Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

triad

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    43
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez triad

  1. Witam

    Witam. Obie narty to SL-ki więc, wbrew temu co mówią koledzy, różnic wielkich nie będzie.

    Tu masz do poczytania jak wypadł, moim skromnym zdaniem, test SL-ek w tegorocznym WST.

    http://www.skionline.pl/forum/showthread.php/20187-WorldSkitest-2015?p=216783&viewfull=1#post216783

    Poszczególne narty SL w teście różniły się w niewielkim stopniu. Jako, że moje wyniki dostałem już w WST to powiem, że na dziesięć par które testowałem punkowałem:

    od 45-38 punktów na 50 max.

    Co do marek to niestety nie mogę jeszcze podać. Takie zasady.

    HEAD-a na teście WST brak. Dynastar był ten http://www.skionline.pl/sprzet/narty,15-16,dynastar,omeglass-pro-ti-r21-racing,8102.html

    Wypadł całkiem dobrze (moja ocena).

    Moim skromnym zdaniem co nie wybierzesz to będzie dobrze :smile:

    Pozdrawiam

    Dzięki wszystkim za wypowiedzi ... i wybór padł na Dynastara... jak będzie się okaże ... już za tydzień ... będzie lodowiec, będą tyczki .. będzie dobrze ... :)

  2. Witajcie.

    Pytanie jak w temacie. Może ktoś objechał oba modele i ma porównanie.

    Dotychczas oblatywałem stoki na Blizzardzie SLR Magnessium i już po prostu mi się skończył .. i sprzętowo i emocjonalnie.

    Poczytałem, popytałem i chce wybrać coś pomiędzy tymi dwoma ...

    http://www.skionline.pl/sprzet/narty,14-15,head,worldcup-rebels-i-sl-sw-sfp13,7297.html

    a

    http://www.skionline.pl/sprzet/narty,14-15,dynastar,speed-omeglass-pro-r20-racing,7495.html

    na ciapowate polskie warunki mam inną nartę - ta ma być na rano na trasy... ale również na cały dzień ... jazdy na stokach nie w Polsce.

    Obie mam w podobnych cenach więc nie finans będzie tutaj decydował ... bo powiem tak że sam nie wiem ... co przytulić na te najbliższe kilka sezonów jako nówkę do śmigania.

    Dzięki za info.

    Jan

  3. Ja również pozdrawiam - a że mamy wspólnego przyjaciela nijakiego Meetala to co nieco o tobie słyszałem.

    I dziękuję za opinię.

    Przyjrzę się tej Rossignol Master.

    Typowa gigantka odpada z jednego powodu - jednak jeżdżę też w Polsce (na naszych lokalnych bliższych i dalszych stokach)

    i tutaj gigantka nie bardzo się sprawdzi ...

    BO jak mam stok o strasznej 500 m długości to ......

    A długość tak .. wiem będzie taka jaka ma być - nie będzie długość 165 o nie ...

  4. Witam wszystkich Forumowiczów

    Upalnie za oknem więc czas pomyśleć o czymś chłodnym.

    Potrzebuję podpowiedzi ludzi którzy ogarniają bogactwo rynku i różnych możliwości bo osobiście nie śledzę na bieżąco całego rynku

    Tyle wstępu teraz czas na konkrety.

    Szukam narty która zastąpi mi moje pszczółki a dokładnie tą nartę

    http://www.skionline.pl/sprzet/narty,10-11,dynastar,contact-cross-ti,4741.html

    Chodzi mi nartę o podobnej a nawet bardziej zadziornej charakterystyce.

    Takiej typowej crossówie której nie straszny i miękki śnieg po świeżym opadzie jak i szybka jazda na maxa po nierównym podłożu, czy twardym sztruksie. Nie szukam slalomki - typową slalomkę mam jako osobną parę desek.

    Te dotychczasowa moje Dyńki (pszczółki jak mówią znajomi) prawie wszystkie te parametry spełniały, jednak co nieco już się i wyklepały, i pozanikały na krawędziach .. cóż jak to z wiekiem.

    Zakładam nawet kupno używki (max2 sezony) jak poszanowana

    Teraz o sobie

    1. Płeć - mężczyzna

    2. Wiek - 43

    3. Waga - 75

    4. Wzrost - 180

    5. Na nartach jeżdżę od 6 sezonów, ( średnio po 40 nawet dni w sezonie)

    6. Moje umiejętności określam na 7+

    7. Moje buty to - Nordica SpeedMachine 110

    8. Teraz jeżdżę na nartach/model - Dynastar Contact-Cross-TI (podstawowa), Blizzard SLR Magneasium (slalomka, od czasu do czasu jak chcę poszaleć i się zmęczyć)

    9. Preferuję styl jazdy -zarówno długimi jak i krótkimi skretami, rekreacyjnie, jazda szybka, po przygotowanych stokach częściej poza granicami lecz również w Polsce. Nie zamierzam śmigam poza trasami.

    10. Upatrzyłem sobie narty - to jest problem

    11. Mój budżet na narty to około - ograniczenie w zakresie rozsądku

    Z góry dziekuję za naprowadzenie na właściwy trop.

    Pozdr.

    Jan

  5. z head-a miałem na nogach tylko i supershape magnum jak dla mnie atomic wypadł troch lepiej. Mało jest wypożyczalni w których można porównac kilka modeli serii race na raz:( niestety

    Ja dla odmiany nie miałem na nogach Atomica (miałem Dynastary Omeglasy, Heda i Volka)- ale cóż może to przeżyję - a co do dostępności modeli to potwierdzam - a jak już znajdziesz gdzieś model który cię interesuje i mają twoją długość to się okazuje że stok jest tak rozorany że branie slalomki do testów na muldy to lepiej już zaufać ludziom z forum. Cóż może się to w końcu będzie zmieniać.

    Udanego wyboru.

    Pozdr

    Jan

  6. Twoja sprawa - można i na taborecie - ale nie mów później że narta na lodzie słabo trzyma - wszystko też zależy od tego czego narciarz od serwisu oczekuje - ja nie mogę sobie wyobrazić ostrzenia narty na zadany kąt np 88 na taborecie, co innego zdjęcie tylko drutu, podostrzenie diamentem, itp. Smarowanie też da się zrobić i bez imadła, żelazka itp, tylko czy położysz pod takie żelazko nową nartę za np. 2 tys. Odpowiedz sobie sam i sam też podejmij decyzję.

    Pozdr.

    Jan

  7. Witam.Polecam HEAD WC ISL 2011/12.Bardzo fajna narta .Bardzo łatwa w prowadzeniu a doskonale trzyma ikolana nie bolą jak po Atomic.W ubiegłym sezonie jeżdziłem na

    FISCHER WC RC4 SL,a także SALOMON 3V 2010/11.Head zdecydowanie górą.

    Potwierdzam - kolega je ma jeździłem na nich więc propozycja do przemyślenia - miałem kupować Volki Racetiger Speedwall SL ale jednak zdecydowałem się na Heda a obecnie używam blizzarda SLR Magnessium i szukałem coś w zamian i powiem tak że to jest to. Ale wybór i tak pozostawiam tobie.

    Pozdr

    Jan

  8. Witam, tak jak w temacie mam do naostrzenia 4 pary nart i snowboard pełny serwis trochę kosztuje więc planuje zabrać się za to sam. Zamierzał zaopatrzyć się w jakiś sprzęt do ostrzenia zarówno nart jak i snowboardu. Możecie coś polecić w dobrej cenie (do 130zł) ewentualnie jakieś rady na co zwrócić uwagę przy kupnie. Pozdrawiam czekam na odp.

    Cześć - niestety aby od czegoś zacząć to podstawa to imadło ! - lub jak masz miejsce i czas coś co je zastąpi - czyli unieruchomi nartę, deskę podczas ostrzenia i smarowania. Nie wyobrażam sobie inaczej bo jak naostrzysz na jakiś kąt krawędź jak podczas ostrzenia narta będzie ci latać, przesuwać się itp.

    Moja rada jak masz do naostrzenia to raz lub dwa razy na sezon zanieś do serwisu i tyle.

    Ja mam w domu 3 osoby jeżdżące i każdy z nas ma po 2 pary nart - jak zdecydowałem się samodzielnie robić serwis a jeździmy sporo

    to na początek imadło, kątownik, ostrzałka, pilniki itp poszło coś koło 500 zł - sam więc zdecyduj

    POzdr

    Jan

  9. Witam, czy może ktoś był na Ukrainie w ośrodku Bukovel? jakie macie zdanie na temat tego ośrodka, czy warto pojechać, a może ktoś ma namiary na miejscówkę?

    z góry dziękuję

    Warto - jeżdzę tam co roku - alpy to nie są

    ale w Polsce nie znajdziesz takiego ośrodka

    na Słowacji to chyba jedynie Chopok

    mówię o trasach ich ilości itp

    Kwaterki najlepiej obdzwonić stąd

    http://www.karpaty.info/ua/uk/if/jr/mykulychyn/ my tak robimy - standart znajdziesz jaki ci odpowiada od średniego za ok. 80 hrywien do bardzo luksusowego w ośrodkach w samym Bukovelu.

    Pozdr

    Jan

  10. Witam

    Kupię buty Nordica Speedmachine 10/11 (lub inny rocznik) http://www.skionline.pl/sprzet/buty-narciarskie,10-11,nordica,speedmachine-110,3021.html - w skorupie 325 i o wkładce 280-285.

    Może ktoś ma na zbyciu.

    Chodzi o to że takie mam - a mój syn z dotychczasowych Hedów wyrósł i moje pasują mu idealnie więc może zaoszczędzę jazdy po sklepach :happy:

    Pozdr.

  11. Witam

    Mam i używam dokladnie takiej ostrzałki. Jest ok. 2-3 pociągnięcia i cyklina jest ostra ale jak zwykle coś za coś

    Jak np. po 10 ostrzeniach położyć cyklinę na dokładnie płaskim np. stole to widać że w wyniku jej ostrzenia na środku jest bardziej wycięta niż na końcach (może ja nie umiem jej ostrzyć). Więc i tak papier ścierny jest potrzebny którym można cyklinę wyrównać (ja to robię na stole i w takiej ala prowadniczce dla kąta 90) a później jednak ostrzę ostrzałką. Jak tego nie zrobię to krawędź jest jakby lekko postrzępiona a po ostrzałce nie. Można oczywiście się bawić z coraz drobniejszym papierem, ale jakoś nie bardzo miałem na to chęci a w chacie mam 6 par do robieia w ciągu sezonu. A i po zakupie tej ostrzałki w końcu mogłem wykorzystać jako cykliny ścinki 6 mm pleksi która pociołem sobie na frezarce i papierem nie bardzo mogłem wygładzić ich krawędź, bo po cięciu były a bardzo poszarpane i rysowały ślizg.

    Generalnie przydatna rzecz ale jak ktoś ma jedną parę to spoko można sobie poradzić tylko przy pomocy papieru.

    Pozdr.

    Jan

  12. Podoba mi sie opis nart: łatwe na dużych predkościach i skretne przy wolnej jeździe :smile: Takie cos to byłby ideał.

    A tak serio to jeźdżą super. Uniwersalne ale nie łatwe. Na pierwsze odczucie dosyć ciężkie, ale daje to solidne prowadzenie. Polecam

    A jużem myślał że będzie idealnie - a tu masz.:sorrow:

    Dzięki za info. Nikt nie mówił że ma być łatwo. Teraz tylko szperanie za dobą ceną.:shocked:

    Pozdr.

    Jan

  13. Witam

    Sezon szerokimi krokami zbliża się ku końcowi, zaczyna się czas promocji, więc jak w temacie szukam dla syna czegoś zamiast tego Heda

    http://www.skionline.pl/sprzet/?co=kolekcje_narty&id_grupy=742&id_modelu=978

    Syn w wieku 18 lat, jeździ od 3 lat, wzrost 185, waga 75kg, umiejętności na poziomie ok 6 skali forum.

    Jeździmy głównie po czerwonych trasach, nie gardzimy czarnymi jak jesteśmy tam gdzie są.

    Narta której szukamy zamiast tego Heda ma byś też nartą crossową, chłopak lubi sobie poskakać na hopkach, pojechać po traską itp to stanowi ok. 20-30% jego jazdy, reszta to jazda po twardym przygotowanym stoku, nie straszne są nam muldy i lód.

    Chodzi nam właśnie o crossa który nie boi się skoków i nie będzie zbytniego strachu o połamanie narty. W domu mamy dla mnie Blizarda SLR więc slalomka jest nam niepotrzebna, a drugi chłopak dosiada Fischera RX8 fire.

    Poradzcie za czym się rozejrzeć, raczej interesuje nas nowa narta z aktualnego lub poprzedniego sezonu, tak żeby kilka sezonów mogła posłużyć.

    Ja sam nie bardzo wiem co mu doradzić.

    Tak wstępnie myślimy o tym

    http://www.skionline.pl/sprzet/?co=kolekcje_narty&id_grupy=3624&id_modelu=5421

    Może ktoś jeździł i coś powie

    Pozdr.

    Jan

  14. Witam

    Pogoda dopisała tak że lepiej nie mogła.

    Jedna uwaga dla planujących wyjazd na Ukrainę do Bukovela. jadąc tam skądkolwiek z Polski trzeba jechać przez Lwów i Iwano Frnakowsk.

    DO Frankowska z e Lwowa lepiej jechać drogą M10 i póżniej odbijać do Iwanofrankowska. Jest to dłużej o ok. 40 km od jazdy drogą N09

    ale droga N09 strasznie się popsuła od czasu jak byliśmy w grudniu. Nie bardzo wierzę że ją od nowa zrobią, a droga M10 jest drogą międzynarodową prowadzącą na zakarpacie ukraińskie i est utrzymywana w lepszym stanie. Przy okzazji jadąc tą drogą mamy po drodze możliwość odwiedzenia innej znanej stacji narciarskiej na ukrainie czyli SŁawska - tylko tam to ponoć stki się ratrakue od przypadku do przypadku, ale za to ceny dużo niższe niż bukovel.

    W nowym sezonie na początku grudnia chcemy waśnie uderzyć na taki kilkudniowy wyjazd - czyli Sławsko, bukovel.

    Zobaczymy.

    Pozdr

    Jan

  15. Witam W miniony piątek wróciłem z Bukovela po 5 dniach na nartach. Robercie. Możesz śmiało jechać do Bukovela w marcowych terminach. Stoki przygotowane świetnie, Ludzi mało. Było tak że np. na czerwonej trasie byłem tylko sam, nikogo za mną i przedemną. Jedna tylko uwaga. 8 marca to na Ukrainie dzień wolny więc w tym roku dodając do tego piątek to się zrobił dłuuuugi w polskim stylu weekend więc ludzi się w tym jednym dniu najechało co niemiara. Kolejki do tras niebieskich na ok. 10-15 min, czerwonych o połowę mniej. przy czarnych wyciągach prawie wcale. Kilka fotek

    buk9.jpg

    buk1.jpg

    buk2.jpg

    buk3.jpg

    buk4.jpg

    Pogoda świetna. Szkoda tylko że te dni tak szybko mijają. PozdrJan

    buk9.jpg.21c530cd5efef42fe2b5a7b754080cb7.jpg

    buk1.jpg.dd9cb8cbb06073fd1edf992a38b54bd1.jpg

    buk2.jpg.1e7593dfa7fcf955a8b70cf713f408ad.jpg

    buk3.jpg.3da077e98e7255b35dfaafb0a273bbad.jpg

    buk4.jpg.20ed59d3eeb6c77d28a414ef09297eb8.jpg

    • Like 9
    • Thanks 1
  16. Witam,

    Prosba do triad: napisz jakie warunki panują w marcu ponieważ w przyszłym roku planuje tam dwie wyprawy w grudniu i właśnie w marcu.

    Pozdrawiam

    Witam

    swoje spostrzeżenia z grudniowego wypadu opisałem tutaj

    http://www.skionline.pl/forum/showthread.php/11819-Bukovel-Ukraina?highlight=Bukovel

    Natomiast w tą niedzielę wypadam do Bukovela na tydzień

    od niedzieli do niedzieli i po powrocie postaram się dokładnie opisać co i jak. Chociaż jak rozmawialiśmy z obsługą wyciągów w grudniu i patrząc na foty to tam sezon trwa do maja.

    Jedziemy większą grupą zapaleńców którzy zwracają głównie uwagę na jazdę, trasy, itp.

    Bliskość klubów i dyskotek ma drugorzędne znaczenie.

    Kumple z którymi byłem w grudniu jadą w komplecie, i każdy kogo znam i kto jeździ na nartach bo to lubi

    i był w Bukovelu jeździ tam co rocznie.

    Także relacja będzie zdana

    Foty z wyjazdu grudniowego i kilka filmików kręconych aparatem foto

    można pooglądać tutaj http://www.triada.org.pl/bukovel/

    Pozdr.

    Jan

  17. Witam może ktoś opisać ceny wyżywienia, zakwaterowania i karnetów obowiązujących w Bukovel na Ukrainie w sezonie 2012. Z góry dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam

    Witam

    My rezerwujemy noclegi korzystając ze strony http://www.karpaty.info/ua/uk/if/jr/mykulychyn/houses/

    Miejscowości w których warto szukać noclegów to Mikuliczyn (ok. 20-25 km od stoku), Tatariv (ok. 8-10 km od stoku), Jaremcza wg. mnie to trochę za daleko na codzienne dojazdy bo to ok 30 km ale za to fajne miasteczko i jest co robić po nartach (knajpki itp).

    Mieliśmy nocleg z obiadokolacją (dwudaniową naprawdę obfitą i prawie nie do zjedzenia z powodu wielkości porcji - bo co do smaku to palce lizać) za 120 hrywien czyli ok. 50 zł (przy kursie 0,42) spaliśmy w Milkuczynie warunki średnie ale bez tragedii. A na tej stronie sporo kwaterodawców świetnie mówi po polsku więc nie ma większego problemu z komunikacją. Kwatery są w różnym standardzie i w różnych cenach jednak w cenie do 100 hrywien w sezonie można sporo bez problemu powybierać.

    Ceny skipasów tutaj (ceny w hrywnach)

    http://shop.bukovel.info/ua/index.php?page=price

    Od cen w cenniku tych jednodniowych obowiązuje stały rabat tzw akcja rankowka jak ktoś kupuje skipass pomiędzy 7.30 a 9. to w dzień powszedni zapłaci o 30% mniej a w weekend o 20% mniej.

    Ceny w sklepach (typowy spożywczak) tak jak u nas właściwie nawet kupowaliśmy sobie polską śmietanę, używki tańsze to wiadomo.

    Ceny na stoku np. pizza, herbata, grzane wino - tak jak u nas. Obiad który jadłem w samym centrum ośrodka (ziemniaczki, schabowy, surówka) 52 hrywny.

    Nie odwiedzaliśmy spa, dyskotek i knajp w hotelach na samym stoku - ale z tego co rozmawialiśmy z ludźmi ceny tam są dość wysokie.

    Nie zapłaciliśmy żadnej łapówki na granicach, żadnego mandatu itp. Owszem jechaliśmy naprawdę zgodnie z przepisami ale nigdzie się nam nie śpieszyło.

    Sami Ukraińcy to bardzo mili ludzie tak jak nasza słowiańska dusza. Nawet w kasach jak nas słyszeli to się pytali dlaczego tu bo przecież u nas jest Zakopane itp.

    Ośrodek ma własną ochronę którą widać na każdym kroku, i raczej nie widać żeby tam ktokolwiek obawiał się jakichkolwiek kradzieży, bo masa sprzętu stoi na stojakach, a kaski, rękawice to wiszą sobie swobodnie i jakoś nikt się specjalnie nie gapi na swój sprzęt.

    Ośrodek ma własną służbe medyczną włącznie ze śmigłowcem którą widziałem w akcji jak poniosło jakiegoś narciarza. Na każdym skipasie jest ich numer i szybciutko zwieźli delikwenta ze stoku.

    Ale żeby nie było tak różowo. W całym ośrodku obowiązuje NAKAZ JAZDY W KASKACH. NIE masz kasku nie ma cię na stoku kaski są do wypożyczenia w wypożyczalni (od stycznia jest również wypożyczalnia odzieży) -i ten nakaz spowodowały chyba dość liczne rzesze tnących na kreskę samurajów. Duch w narodzie jest ale często umiejętności brak i widać niestety takich bohaterów z okrzykiem huuura i oczami bohatera tnących w dół. Tak samo niestety z monopolem. Nie dziwi fakt że np. grupka ok. 10 młodzieńców na górze w knajpce wyjeła 0,7l, na raz poleli, flaszeczka pusta z pełną kulturką wleciała do kosza, boczusiem podjedli i poszli w dół.

    To mnie jednak trochę przeraża i jak jadę to mam oczy nie tylko do przodu ale również i z tyłu. Nie ma tego na masę jednak podas 3 dni 2 flaszki widziałem i kilkunastu gierojów.

    Poza tym, cóż brak kolejek (sporo tras i kanapy robią swoje), obsługa doskonale wie do czego są ratraki i jak jest poranny szruks to aż sie chce jechać.

    Świetne widoki i naśnieżanie w całym ośrodku.

    Wiem jedno, każdy kto tam był choć raz - jeździ tam regularnie.

    Kto nie był niech niech spróbuje. Mam tylko nadzieję że po euro poprawią i tak już bardzo poprawione drogi.

    Ktoś chce spróbować niech pisze na priv. Na samym początku marca jedziemy tam z grupą ludzi którzy chcą się jeszcze w tym sezonie wyszaleć na maksa na nartach, a nie liczyć stosunek kolejki do ilości zjazdów na naszych stokach. Ech szkoda że to na Ukrainie a nie u nas

    Pozdr

    Jan

    • Like 1
  18. Witam

    Zaruski ty faktycznie jesteś jak twój profil - kolorowy, plastikowy, bezpiecznikowy, karbonowy, rubinowy i najlepszy.

    Tylko że są jeszcze inni który nie chcą być tacy jak ty i chętnie pojadą gdzieś indziej nie koniecznie tam gdzie ty napiszesz że mają jechać. Mają rację przedmówcy że polemika z tobą niestety to tylko wkręcanie. A mi szkoda na to czasu.

    Co wiem o Bukovelu to napisałem - mam nadzieję że będzie to pomocne dla innych w podjęciu decyzji (bo ty już ją dawno się zdecydowałeś).

    Pozdr. dla wszystkich

    Jan

  19. Popieram Cię Triad w całej rozciągłości. Sceptyków takich jak Zaruski nie przekonasz. Ja byłem w Bukovelu dwa razy z Wytwórnią Wypraw z Wwy. Koszt całej imprezy ( 4 dni jazdy na nartach oraz nocleg w przepięknym Lwowie wraz ze zwiedzaniem ) zamyka się w granicach 1000-1200 PLN. Takiego ośrodka narciarskiego o tak dużej ilości różnorodnych tras nie znajdzie się w odległości ok. 250 km od naszych granic. Z Wwy jest to ok. 610km a od Lublina 450km. Odnośnie dróg to dzięki Euro 2012 są one ekspresowo remontowane. Ci co mają wątpliwości niech spróbują w formie zorganizowanej np. z biurem warszawskim Wytwórnia Wypraw.

    Witaj

    Właśnie o to chodzi że ja nie mówię że Austria, Francja, Słowacja czy Czechy są be.

    Nie nie o to chodzi - są to państwa gdzie są świetne ośrodki narciarskie, ale dla każdego jest coś co lubi.

    Ja lubię jeździć i niestety nie najeżdżę się w polskich ośrodkach, a i w większości słowackich też nie - chyba że bardzo po sezonie - ale wtedy to albo trasy jeszcze nie działają, albo już są zamykane. Słowacja po wejściu do euro stała bardzo mało przyjazna Polakom a szkoda za dawych czasów było jakoś tak bardziej miło, do Francji, czy Austri mam trochę za dużo km. Za sam dojazd mogę przynajmniej weekend w Bukovelu zaliczyć.

    Teraz na początku marca wraz z grupą znajomych właśnie szykujemy się do kolejnego wyjazdu do Bukovela (kto chce niech pisze na PW bo wyjazd jest niekomercyjny i mamy kilka wolnych miejsc).

    Nam wyjazd od poniedziałku do piątku pełne dni na nartach łącznie ze spaniem, wyżywieniem, karnetami i dojazdem zamknie się tak około 1100 zł.

    Wiadomo że nie będzie to super kwatera z 4-ro ma gwiazdkami, itp. ale jest super dużo jeżdżenia po trasach o których marzę w Polsce.

    Jednego tylko Ukraina nie będzie miała jeszcze długo - tego o czym pisałem wcześniej - tego prestiżu który ma Austria czy Słowacja

    ale to akurat dla mnie nie ma żadnego znaczenia.

    Pozdr.

    Jan

  20. Wszystkie kanapy są z taśmami najazdowymi

    Nie są wyprzęgane - fakt

    A możesz mi podać ośrodek który po zniżkach wychodzi taniej czy w Polsce czy na Słowacji - nie szukam sensacji

    tylko naprawdę chętnie bym pojeździł w takich cenach i po jakiejś większej ilości tras niż 5 lub 10 km z oślą łączką licząc

    Tylko proszę nie pisz że jak zakupię skipasy np. w lipcu to wyjdą taniej o tyle lub tyle.

    Pozdr

    Jan[/quote

    Każda promocja na Chopoku jest bardziej atrakcyjna cenowo. Nie wspominając o wyciągach czy trasach. W Bukovelu poza tym ,że krzesełka są z poprzedniej epoki, są krótkie, najdłuższe ma chyba 1,5km , a większość po kilkaset metrów, długość tras w ośrodku zawyżona o połowę./

    To taka Białka Tatrzańska.

    Tak się składa że znam i Chopok i Donovaly bardzo dokładnie

    złaziłem je latem z paralotnią na których latałem i zimą na nartach na których jeżdżę i jakoś nie widzę tych promocji i długości

    a coś dostrzegam że ty nie byłeś w Bukovelu a tylko poglądałeś fotki. Ja te trasy wszystkie mam zjeżdzone

    Najdłuższa trasa ma ponad 2,5 km

    Możesz mi wierzyć to nie jest Białka bo niestety Białce bardzo daleko do Bukovela, spróbuj jak chcesz się przekonać

    to pojedź, ale jak nie byłeś i widziałeś to nie pisz tego o czym nie masz pojęcia.

    I proszę pokaż mi ta promocję na 50 czy 60 km tras na Chopoku - a nie tylko piszesz bo piszesz

    Pozdr.

    I do zobaczenia na stoku, może nie w Bukovelu bo cię nie zamierzam przekonywać

    ale może w Polsce lub na Slowacji - jak taki ośrodek powstanie

    POzdr

    Jan

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...