Konflikt w Szklarskiej Porębie | 2003.10.29 |
Szklarska Poręba - "Nic nie wskazuje by konflikt w Szklarskiej Porębie rychło się zakończył" - oceniają studenci z wrocławskich uczeni. Spór o budowę wyciągów w rejonie Szrenicy trwa już trzy lata. Na debatę o przyszłości Karkonoskiego Parku Narodowego studenci zaprosili dyrekcję Parku, władze miasta i przedsiębiorców.
Wcześniej jeden dzień poświęcili na indywidualne rozmowy z mieszkańcami, inwestorami i ekologami. Publiczną debatę zwaśnionych stron komentowali bardzo krótko - Ci ludzie nie są wstanie się porozumieć. To nie jest rozmowa, tylko personalna walka - mówili po zakończeniu spotkania, dziwiąc się, że dorośli ludzie, którzy wszyscy mówią o konieczności ochrony przyrody, nie potrafią się porozumieć w tak prostej sprawie.
Konflikt związany jest z przebudową niewydolnego systemu wyciągów narciarskich na Szrenicy. Spór z ekologami trwa już 3 lata. Mieszkańcy i inwestor domagają się wydania zgody na wybudowanie jeszcze jednego wyciągu w rejonie Szrenicy. Miałby on rozładować tworzące się w szczycie sezonu kolejki przy dolnej stacji kolei linowej. Ekolodzy zgodę na to warunkują przeniesieniem wciąż nie rozpoczętych 4 inwestycji narciarskich między Łabskim a Szrenicą w inne miejsce. Inwestor zgadza się, ale chce w zamian otrzymać tereny również należące do Karkonoskiego Parku Narodowego w rejonie Hali Szrenickiej. Na takie rozwiązanie nie godzą się natomiast władze Parku. Warto tu dodać, że władze Parku Narodowego proponują przeniesienie inwestycji z obszaru KPN na obszar nadleśnictwa. Wiąże się to z wielokrotnym podniesieniem kosztów, których inwestor nie brał pod uwagę podpisując w roku 1993 umowę na inwestycje na terenie Parku Narodowego. Być może zmiana osób zajmujących w negocjacjach kluczowe stanowiska zakończyła by spór - jak zasugerowali niektórzy studenci, którzy wysłuchali argumentów obu stron konfliktu.
karkonosze.info.pl
| powrót
Aktualne wiadomości w twojej poczcie!
|
Booking.com
 |