jark
-
Liczba zawartości
32 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi dodane przez jark
-
-
'Kasa Misiu, kasa'
polskie dziennikarstwo - nie wszyscy – są chlubne wyjątki/szkoda, że tylko wyjątki
część inwestorów,
obrońcy dóbr naturalnych
właśnie to co robią, postrzega tylko i wyłącznie przez pryzmat kasy
…. nic i nikt się wówczas nieliczny, poza środkami płatniczymi a w zasadzie ich ilością
Tu, w przypadku tej inwestycji – w innych wypadkach jest tak samo – każdy twierdzi, że ma racje
pat ….. może to rozwiązać tylko i wyłącznie wymiar sprawiedliwości
z artykułu wynika, że prokuratura co prawda widzi samowole budowlaną, ale nie kwapi się do podjęcia jakichkolwiek działań …. tylko, że to nie zamyka drogi postępowania – można na działania prokuratury złoży zażalenie do sądu.
bo to sąd jest jedyną instytucją w naszym kraju, władną rozstrzygać tego typu (jak i inne) spory.
Inwestycja została zrealizowana … i co my (narciarze) możemy zrobić ???
w zasadzie dwie rzeczy
* siedzieć cicho i jeździć tam, ciesząc się czymś nowym, a tym samym pomnażać dobra materialne właściciela …. a co ważniejsze, dać argument do zalegalizowania tego przedsięwzięcia / ponadto nie jako legitymizować tego typu postępowania na przyszłość
* w ogóle tam nie zaglądać mówiąc tym samy stanowcze NIE tego typu postępowaniu
dura lex sed lex … zawsze, a nie wtedy gdy nam jest to wygodne
jarek
-
słowo "kryzys" to jedno z tych cudownych słów-kluczy ... w zależności od potrzeb, otwiera lub zamyka wszystkie drzwi.
... każdy czas ma swoje słowo-klucz.
-
Niech dzień ten wyjątkowym być przestanie, .....niech jego wyjątkowość, normą codziennych dni będzie ...
Wy, Drogie Panie, nie na wyjątkowe dni zasługujecie, a na lata całe.
jarek
-
Zapytaj jeszcze tu http://www.skipodhale.com/index.php ktoś na forum pisał o tym sklepie .....
ATTRAXION III maja w długości 162 http://www.allegro.pl/item526570464_nowe_narty_rossignol_attraxion_iii_162_cm.html ale może mają tez krótsze.
-
To żeście mnie teraz dobili ...........
trzeba to wszytko prać ??????????
hmmmmm ..... czyżby to było powodem dla którego nigdy nie narzekałem na zatłoczone stoki i niebotyczne kolejki?
A ja głupi myślałem, że wszyscy mnie lubią i z czystej uprzejmości przepuszczają w kolejkach.
Cóż, teraz robić? ...............prać czy nie prać, o to jest pytanie.
:D:D -
Policyjne patrole na Kasprowym już widywałem.
Faktem jest, iż umiejętności Panów mundurowych znacznie odbiegały (in minus) od średniej, prezentowanej przez użytkowników obu stoków.
Było to przyczyną wielu zaczepnych zachowań i powodem do, niekiedy ośmieszania tych Panów..... głupie to, ale takie nasze.
To czy patrole policyjne winne stać się stałym elementem krajobrazu świętej góry, to nie jestem do tego przekonany (chyba nie ma takiej potrzeby) ale gdyby tam od czasu do czasu tam zaglądali (ale tylko tacy dobrze i bardzo dobrze jeżdżący), to chyba wszystkim wyszło by na dobre.
jarek
-
Myślę, że lepszym rozwiązaniem dla Twojej pociechy byłby te wyciągi obok "Beskidu" .... zwie się to bodajże "Smrek".
Nie byłem tam ostatnio, ale z tego co pamiętam to są dwa wyciągi talerzykowe a stok ma długość ok. 400/500 m. ... chyba, że się przez ostatnie dwa lata coś tam przybyło.
Do nauki będzie jak najbardziej ok....... moja córcia jak miała 5 lat tez tam się doszkalała.
jarek
-
to może jeszcze Nordica, Blizzard, Head .....
-
...natomiast przy jezdzie na wprost troche MYSZKUJA,...
Każda slalomka będzie "myszkowała" przy jeździe na wprost, taka to już "uroda" tego typu narty, po prostu szuka skrętu.
Czy to wada? ... raczej zaleta, przecież do tego została zrobiona.
Co do Twojego pytania to sam musisz zdecydować co będziesz robił na stoku. Może przed podjęciem decyzji przejedź sie na jednej i drugiej, i sam zobacz co cię bardziej kręci.
Powodzenia
-
-
Wybaczcie, ja to może już stary jestem i się nie znam.
....jakim nasz kraj ma być skoro sami o nim mówimy chory? Kto go ma uleczyć jeśli chorym się staje? Do kogo my mamy mieć pretensje, że w takim a nie innym kraju żyjemy?
Nie przypadkiem do nas samych?
Czy to nie my, za to co się dzieje wokół nas odpowiadamy?
Nikt naszego bajzelku nie posprząta.
Dlatego może zamiast utyskiwać, narzekać i szukać winnych wszędzie gdzie się da, uderzyć się w pierś zakasać rękawy i po prostu wziąć się do roboty.
Pax 53 nie bierz proszę powyższego jako jakiegoś przytyku, po prostu Twoje stwierdzenie zrodziło u mnie tych kilka pytań.
W temacie ...
Zawsze zabierałem i zabieram osoby stojące na tzw. stopa.
Nie jest ważnym dla mnie kogo zabieram / najważniejsze, że można komuś pomóc.
Pax 53 ma racje – można poznać wiele ciekawych historii ludzi i naszego kraju.
.. z naszego podwórka.
Idea którą propaguje przywołany tu portal jest z powodzeniem wcielana w życie przez narciarzy.... nieprawdaż?
-
1
-
-
Zaraz zapewne dostanę po uszach ale niech tam.....
Moim zdaniem o niestabilności narty można mówić (jeśli w ogóle) tylko i wyłącznie w odniesieniu do poziomu umiejętności – raczej mniejszego niż większego.
Osoba dobrze jeżdżąca nie będzie mówiła o stabilnej czy niestabilnej narcie / po prostu dostosuje sposób i styl jazdy do panujących warunków, i nart na których jedzie.
Osoba której umiejętności nie starcza (pojedzie tak jak umie /jeździ zawsze) może zamiast szukać przyczyn w własnej niedoskonałości, niejako zrzucić wszytko na narty.
Ot takie poszukanie winnego.
Najczęściej używamy tego magicznego sformułowania w przypadkach gdy dotyczy to pomocy w doborze nart dla osób które jeżdżą na poziomie – podstawowy „plus” lub średni „minus”.
Wówczas faktycznie należy szukać nart które będąc optymalnie dobranymi i pozwolą nie tylko na czerpanie radości z jazdy ale umożliwią również progres umiejętności.
Swoją drogą to nie wiem dlaczego ale panuje u nas jakieś ślepe zawierzenie w „możliwości” nart /sprzętu – a przecież sama narta nie pojedzie, a o tym jak pojedzie nie decyduje ona sama tylko my. I tu kółko się zamyka bo wracamy znów do poziomu naszych umiejętności.
Może tą niestabilność nie należy odnosić do nart a raczej umiejętności na nich jadącego.
Pozdrawiam serdecznie
-
Buty są tak naprawdę ważniejsze niż narty.
Skutki źle dobranych nart można zniwelować własnymi umiejętnościami i technika itd. .... w ostateczności uporem i samozaparciem.
Źle dobranych butów nie da się zastąpić niczym ....... można ”załatwić” sobie cały wyjazd.
Prawdziwy bój o wygodę http://sport.alpinistyka.pl/8_19700_0.html
Pozdrowionka dla Wszystkich
-
O ile mnie pamięć nie myli, narta fischer SRC to pozakatalogowy odpowiednik katalogowej serii S bodajże z sezonu 2004/2005. - po prostu robiona dla jakiegoś markietu.
Podana w linku wygląda na odpowiednik S 5.5.
Swego czasu dość dużo ich widywałem na stoku – zapewne z racji niskiej ceny zakupu.
Na początek przygody z narciarstwem na pewno będzie ok. pod warunkiem wszakże, iż technicznie nie będzie skończona.
Jednakże moim skromnym zdaniem namów kumpla na zakup dobrych, wygodnych butów (tak naprawdę ważniejsze są niż narty) a narty z wypożyczalni. Do tego kilka lekcji pod okiem kogoś doświadczonego lub instruktora. Taniej, możliwość jazdy na różnych nartach i ich dobór w miarę progresu umiejętności, uniknięcie nietrafionego zakupu.
To tylko moje zdanie.
Pozdrawiam
-
W kolejkach do wyciągów można co prawda nartki co nieco porysować, ale żeby
… po tygodniu na stoku szata graficzna wyglądała jak by miała dwa lata .to trzeba kompletnie nie lubić swojego sprzętu.
Blizzard to dobra firma.
-
Nie ma złych nart są tylko źle dobrane.
Kupiłeś bardzo dobre narty, z którymi tak naprawdę na stoku da się zrobić wszystko.
Obecnie producenci, jak to obserwuje , dążą do zrobienia narty uniwersalnej, która da sobie rade w każdych warunkach i na każdym stoku. Tigershak to właśnie takie uniwersalne dziecko Volkla.
Fakt że dużo potrafią ale by tego doświadczyć trzeba dużo umieć.
Na początek sugerowałbym drobną inwestycje w kilka lekcji pod okiem kogoś doświadczonego / instruktora. Pozwoli to na szybsze poznanie zalet tej narty a z drugiej strony po prostu będzie łatwiej.
Złe nawyki w narciarstwie łapie się szybko, ich eliminacja trwa sezonami.
Powodzonka
-
10 euro to nie dla wszystkich to samo 10 euro.
Można snuć dywagacje – będzie lepiej czy gorzej, tanie czy drożej itd. przyjdzie sezon, pojedziemy i sami zobaczymy, wówczas można będzie cokolwiek porównać i jednoznacznie określić – teraz to tylko wróżby.
-
Uważam, że idea sama w sobie nie jest zła, ...
Ot mądrego przyjemnie posłuchać/czytać.
-
Niech Twoje marzenia, nawet te które dziś nierealnymi sie jawią, jutro nudą codziennej rzeczywistości się staną.
-
a moze warto jezdzic przepisowo..??
Jak do tego dorzucimy odrobinę zdrowego rozsądku, wyrozumiałość, uprzejmości i jeszcze parę tego typu drobnostek plus coś co ułatwia pozawerbalną komunikacje / uśmiech – wówczas ….
… idylla, ale czy naprawdę tak odległa / może wiele (malutko) od nas zależy?
-
Co sądzicie o tym, żeby zrobić w ramach skionline (o ile JC pozwoli) mape radarow, ...
-
Nie do odczytania!!!
Niegrzecznością z mojej strony byłby śmiech, więc pozwolisz, że w tym miejscu zamilknę.
Pozdrawiam serdecznie i pamiętajcie, że ogromna większość tych pomysłów jest po prostu nieskuteczna.
-
nie kazdy fotoradar ma możliwośc pomiaru obiektu oddalającego się od niego...
Starsze (pierwsze) modele, faktycznie nie wszystkie miały taką możliwość ale obecnie, praktycznie każdy może pracować w dowolnej opcji - to tylko kwestia ustawienia.
-
... są tez u nas na Zagłębiu tzn fotoradary odjazdowe...
Każdy można dowolnie ustawiać i przestawiać tak by dokumentował wykroczenia popełniane przez kierowców pojazdów zbliżających się lub oddalających / te w stałych skrzynkach również.
W innym wypadku nie dało by się ustalić na przykład sprawcy poruszającego sie na motocyklu.
:D:D
Najdroższy Rower Świata
w Rowery
Napisano
za takie pieniądze, to chyba od razu z ochroniarzem ..... i złotymi kołeczkami, by to 'cudo' powiesić na ścianie