Potrzebuje waszego wsparcia.
W zeszlym roku znajomi wyciagneli mnie na narty. Nie mam jeszcze swojego sprzetu wiec jezdzilem na pozyczannych. A to na Carvingach a to na klasycznych, na carvingach lepiej i wygodniej mi sie jezdzilo
Pojechalem na gilede z nadzieja ze cos mi doardza a mam taki metlik w glowie ze hej, bo teori tyle co sprzedawcow .
Moje umiejetnosci zaliczylbym do bardzo podtastawowe.
Waze 100 kg i mam 195 cm.
I moje pytanie jest takie narty o jakich parametrach kupic?
1. Jaka dlugosc proponowano mi z grubsza od 165 do 180 cm
2. Twardosc od 6 do 9 ( cokolwiek to znaczy
3. promien skretu 13 do 18 m
4 z plyta czy bez plyty?
I jak sie tu nie pogubic??
Poradzcie co powinienem kupic, bo jak widzicie metlik w glowie mam straszny.
Dzieki za pomoc
Pozdrawim
Pawel