Fiasko Palenicy? | 2003.09.12 |
Jak informuje Dziennik Polski, aby Polskie Koleje Linowe mogły zainwestować w trasę narciarską Palenica II, brakuje zgody niewielkiej grupy właścicieli działek, przez które przebiega trasa. Negocjacje trwają już od dłuższego czasu, ale jak twierdzi kierownik Kolei Linowej na Palenicę, warunki finansowe stawiane przez nich są nie do przyjęcia, a nikt nie pokwapił się z pomocą PKL-owi.
Z kolei szczawniccy radni są przekonani, że miasto zrobiło wszystko dla powstania trasy narciarskiej Palenica II.
Temat wywołany został podczas sesji Rady Miasta. Radny Zbigniew Markes zapytywał retorycznie, czy kierownictwo kolei zrobiło wszystko w sprawie Palenicy II. Podkreślał przy tym, że miastu zależy na powstaniu trasy, ale główne korzyści będzie czerpał PKL. Podobne stanowisko reprezentowali inni radni wypowiadający się w sprawie Palenicy II.
- Nie bardzo sobie wyobrażam, co mogliśmy zrobić poza zorganizowaniem kilku spotkań. To my inspirowaliśmy zarząd PKL, aby do tych spotkań i do podpisania umów doszło. Ja uważam, że zrobiliśmy naprawdę wiele - mówił radny Józef Dyda.
- Powstał komitet, wydelegowaliśmy przedstawiciela, pomagaliśmy w organizacji spotkań. Chciałbym usłyszeć od kierownika PKL, co jeszcze rada na tym etapie powinna zrobić - zapytywał radny Piotr Gąsienica.
Trasa narciarska Palenica II bazuje na naturalnym śniegu. PKL planował tam budowę sztucznego śnieżenia, oświetlenie stoku, zakup nowych armatek oraz ratraków, co przyciągnęłoby do Szczawnicy znacznie więcej narciarzy niż do tej pory. Żeby jednak zainwestować, musi zawrzeć umowy dzierżawy z właścicielami gruntów albo wykupić niektóre działki. Czas upływa, a ciągle brakuje zgody niewielkiej grupy osób. Do podpisania pozostało jeszcze około 6 - 7 umów.
- PKL jako strona w negocjacjach z właścicielami wyczerpał wszelkie możliwości - powiedział wczoraj "Dziennikowi" Stefan Zachwieja. - Nie są do przyjęcia przez nas warunki finansowe niektórych właścicieli. Nikt nam nie pomógł. Nie chcę powiedzieć teraz, że tej trasy nie będzie. PKL w dalszym ciągu podtrzymuje swoje stanowisko, że trasą jest zainteresowany. Potwierdzeniem tego jest chociażby fakt, że PKL wywiązał się ze zobowiązań finansowych za wszystkie minione sezony zimowe wobec tych, którzy umowę podpisali, mimo że efekty narciarskie były marne, bo trudno uznać za sezon zimowy 10 dni użytkowania trasy. Jesteśmy zainteresowani tą trasą, ale pod warunkiem zmiany stanowiska przez osoby oporne. Jeśli to nie nastąpi, na pewno nie będziemy wykupywać działek po cenach, jakie nam zaproponowano.
Temat trasy Palenica II poruszony zostanie we wtorek na posiedzeniu Komisji Planowania, na które zaproszono wszystkie osoby, które nie wyraziły zgody, a także kierownika PKL.
(TEZ) Dziennki Polski www.dzienniki.krakow.pl
| powrót
Aktualne wiadomości w twojej poczcie!
|
Booking.com
 |