Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Maxim

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    105
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi dodane przez Maxim

  1. Cieszę się, że coś się dzieje w Szczyrku. Dla mnie najważniejsze to dobry system naśnieżania. Mam nadzieję, że Słowacy pierwsze kanapy lub gondole postawią w tych miejscach które nie tylko umożliwią jazdę na nartach ale również umożliwią w okresie wiosna -lato - jesień korzystanie z rowerów i piesze wędrówki. Połączenie dużego - małego skrzycznego i julianów umożliwiło by przejście na krótkich odcinkach np osobom starszym, podobnie obecnie dzieje się na trasie Czantoria - Soszów - Stożek. Daje to znaczne wydłużenie sezonu i większą liczbę odwiedzających a o to chyba głównie chodzi mieszkańcom Szczyrku.

  2. .

    a co Ci krety przeszkadzają? to że masz trochę kopców na trawie to jakiś problem? jesteś jakimś świrem co musi mieć równy jak stół trawnik? a może by tak ruszyć dupę i po prostu pozbierać ziemię z kopca do wiadra i ma po problemie, a poza tym krety nie szkodzą Twoje działce bo jeżeli coś uprawiasz to Ci pomagają zjadając różne szkodniki.

    owszem żyjemy w dzikim kraju ale niekompetencja wielu urzędników jest równa buractwu wielu "inwestorów". Jak wspomniany przez Ciebie hotel w Karpaczu gdzie problem "załatwił" sobie sam inwestor bo zbudował hotel wbrew obowiązującym tam warunkom zabudowy, a konkretnie wybudował 2 pietra za dużo przez co hotel jest za wysoki w stosunku do obowiązującej zabudowy i ingeruje w krajobraz górski. Gdyby nie był taki zachłanny to by żadnych problemów nie miał.

    W wychwalanej przez Ciebie Austrii, w której jak wnioskuje z tekstu nigdy nie byłeś jest standardem, że inwestując musisz wpisać się w obowiązującą zabudowę w danym miejscu, zgodnie z wytycznymi planu miejscowego i tym sposobem możesz zachwycać się urokiem alpejskich wiosek, a nie jak w Polsce gdzie jakiś "pożal się boże przedsiębiorca", zrobi wszystko wbrew prawu, wbrew naturze i wbrew konsumentom byleby tylko szybko się dorobić przy okazji oszukując wszystkich dokoła, a jak jakiś urzędnik nie chce przyjąć od niego łapówy żeby przymknął oko na jego bezprawie to robi aferę, że nie da się prowadzić interesu.

    Skutkiem zaniedbań w planach zagospodarowania przestrzeni już od czasów głębokiej komuny obszary wiejskie w Polsce są zdegradowane przez budowanie domów tzw. "kloców" bez spadzistych dachów, co nie miało miejsca nawet pod rządami "słońca karpat" w wyśmiewanej przez wszystkich Polaczków Rumunii i nie ma miejsca obecnie w zdecydowanie biedniejszych krajach jak Serbia czy Bośnia i Hercegowina.

    Żyjemy w dzikim kraju dlatego że inwestor w ustaleniu z własciwym organem gminnym prowadzi budowę zgodnie z procedurą i nagle miesza się w tą decyzyjność bez sprawdzenia czy ma takie prawo organ wojewódzki, konserwator od czegoś itp. Mamy wiele przykładów takiej ingerencji i późniejszej porażki, a za błędne decyzje wobec inwestorów płaci skarb państwa czyli my. Każdy inwestor kieruje się rachunkiem ekonomicznym, jak ty to nazywasz buractwem, ale w odróżnieniu do megaburactwa niedouczonych urzędników inwestor działa w oparciu o symulacje prawne obowiązujących przepisów, czyli prosto mówiąc abyś zrozumiał, poszukiwanie luk i kruczków w błędnie i na kolanie pisanych ustawach prawnych.

    A obszary Polski nie są zdegradowane błędami w planach zagospodarowania " jak to nazywasz głebokiej komuny - kolejny raz piszesz kretyńskie bzdury" , te błędy powstały już w latach tzw demokracji od 1993 roku i trwają do dzisiaj ponieważ wiele gmin ma nieuregulowany/ nieuchwalony plan zagospodarowania miejscowego. Jego skutki i przekręty czyli budowa na dziko to osobny temaat na duuuuuży artykół ale nie w tym Portalu.

    A w Austrii bywam często od 1997 roku i wierz mi u nich też zdarzają się przekręty tylko szybciej je wykrywają i karzą surowo ich autorów co u nas należy do rzadkości.

  3. .

    Cześć

    Ekologista to termin ogólnie znany na określenie ludzi, podejmujących działnia proekologiczne ale nie bedących ekologami. Jak widać po reakcjach w temacie pojęcie o tym ma ludzi niewielu a jeżeli nawet nie potrafi sie czegos precyzyjnie nazwać to cięzko jest się na ten temat kompententnie wypowiadać.

    Jasnym jest, że wiele proekologicznych działań ma solidne naukowe podstawy a ich sensowność z punktu widzenia interesu ochrony przyrody i interesu społecznego jest niepodważalna.

    Oczywiste jest też, że nieszczęśliwe sformułowania prawne, zbyt szybkie i bałaganiarskie wprowadzenie programu Natura 2000 i inne jeszcze działania stworzyły pole do popisu dla oszustów i krętaczy, którzy pod płaszczykiem proekologicznych działań realizuja własne interesy.

    Łaczenie tych osób i organizacji w jedna całość z innymi działającymi w dobrze pojętym interesie ochrony przyrody i nazywanie wszystkich ekologami jest błędem, naduzyciem i pomówieniem.

    Zastanówmy sie więc co piszemy i nie dawajmy upustu emocjom bez przemyślenia sprawy.

    Możemy zacząć w sposób przemyslany i spokojny tworzyc lobbing na rzecz sprawdzania wiarygodności zarzutów oraz szybkiego i racjonalnego ich przeanalizowania. Pamietajcie, że - takl jak koledzy napisali powyżej na nartach i rowerach w Polsce jeźzi miliony ludzi - a to miliony głosów.

    Mozna tez bawić sie w debilne rozliczanie gdzie kto mieszka jak w poście powyżej.

    Pałeczka po naszej stronie.

    Pozdro serdeczne

    Pozdrawiam serdecznie

    Raczej debilnie nie pytam się kto gdzie mieszka? Pytam się czy ktoś wymagający i instruujący innych mieszka super zgodnie z zaleceniami ekologicznymi jakie zaleca nam wszystkim, czyli tym nieekologom. Czasem wystarczy przeczytać tekst i go zrozumieć, niż pisać pierdoły o kotkach.

    pozdrawiam

  4. Zastanawiam się jeszcze nad jedną sprawą, bo może to ja i podobni do mnie krytykujący eko.......innych nie mamy racji i wtedy przeproszę za moją krytykę , a mianowicie chciałbym zobaczyć jak mieszkają i żyją Ci guru ekologi. Rozumiem że mieszkają w super ekologicznych domach, ogrzewanych solarnie, gotują równiez na piecach solarnych mają zamknięte obiegi wody, ubierają się w odzież samodegradowalną, jeżdżą rowerem lub samochodem elektrycznym, nie używają papieru w żadnej jego postaci / w wc po afgańsku ręką / ani innych przedmiotów codziennego użytku które jakkolwiek mogą zaszkodzić środowisku. Może zaproszą nas na oglądanie swoich domostw i opowiedzą o życiu codziennym ale tym realnym a nie wydumanym. Łatwo wszystkim na około mówić i rozkazywać kup taki wyciąg, zrób takie czy inne rzeczy za miliony ale nie swoje, może się mylę ale raczej to jest jak z politykami nam zakazuje się wypicia piwa na stoku, na rowerze , nam sie mówi jak mamy się zachowywać ale sami politycy jadą nachlani wódą , łamią wszelkie przepisy i co nic są bezkarni i mają wszystko w dupie. Więc pytam sie jeszcze raz jak to żyjecie eko.....cos tam w stosunku do tego jak nam każecie żyć?

    • Like 1
  5. Niestety to DZIKI KRAJ zarządzany przez Tępych Posłów i innych niedorobionych urzędasów i nie rozumieją że świat idzie do przodu i się zmienia. Na nartach i rowerach w polsce jeździ około 5 mln a garstka wyżej wymienionych i eko.. cos tam robi i zrobi wszystko aby to utrudnić. Najlepiej im wychodzi wszelka krytyka i blokowanie inwestycji dlatego że to nie oni za to płacą a wręcz złodziejsko mogą zarobić. Naśnieżanie złe, nowoczesne wyciągi złe, dzisiaj czytam o hotelu w Karpaczu zły, w innym wątku nowe przepisy narciarskie /dobre / bo nakazują i karzą tylko narciarzy ale nic nie zmieniają w prawie górskim. W związku z tym zrobiłem sobie postanowienie noworoczne, nie będę jeżdził w naszych górach, pojadę w Alpy na parę dni, nie planowałem tego ale skoro nikt mnie nie chce a wręcz mi udowadnia że jestem nie mile widziany w naszych górkach i będę karany to po co się tam pchać. Bolesne dla mnie bo lubię i mam blisko w te górki ale dlaczego za własne pieniążki mam sie stresować i nadal finansować poj.......ych urzędasów. Wolę patrzec na uśmiechnięte miłe twarze Austryjaków, Włochów etc.

    Jest na tym forum kilka osób które już wcześniej forsowały ten pomysł i mieli RACJĘ !!!! ja sie do nich przyłączam, będę namawiał również moich znajomych na bojkot polskich gór i będę obserwowałjak prędzej czy później zabraknie kasy na finansowanie TPN, ekopodobnych i innych wszelkiej maści poje......ów pozdrawiam

    • Like 2
  6. http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114884,10730919,PO_i_PiS__nie_sprzedawac_kolejki_na_Kasprowy.html

    Jeżeli ktoś miał nadzieję na szusowanie z Kasprowego w nowoczesnych warunkach to chyba sie przeliczył. Zakopiański BETON zrobi wszystko aby ten skansen nadal był dotowany z kasy państwowej. I chyba tylko pOsłowie wierzą że Słowacy lub ktoś inny zainwestuje w coś mając niecałe 50% i perspektywę użerania się z tą bandą wiecznie niezadowolonych.

  7. Obecnie jest trochę butów w rozmiarze 35 z ubiegłorocznych kolekcji po dobrej cenie, tylko że np. rozpiętość flexu jest od 50 do 100. Z jednej strony jak wypożyczaliśmy buty to syn miał okazję przetestować buty jedno, dwu i cztero klamrowe i te ostatnie mu najbardziej przypadły do gustu bo trzymały nogę, ale niestety co do twardości nie umie się określić. Nie chcę kupić mu kapci a z drugiej strony nie chcę przesadzić z twardością. Ale masz rację spróbujemy pomierzyć kilka par i nie patrząc na twardość , które będą mu najbardziej pasować te weźmiemy.:)

    pozdrawiam

  8. Witam!

    Wątków o długościach nart dla dzieci jest wiele ale nie znalazłem żadnego o butach. Po kilku sezonach / 4 / wypożyczania nart i butów syn chce własne buty i mam dylemat bo nie wiem co kupić. W ostatnim roku trochę wyrósł - to jego dane : wiek 9 lat, wzrost 145, waga 39 kg, stopa 35 czyli 22 cm , umiejętności średnie tj kręci skręty, bez płużenia, w ubiegłym sezonie na wypożyczonych carvingach wycinał dość ładne skręty, co sezon spędza około 6-7 dni z instruktorem / poprawa techniki /.

    Buty z wypożyczalni były różne 2 i 4 klamrowe. I właśnie chce takie 4 klamrowe, pytanie jakie i z jakim flexem?

    pozdrawiam

  9. .

    Moim zdaniem wyjscia na Pilsku są dwa.

    1./ Za wystawioną cenę kupi to inwestor / Czesi, Austryjacy - podobno są mocno zainteresowani i to będzie właściwy ruch / jeżeli wesprze ich Gmina i województwo z wszelkimi przybudówkami, pójdą za tym działania wspierające ten region np przyciagnięcie dodatkowych inwestorów / hotele, restauracje, itd /

    2./ Totalna wojna i sprzeciw organizacji pro?ekologicznych itp a także brak działań władz gminy, regionu i województwa co spowoduje brak jakiegokolwiek zainteresowania tym regionem wszelkiego kapitału.

    Niestety ja obserwuję brak działań promocyjnych organów samorządowych tym przetargiem, powinni już od pewnego czasu prowadzić działania wspomagające ten przetarg, a tu cisza, coś się gdzieś tam wymknie to wszystko i niestety przewiduję że nawet jak znajdzie się śmiałek który weźmie tego umarlaka to spotka się z takim umileniem!!! życia że może polec w boju.

    Życzę wszystkim narciarzom i sobie również / z sentymentu / aby temu śmiałkowi się powiodło, ale po zastoju w Scyrku / szumne plany ale brak konkretów / coraz bardziej w to nie wierzę.

    OBYM SIĘ MYLIŁ

    pozdrawiam

  10. Witam!

    Wybieram się na kilka dni w rejon Kudowy, nie byłem tam kilkanaście lat.

    Czy są tam trasy rowerowe na wypady jedno dniowe dla rodzin / tzn żona i dziecko / , jazda raczej po utwardzonym - ścieżki rowerowe / nie po głównych ulicach / lub ścieżkach leśnych , czyli raczej treking bez mtb i szaleństw.

    Po prosztu zastanawiam sie czy zabierać ze sobą rowery czy coś wypożyczyć na miejscu.

    pozdrawiam

  11. ... i jak tam Maxim, zakupiles te SPD? jak ogolnie wam krecenie idzie, ja dopiero przekroczylem 1,5k :o cos nie idzie najlepiej ale za to zakupilem super latarke i bede jedzil przy sztucznym swietle jak czas zmienia z letniego na normalny wiec moze jakies 3.5k chociaz wykrece przez sezon. Za okenm wlasnie leje i dzisiaj nici z jazdy.

    Nie kupiłem jeszcze tych SPD. Mam upatrzone 3-4 modele, ale albo nie ma rozmiaru, albo nie ten kolor, a stwierdziłem że jak mam wydać około 500 zł to spokojnie poczekam i kupię dokładnie to co chcę.

    Też ostatnio trochę nabijałem kilometry w okolicach Katowic, Mysłowic, Jaworzna, Tychów, głównie po terenach leśnych i doszedłem do wniosku że jest masa super tras , ale zupełnie nie są oznakowane, albo wystarczyłoby oznakować łączniki pomiędzy niektórymi istniejącymi trasami i powstałaby niezła sieć ale widać nie ma zupełnie nikogo kto by sie tym zainteresował w skali np Śląska.

    Niektóre gminy mają oznakowane kilka tras, inne nic. Może wiecie coś o ciekawych mapach lub np stronach internetowych z trasami?

    Sam szukałem i jest z tym mizernie / może Skionline by się tym zainteresował/ można by wpisywać swoje ciekawe trasy.

    Ja ostatnio planowałem sobie trasy na podstawie własnej znajomości terenów + obserwacja na Googlach i objechałem kilka ciekawych tras.

  12. Utwierdziliście mnie w wyborze spd, ale czy warto kupować buty np za 300 - 500 zł z rzepami i takim klipsem / tak mają wszystkie drogie buty / czy wybrać coś tańszego za około 200 z sznurowadłami. Mam jeszcze jedno pytanie , czy w komplecie z butami są te przykręcane wpinki do pedałów i czy one są standartowe tj czy pasują np do pedałów shimano xtr / chyba takie wybiorę /.

  13. Mam dobry rowerek i średnio robię 100 km w tygodniu, zastanawiam się nad butami spd, proszę o opinie i podpowiedzi co kupić. Wybór butów jest spory, od 100 do 600 PLN, pozdrawiam.

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...