają powoli groźnie wyglądające chmury - zjeżdżamy więc w dół, piękną czerwoną trasą, wzdłuż której trenują zawodnicy przed Pucharem Świata. Z góry zauważyliśmy, że otwarte są również trasy wzdłuż górnego odcinka gondoli Mittelbergbahn, co jest miłym zaskoczeniem, bowiem jeszcze kilka dni temu trasa ta była zamknięta, kierujemy się więc w tamtą stronę. Zjazd do dolnej stacji tej gondoli jest już całkiem miękki i mokry, na dole czeka nas jeszcze jedna, tym razem niemiła niespodzianka - gondola pracuje tylko do 13-tej, więc musimy z powrotem wrócić do góry, co czynimy 6-osobową kanapą Gletschersee.

O tej porze nieczynny jest już także orczyk - pozostaje więc jeszcze tylko jazda na czerwonej trasie wzdłuż gondoli Wildspitzbahn. Około 14-tej zjeżdżamy z lodowca w dół - tym razem jednak przy górnej stacji "kreta" jest już bardzo tłoczno - chmury schodzą coraz niżej, wszyscy więc opuszczają lodowiec Pitztal. Tłok wynika także z faktu, że kolej ta o tej porze roku kursuje dużo rzadziej niż w pełni sezonu - trzeba więc uzbroić się w cierpliwość i odstać swoje w "kolejce do kolejki".

Trasy na lodowcu Pitztal fot. J.Ciszak
Trasy na lodowcu Pitztal fot. J.Ciszak

Na koniec jeszcze kilka informacji praktycznych. Wybierając się na lodowiec Pitztal przed 20 październikiem można liczyć na niższe ceny - 6-dniowy karnet kosztuje 193 euro, dla dzieci - 116 euro, przy czym dzieci do 10 lat jeżdżą za darmo. Po tej dacie obowiązuje droższy karnet (jak w głównym sezonie), aż do początku grudnia, kiedy otwiera się większość ośrodków narciarskich w Austrii. Kanet dla dorosłego kosztuje w tym terminie 214 euro a dla dzieci - 128 euro. Po 8 grudnia obowiązuje znów niższa cena, a droższe karnety wracają ponownie od 20 grudnia. Pierwszy kurs podziemnej kolei Gletscherexpress do góry - 8.30, ostatni zjazd w dolinę - 16.30. Chcąc uniknąć problemów z parkowaniem warto skorzystać ze skibusa, który kursuje z Imst do Mittelberg (dolna stacja Gletscherexpress) średnio co godzinę.
Ceny skipassów w sezonie 2014/15


Podsumowując możemy ocenić jako udany - trasy były dobrze przygotowane a korzystanie z wyciągów odbywało się na bieżąco Radzimy jednak przed wyjazdem oddać narty do ostrzenia i być przygotowanym na zmienne warunki. My opuszczamy już Pitztal i udajemy się do Sölden - przed nami kolejny dzień testowania tyrolskich lodowców. Zapraszamy na jutrzejszą relację.

Przydatne informacje:


Aktualne warunki narciarskie i prognoza pogody na lodowcu Pitztal
Ceny skipassów w sezonie 2014/15

Więcej informacji o tyrolskich lodowcach na stronie: www.gletscher.tirol.at
pk/skionline.pl

skionline.pl
Tagi: #austria #tyrol #lodowce #pitztal #soelden #stubai #hintertux #kaunertal

powrót

Zobacz
Pitztal - gondola Wildspitzbahn
Pitztal - gondola Wildspitzbahn
Pitztal - gondola Wildspitzbahn
Pitztal - Cafe 3440
Pitztal - Cafe 3440
Pitztal - Cafe 3440
Aktualne wiadomości w twojej poczcie!
Jeżeli chcesz otrzymywać cotygodniowy,
bezpłatny narciarski serwis informacyjny skionline.pl
dopisz się do naszego newslettera.


Booking.com