Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

PawełM

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    16
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez PawełM

  1. Witam. Chciałbym podzielić się spostrzeżeniami co do wymiarów nart. W roku 2019 pojawił się nowy model Rossignol React R8TI o wymiarach katalogowych 123x74x109, ponieważ ten model w końcówce roku 2020 był już praktycznie nieosiągalny zaporoponowano mi w sklepie nową wersję React R10TI, która to wersja (wg informacji od handlowca z Rossignola) różni się tylko szerokością - dodano 1mm, wymiary katalogowe to 124x75x110. Ostatnio przy przygotowywaniu nart na wyjazd zmierzyłem rzeczywiste wymiary i wynoszą one 122x74x108,5 przy długości narty 176cm. Ciekawe skąd ta różnica, może ktoś ma swoje przemyślenia. 

  2. 7 godzin temu, Zibi28 napisał:

    Mam ustawione wiązania na 3,5. W normalnej jeździe nigdy się nie wypięła. Rok temu snowbordzistka zajechała mi w narty. Narta się wypięła, ale kolano i kostka w bucie się zrotowała i jeszcze po roku odczuwam tego konsekwencje. A więc nawet te 3,5 zrobiło mi krzywdę.

     

    Ta wartość 3,5 to wynik ustawienia na maszynie czy wartość z kalkulatora ??  Każdy przypadek i każde kolano jest inne. Tak jak napisałem wcześniej po wywrotce w styczniu ( wiązanie ustawione na 7,3 tak około) narta się wypięła i jedyną szkodą jaką odniosłem była stłuczona rzepka, i stąd moje podejrzenie że może sprężyna już siadła i nie trzyma parametrów a tu proszę maszyna pokazała w drugą stronę. Trzeba chyba z dużą świadomością podchodzić do tych wyników jako że parametry zadane do maszyny na temat narciarza są bardzo ogólne i mam tu na myśli umiejętności gdzie z reguły są do określenia jako 1,2, lub3 według mnie to zbyt ogólne, no i nic nie mówi się o przygotowaniu fizycznym weź na przykład typowego kanapowca co jak zrobi przysiad to nie może wstać i drugi siłka 3 razy w tygodniu i wyciska w przysiadzie sztangę 100kg. i jak mają resztę parametrów podobną to i wiązania mają tak samo ustawione a jeszcze kanapowiec naogląda się transmisji z pucharu świata i myśli sobie ,,kurna przecież oni jeżdżą tak samo jak ja,, i często zawyża podany poziom umiejętność

  3. Tak jak obiecałem zrobiłem kilka testów na wypięcie nart. Nartka zamocowana na podłodze z nastawem przodu 4,5 zapinam się w wiązanie i próbuję sie wypiąć z rotacją na zewnątrz, trzeba użyć trochę siły ale wiązanie wypina, to samo jest z rotacja wewnętrzną , kolano jest ok nie czuć żadnego przeciążenia. Zmieniam nastaw wiązania na 6 i następna próba, z rotacją wewnętrzną wypina ale trzeba już użyć chyba na maxa siły z rotacją zewnętrzną nie udaję się wypiąć chociaż wiązanie prawie się otworzyło do polowy. Kolano też ok, nie czuć żadnego przeciążenia. Zrobiłem jeszcze jeden test, wiązanie ustawione na 6 rotacja na zewnątrz, siła bliska max ale tak żeby wiązanie nie zaczęło jeszcze się otwierać i lekkie uderzenie gumowym młotkiem w przód buta w kierunku na zewnątrz ( taka imitacja obciążenia dynamicznego) i  but wyskakuje z wiązania. Doświadczenie trochę toporne ale daje do myślenia. Fajne doświadczenie żeby poczuć jak działają siły na wiązanie. Nie wysilam się na żadne wnioski, każdy niech wyciągnie własne albo niech zrobi własną próbę. Jest fajna dyskusja o regulacji wiązań na maszynie na stronie ,,nakrechę.com,, warto przeczytać. Pozdrawiam.

  4. 4 minuty temu, Mitek napisał:

    Cześć

    Paweł. Jesteśmy w podobnym wieku i z długą narciarską historią (180cm, 100kg, 55 lat). Swego czasu "z tego co pamiętam" (cytat celowy!) jeździłem na nastawach max a gdy weszła skala din 11-12. Nawet narty nauczyłem się zdejmować odpowiednim ruchem uderzając przodem - obecnie ju ż tak nie potrafię. Obecnie jeżdżę na nastawach 8 przód tył i nie pamiętam kiedy ostatni raz wypięła mi narta. Nastawy te mam tylko dlatego bo syn ma takie a często się zamieniamy nartami i nie chce mi się kręcić.

    W miarę upływu czasu dynamika naszych ruchów się zmniejsza, poziom techniczny wzrasta i charakter jazdy się zmienia. Kiedyś ryzykowna i znacznie bardziej dynamiczna jazda wymagała znacznie wyższych nastawów bo wtedy wiązanie musi być skręcone aby narta nie wypięła Ci w czasie normalnej jazdy. Obecnie jazda nasza jest delikatniejsza i znacznie bardziej techniczna i ostrożniejsza (pewnie myślisz, ze nie ale tak jest) a to wymaga zmniejszenia nastawów aby wiązanie mogło reagować poprawnie w wypadku powolniejszych i mniej dynamicznych ruchów skrętnych.

    Serwisy pewnie mają trochę zaniżone normy ze względu na asekurację ale są one dość realne. Osobiście nigdy w życiu bym narta na maszynę nie oddał bo po tylu latach z pewnością nie zna mnie i mojej jazdy lepiej niż ja sam siebie. Zresztą myślę, ze nie jest dla takich osób jak my przeznaczona.

    Podkręć pól stopnia jak masz wątpliwości, zrób to co radzi Kubis - choć tu to raczej na pytanie o wartość nastawów sobie nie odpowiesz. Zresztą myślę, że jako osoba doświadczona sam wiesz najlepiej na czym jeździć.

    Pozdrowienia serdeczne

     

    cześć, dzięki że podłączyłeś sie do tematu, u mnie niestety w zeszłym roku nastąpiła zmiana kodu - 6 z przodu,,  temat sprawdzenia na maszynie wziął się z tego że w styczniu na rusińskim po południu miałem wywrotkę (po południu w ferie były już dość duże odsypy) i tak nie bardzo wiedziałem jaki błąd zrobiłem, stąd podejrzenie że może wiązanie już tak dobrze nie trzyma jak nowe ( narta ma już swoje lata chociaż na sezon letni luzuje wiązania)  i trzeba będzie dodać jakieś 0,5 działki a tu taki zong minus 2,5 działki. Z tym co mówisz że z wiekiem zaczynamy jeździć ostrożniej masz oczywiście rację ale strasznie kusi szybka jazda ciasnym skrętem po stromszym stoku ( ta nartka to Velkl racetiger WC SL 165cm). Czasami ważniejsza jest dobra zabawa z wnukiem niz adrenalina na stoku - ciężko wybrać.  Pozdrawiam

  5. 42 minuty temu, Kubis napisał:

    To zrób inny test. Załóż i zapnij but. Wepnij w nartę. Oprzyj przód narty o futrynę drzwi i skręcaj but próbując wypiąć. Dopiero wtedy poczujesz siły jakie działają na kolano.

    Oczywiście nie upieram się że 4.5 to dobra nastawa. Bez wydruku nikt nie wie.

    też o tym myślałem żeby tak zrobić ( chyba nadajemy na podobnych falach) jako że w garażu mam dużo różnych ,,zabawek,, nie będzie problemu żeby unieruchomić nartę, chociaż będzie to próba statyczna a na stoku działają siły dynamiczne ale zawsze da to jakieś porównanie

  6. 47 minut temu, Kubis napisał:

    Różnice między przodem i tyłem mogą wynikać z wielu rzeczy. Przód to skręcenie tył natomiast odpowiada za wyrwanie w przód. Dzieci i starsze osoby niż 50 mają zwykle obniżony indeks na skręcenie. Jeśli masz problem z achillesem serwisant może Ci obniżyć tył.

    Teoretycznie wiązania trzymają się norm DIN, ale każdy numer to przedział sił w Nm i każdy egzemplarz to inna sprężyna. Dlatego nie kręci się samemu tylko mierzy te siły dla każdej narty z osobna. Długość skorupy podajesz bo daje różną dźwignię na wypięciu i ona też ma wpływ na nastawę. Zaufaj maszynie tylko rzetelnie się oceń.

    Pamiętaj, że nawet twardość śniegu ma wpływ na to jak się narta wypnie w danym momencie...

    Ja to wszystko wiem co piszesz, ale zastanawia mnie taka duża rozpiętość wyników, piętka na 6 to się zgadza jak przyjmiemy poziom 2 co prawda zawsze jeździłem na 7 ale latka lecą, choć jeszcze lubię i mogę pojechać ostrzej i tak sobie wyobrażam jak mam przody ustawione na 4,5 jadę czerwoną trasą z większą prędkością i czubek narty łapie mi jakąś muldę albo dziurę szarpnięcie i zostaję z jedną nartą i wtedy dopiero robię salto i zatrzymuję się jakieś 200 m niżej,  brrrr,,  aż mam ciarki na plecach. Możesz mi wierzyć że przy takim nastawie jak przymocowałem nartkę do stołu w garażu (ściski stolarskie) to potrzeba naprawdę bardzo małej siły żeby wypiąć buta. Jutro zrobię test porównawczy z nową nartką ustawioną na 6 i na 7. Opiszę wieczorem co wyszło.

  7. 9 minut temu, Kubis napisał:

    6 od masy 4,5 pewnie od skorupy, im dłuższa tym mniej bodajże. To głupio się pytał, bo poziomy często są 1- 1 2 3 3+ i zaawansowany to zawsze 3. Złożyłbym reklamację. Następnym razem mów numerami to się nie pomylą.

    jak wpisuję wszystkie dane w kalkulator i poziom 2 to pokazuje wartość 6 jak wpiszę poziom 3 to wychodzi wartość 7 czyli teoretycznie zgadza sie z tym co podał JC ,,  ale skąd sie bierze wartość 4,5 przy nartkach już mocno zjechanych,,  jutro zrobię jeszcze jedno porównanie, mam nowe nartki jeszcze nie jechane i ustawię je na 6 jak by pokazał kalkulator dla poziomu 2 i porówna tak organoleptycznie jaka jest różnica w sile wypięcia dla tej starej nartki ustawionej na 4,5 i nowej ustawionej na 6. Jak pytałem się w serwisie czy nowe wiązania też trzeba sprawdzić to  powiedział że nie trzeba że są testowane w fabryce, jutro napiszę jakie mam wrażenia z tego eksperymentu

  8. 2 godziny temu, JC napisał:

    Paweł,
    serwisant ustawił wiązania zgodnie z Twoimi parametrami. Za sam wiek masz już obniżoną silę wypięcia. Ja normalnie jeżdżę na ustawianiach 9. W jednym z vlogów z Markiem Żurawieckim ustawialiśmy siłę wypięcia moich wiązań zgodnie z prawdą: czyli moimi umiejętnościami, wagą, rozmiarem skorupy i... wiekiem. I co wyszło 7!

    Takie są normy i przepisy, a serwisant bierze za to odpowiedzialność. Jeżeli w domu podkręcisz sobie, to Twoja sprawa.

     

    F1F0BDAD-36F6-4AE2-92D7-E028A4FE32D8.jpeg

     

     

    wpisałem twoje dane do kalkulatora z internetu i wychodzi rzeczywiście 7, ja nie mam wydruku tylko kwit pisany odręcznie i mam wpisany poziom 2 bo ekspertem się nie czuję chociaż lubię jeszcze czasami pojechać bardziej dynamicznie (ale pesel nie pozwala jestem już 60 z małym plusem), ale nawet jak wpiszę poziom 2 w kalkulatorze to wychodzi 6 a skąd jest 4,5???  zrozumiałbym gdyby było ok 6 przód i tył to wtedy ta 1 działka rekompensowałaby poziom 2

  9. 3 godziny temu, Kubis napisał:

    Możliwe że serwisant ustawił na maszynie średnio zaawansowany. Dostałeś wydruk z maszyny?

    Wydruku nie mam, mam tylko kwit zlecenie naprawy i rzeczywiście jest tam poziom 2 wpisany, serwisant pytał się czy jestem początkujący zaawansowany czy ekspert, początkujący nie jestem ale ekspertem tez się nie czuję i stąd pewnie wpisał 2. Jak sprawdzałem na kalkulatorze to różnica między średnio zaawansowany a ekspert wychodzi o 1 działkę czyli miałbym nie 7 ale 6 ale skąd wzięło się 4,5 ???

  10. Witam serdecznie. Chciałem podzielić się swoimi spostrzeżeniami co do regulacji siły wypięcia. Z tego co pamiętam zawsze miałem ustawioną silę wypięcia na 7 (but 315, wzrost 184 waga 85, wiek 50+, zaawansowany) , przed tym sezonem wykombinowałem sobie że skora nartka ma już trochę lat to sprężyny trochę siadły i dodałem ok 1/3 działki. W styczniu przydarzyła sie wywrotka na przeciętnej prędkości ale nartka wypięła kolano nie boli więc pomyślałem nawet że może ta siła jest za mała. Dzisiaj podjechałem do serwisu żeby sprawdzić siły wypięcia na maszynie i szok !!! Po 20min odbieram nartki i serwisant mówi że było dużo za dużo i mam nastawione przód 4,5 i tył 6. Przy próbie rozmowy że to raczej dużo za mało pan oznajmił że maszyna jest homologowana i tyle ma być. Po powrocie do domu sprawdziłem na kalkulatorach w necie i wychodzi że powinno być 7. Z tabelki papierowej co leżała w garażu na półce też ma być 7. Z ciekawości zapiąłem buta i sprawdziłem tak organoleptycznie jak mocno trzyma, but wypina pod niewielkim nawet naciskiem z boku. Czyli na trasie przy trochę większej prędkości i na odsypie albo na dziurze zostaje na jednej narcie. Ciekawy jestem Waszych doświadczeń z ustawianiem wiązań. Pozdrawiam.

  11. W dniu 19.07.2019 o 14:29, JRANIOWSKI napisał:

    Moje RTM84 też się rozwarstwiły przy użytkowaniu ok 100 godz i niestety 3 miesiące po gwarancji Niemcy w ogóle nie rozpatrywali sprawy bo narty z 2015 /a kupione na jesieni 2016/ 

    no a importer SAT rozłożył ręce - czy ktoś zna może adres do niemiec gdyż chętnie im ę nartę wyśle / moje poprzednie narty tego samego producenta a model niższy wytrzymały wiele lat aż  do zdarcia krawędzi a te lipa/

    Witam. Nie wiem czy temat jeszcze aktualny, ale ciekawi mnie jak sobie z tym poradziłeś, mam chyba podobny problem.

  12. Witam. Zakupiłem nowe nartki rossignol react 10 z wiązaniem SPX12 konect, i takie spostrzeżenie tylna skrzynka przesuwa się po szynie z dość dużym oporem natomiast przód ma wyraźny luz na boki

     oraz przy próbie skręcania wiązania wzdłuż osi narty. Pytanie czy tak ma być?? Może wypowie się ktoś dobrze znający ten typ wiązań. Pozdrawiam.

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...