skionline.plstacje wiadomości Wyślij link znajomemu Wydrukuj Dodaj komentarz

Słotwiny w zimowej odsłonie - warunki na trasach

2017.01.30
Słotwiny Arena fot. P. Klimek
Kliknij, aby powiększyć.
Słotwiny Arena fot. P. Klimek
W ostatni, skąpany w słońcu weekend, odwiedziliśmy krynickie Słotwiny i oba tamtejsze ośrodki narciarskie. W obecnych warunkach śniegowych, kiedy otwarte są prawie wszystkie trasy zjazdowe, narciarze mają tutaj do dyspozycji 9 km stoków, w większości bardzo szerokich i świetnie przygotowanych. Można więc śmiało powiedzieć, że pod tym względem może to miejsce konkurować z pobliską Jaworzyną, która także działa "pod pełną parą" oferując 8 km tras zjazdowych. Zapraszamy na krótką relację z naszej wizyty w Słotwinach.
Zaczęliśmy od wizyty w Słotwiny Arena (czyli dawnych Azotach), głównie ze względu na nową 6-osobową kolej, której jeszcze nie mieliśmy okazji testować. Jest identyczny model Doppelmayra, jaki znamy z Czarnego Gronia i Kasiny (o nowej kanapie na Śnieżnicy możecie przeczytać tutaj - http://www.skionline.pl/stacje/wieczorne-narty-w-kasinaski,newsy,7298.html). Zastąpiła ona starą "trójkę" a także równoległy do niej orczyk - parametry nowej kolei są prawie identyczne - długość 720 metrów, różnica wysokości 165 metrów. Oczywiście kolej ma znacznie większą przepustowość (ok. 3000 osób na godzinę), a także dużo szybszy czas wjazdu - do góry jedzie się niecałe 4 minuty. Różnica w komforcie jazdy - bardzo zauważalna…

Wiele osób martwiło się, że przy tak dużej przepustowości stok na Słotwinach szybko się "zapcha". Nic z tych rzeczy - jest on naprawdę bardzo szeroki (w kilku miejscach na ponad 100 metrów), a jeśli jeszcze weźmiemy pod uwagę, że otwarte są także pozostałe trasy w ośrodku, nawet w południe, w pogodną niedzielę na początku małopolskich ferii (a w takim terminie właśnie testowaliśmy Słotwiny) na trasie głównej, którą narciarze lubią najbardziej, żadnego tłoku nie było. Jeśli natomiast chodzi o czas oczekiwania do kanapy - mimo optycznie długiej kolejki, w żadnym momencie nie czekaliśmy dłużej niż 5 minut. To pierwsze pozytywne zaskoczenie w czasie naszej wizyty.


Sam stok przygotowany znakomicie, bez przetarć i betonu, który gdzie indziej w okolicach Krynicy jednak znaleźliśmy i to w dość sporych ilościach. Jako, że stacja pracuje od 8 rano - wjeżdżając do góry około 9-tej, nie ma już co liczyć na sztruks (mimo, że to niedziela). Jednak dzięki niskiej temperaturze, dobremu przygotowaniu i w przeważającej ilości bardziej zaawansowanym narciarzom, aż do wczesnego popołudnia było równo, bez muld i odsypów.

Wybieramy najlepszą stację narciarską w Polsce w sezonie 16/17 - głosuj!

To są jednak rzeczy, których już od kilku sezonów na głównym stoku w Słotwiny Arena mogliśmy doświadczyć. Natomiast dawno już nie było takiej zimy, żeby otwarte były tutaj prawie wszystkie trasy. Dlatego z prawdziwą przyjemnością wybraliśmy się "Dookoła Świata", aż do orczyka Słotwinka. Wrażenia? Wspaniałe! Trasa ta co prawda to klasyczny objazd "wypoczynkowy", ale za to w tak interesującej scenerii górskiej, z widokami na Jaworzynę, Beskid Niski i góry Słowacji, że trudno nam było nie powtórzyć go kilka razy…

Słotwiny Arena fot. P. Klimek
Słotwiny Arena fot. P. Klimek

W ogóle, po naszej wizycie - dotyczy to całych Słotwin, obu ośrodków - doszliśmy do wniosku, że to jednak trochę niedoceniana część terenów narciarskich Krynicy, od kilku lat jakby w cieniu Jaworzyny, a przecież ma zadatki by stać się prawdziwą perełką tego kurortu. Cieszymy się więc i mamy nadzieję, że "pomarańczowa" kanapa to dopiero początek przywracania świetności temu zakątkowi Krynicy, gdzie przecież tak naprawdę narodziło się krynickie narciarstwo zjazdowe. Nie wspominamy już o rym, jak kuszące są wizje, które otwierają się, kiedy z widokowej polany patrzy się trasy Jaworzyny, będące prawie w zasięgu ręki…

Słotwiny Arena fot. P. Klimek
Słotwiny Arena fot. P. Klimek

Wracajmy na ziemię. Jednym z wariantów trasy "Dookoła Świata" jest łącznik, który doprowadza do stoku i wyciągu Słotwinka. Tutaj drugie pozytywne zaskoczenie - wczesnym popołudniem trasa nadal prawie nietknięta i zaledwie kilku jeżdżących narciarzy. A przecież nie jest to znowuż taki nieciekawy stok, zwłaszcza w dolnej części (no może tylko nieco za krótki…). Zabawiliśmy tu wiec trochę dłużej, wytrwale rysując dobrze przymarznięty sztruks. Przy okazji - wydaje nam się, że i tutaj powinna nastąpić wymiana infrastruktury na nowszą, co "przywróciłby" ten zakątek Słotwin większej ilości narciarzy.


Po południu przenosimy się na sąsiedni stok - czyli do Kompleksu Narciarskiego Słotwiny, z 4-osopowym krzesłem w roli głównej. Także tutaj sporo narciarzy, czas oczekiwania do kanapy - około nieco dłuższy, dłużej jedzie się także do góry. W efekcie na obu trasach (także bardzo szerokich) ruch umiarkowany. W ubiegłym roku pisaliśmy, że zauważalnie lepiej przygotowane były stoki u sąsiadów - w tym roku warunki na trasach identyczne jak w Słotwiny Arena. Czyli znakomite. A przy tym trasa trochę dłuższa i pokonująca nieco większą różnicę wysokości - bardzo dobre miejsce do dynamicznej jazdy z pięknym widokiem przed sobą.

Słotwiny fot. P. Klimek
Słotwiny fot. P. Klimek

Słotwiny fot. P. Klimek
Słotwiny fot. P. Klimek

Podsumowując naszą wizytę, musimy podkreślić, że przy takiej zimie jak teraz, kiedy otwarte są wszystkie trasy, Słotwiny są znakomitym miejscem w Krynicy, gdzie naprawdę można się wyjeździć. Z pewnością nowa kanapa poprawia wizerunek tego miejsca, jako terenu nowoczesnego, choć bezsensowny (z punktu widzenia narciarza) podział na dwa odrębne tereny, nie powiązane wspólnym karnetem, mimo że rozdziela je tylko wąski pas drzew, nadal się utrzymuje (chyba jednak najwyższy czas pomyśleć nad zmianą tego stanu rzeczy). Drugim problem, z którym gospodarze muszą sobie poradzić - to większa ilość miejsc parkingowych - już o 12-tej na drodze dojazdowej uformował się korek, trudny do rozładowania, bo na wąskiej szosie, pomiędzy domami trudno nawet zawrócić. A miejsca na stokach naszym daniem jest jeszcze dość. Mimo tych niedogodności jednak zdecydowanie polecamy wizytę w Słotwinach - czeka Was naprawdę dobry narciarski dzień.

pk/skionline.pl

skionline.pl
Tagi: #ośrodki narciarskie #słotywiny #krynica #warunki narciarskie #ranking stacji narciarskich

powrót

Aktualne wiadomości w twojej poczcie!
Jeżeli chcesz otrzymywać cotygodniowy,
bezpłatny narciarski serwis informacyjny skionline.pl
dopisz się do naszego newslettera.


Booking.com