Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

unky

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    53
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez unky

  1. Witam

    Wiem że to pewnie wróżenie z fusów ale doświadczeni narciarze pewnie mają czutkę i doświadczenie z warunkami w Szczyrku. Mam w Szczyrku rezerwację na tydzień od niedzieli 25 lutego. Patrząc na obecne warunki i prognozy pogody to będzie w ogóle tam po czym jeździć? Widzę że już teraz COS zamknięty, część tras w TMR też zamknięta. Odwoływać rezerwację czy łudzić się że coś spadnie i będzie jeszcze sztyczne naśnieżanie choćby w nocy?

  2. Panowie, jak wygląda obecnie gastro na stokach? Mam info że w Białce na stokach wszystko działa normalnie nie tylko na wynos? Aż sie zdziwiłem ale to dobra informacja by była bo chcemy jechac z dziećmi i gdzieś trzeba odpoczac chociaz teraz temperatura taka że można i na leżaczku na dworze w sumie.

  3. 13 minut temu, rafalc napisał:

    Obyś miał rację, pamiętam jednak jak MM mówił, aby nie rezerwować wyjazdów w Alpy.

     

    To co mówi MM to nie ma żadnego znaczenie. Wielkrotnie udowodnił że pierdzieli bez sensu, kłamie jak popadnie. W ogóle nie ma co się przywiązywać do jego paplania  na konferencjach w szczególności jak dotyczy to późniejszego czasu.

    • Like 1
    • Thanks 2
    • Haha 3
  4. 6 minut temu, pawelb91 napisał:

    Jak się dobrze poszuka i znajdzie oferty na skipassy i dobre cenowo noclegi to można jeździć w Szwajcarii w podobnych cenach lub taniej niż w Czechach czy na Słowacji, nie mówiąc już o Polsce.

    No mi się to nigdy nie udawało porównując tą samą klasę noclegów bo nie sposób porównywać hotel 5*z basenem i spa w Polsce ze zwykłym 3* bez Spa w Szwajcarii. Robiąc takie porównania to i w Szwajcarii może być taniej niż w PL ale takie porównanie jest bez sensu. Co do cen skipassów to pełna zgoda. Niestety dużo gorzej czyli drożej wyjdzie w Szwajcarii oferta gastro na stokach i tutaj różnica jest kolosalna.

  5. 28 minut temu, tanova napisał:

    Wystarczy, że wprowadzą obowiązek kwarantanny dla osób powracających z "obszaru ryzyka", tak jak to zrobili teraz Niemcy i zostawią tylko kilka dobrze pilnowanych przejść granicznych. Nie muszą fizycznie zamykać granic.

    Zimą Austria to nie będzie obszar ryzyka. Co najwyżej to my bedziemy obszarem ryzyka.

    Po to teraz Austria wprowadza totalny lockdown żeby w sezonie zimowym pokazać że mają mało zakażeń zeby zachęcić turystów do przyjazdu.

  6. Jasne. Pozamykają granice. Ludzie naprawdę zluzujcie. Mateuszek kłamie jak najęty - ktoś mu napisał o tej Austrii i Włoszech i Szwajcarii bo tam pewnie był a ten to chlapnął na konferencji. Ilu Polaków jeżdzi do Szwajcarii? Już samo to śmierdzi bąkiem puszczonym przez kłamczucha na konferencji. Dużo wiecej osób jeździ do Czech i na Słowację niż do Szwajcarii na narty gdzie jest pieruńsko drogo.

    Co do zamykania granic na wiosnę to cała Europa w panice się zamykała więc proszę nie porównywać tego okresu do teraz. Zamkniecie granic żeby nikt przypadkiem na narty nie pojechał jest debilizmem jakich mało. Jakby to był pępek świata - wyjazdy za granicę na narty. Lodu, lodu na głowę proszę....

    Ps. A tak podsumowując to kłamczuchowi Matołuszkowi nie ma co wierzyć w żadne ale żadne słowo a tym bardziej w słowo definiujące stan za dobry miesiąc.

    • Like 1
  7. Jak on niby bedzie chciał zabronić mi wyjazdu na narty do Austrii czy Włoch? na granicy nie beda wypuszczac samochodów z nartami w bagażniku? w Polsce to b. proste - nie pozwolą na otwarcie hotelów pensjonatów i apartamentów to turysta nie pojedzie. Nawet jak bedzie metr sniegu. Nie zazdroszczę operatorom ON bo nue bardzo wiadomo teraz - naśnieżać na drugą połowe stycznia czy odpuszczać sezon i isc po dotację do Mateuszka.com

  8. Za tydzien będziemy w Szczyrku z rodziną. Najmłodszy syn - 4 latek -  będzie się uczył jeździć i raczej na jakimś małym pojedyńczym prywatnym stoku. Co byście polecili?

    My z żoną na zmianę chcielibyśmy pojeździć na stokach SMR. Da radę kupić jeden karnet na kilka dni z którego będę korzystał albo ja albo żona bo się nie rozdwoimy a małym musi się ktoś zajmować, czy jest tam jakaś identyfikacja twarzy czy coś w tym stylu i nie da rady jeździć nsprzemiennie na jednym karnecie?

  9. 5 minut temu, Author napisał:

    W ubiegłym roku dość solidnie przedstawiłem swoją wizję na Pilsko i wyrażnie zaznaczyłem, żadnych nowoczesnych inwestycji powyżej Hali Miziowej. Jak ktoś ma z tym problem to trudno. Sądzę, że gdyby zostały faktycznie zrealizowane projekty poniżej Mizowej to nie specjalnie były by powody do narzekań. Mój komentarz jest raczej w kierunku niestworzonych wizji tuż pod lub samym szczycie. 

    Myślę że przy dobrej infrastrukturze poniżej Hali Miziowej to infrastruktura która teraz jest powyżej Hali jakby była możliwa do użytku to spełniłaby swoje zadanie zadanie.  Dwa orczyki i talerzyk elegancko by chodził dla "zawodowców" a cała gawiedź amatorów woziłaby się poniżej krzesełkami.

    Na lodowcach w takich top top najwyższych partiach też czasami są tylko orczyki/talerzyki :-)))

    • Like 1
  10. 19 minut temu, Mieszk_Korbielowa napisał:

    Akcja blokowania jutro ON Pilsko wstrzymana i mamy ugode po dlugich spotkaniach do wieczora- do 2 tygodni KL Buczynka ma byc spalcona i uruchominona, oraz Rozjbunika temat tez jest szansa, ze go zobaczymy w sezonie 2019/2020- Zapraszamy jutro do Korbielowa i nie bedzie dymow ! 

    Dobre sobie. Przez kilka lat nie potrafili spłacić a teraz obiecali że w 2 tygodnie spłacą. Jeżeli okazałoby się to prawda to już naprawdę frajerstwo ze strony CTE że wcześniej nie chcieli tego spłacać a teraz widmo blokady ośrodka zmusiło ich do zapłaty za kolej. Było blokować zatem 4 lata temu i już od 4 lat Buczynka by śmigała.

    Ja jednak myślę że to "pic na wodę fotomontaż". Czcza obietnica spłaty za dwa tygodnie byle tylko jutro było otwarcie.

    • Like 3
  11. Brak pracowników...ogarnijcie się. Największa firma zarządzająca ośrodkami narciarskimi w europie wschodniej i nie miałaby pracowników w nowej miejscówce która ma być ich numerem dwa? Ja tam nie widziałem braku pracowników. W infocenter przy gondoli siedziało ich ze czterech i kompletnie nie mieli co robić. Wystarczyłby jeden. Taka potężna firma jak ma braki kadrowe zatrudnia ludzi z workservice'ów, dla nich koszty nie są istotne na etapie startu ośrodka. Musi być sznyt i jakość. Wg. mnie po prostu uznali że to co jest otwarte to wystarczy i nie ma sensu odpalać więcej. Zobaczcie, tam gdzie dojeżdzały kanapy/gondola to orczyki były nieczynne bo i po co wg. nich. Orczyki chodzą tylko na małe skrzyczne bo tam kanapa nie dociera. Jaki problem postawić 4 osoby żeby obsługiwały orczyki na Julianach? Przy takiej ilości zatrudnienia to pikuś. Po prostu im się nie chciało i uznali że to zbytek jak można tam wjechać niebieską kanapą.

    Pracowników to może zabraknąć panu Kaziowi z niskobudżetowego pensjonaciku jak mu nagle wszyscy położą wypowiedzenia a go nie stać na jakieś konkretne podwyżki ale nie takiemu gigantowi jak TMR. Ich stać na WSZYSTKO.

    • Like 3
  12. Wg. mnie wariant oszczędności. Tabuny ludzi to po co otwierać nowe trasy jak i rak da się dojechać tymi co są do kanap i gondoli.

    Wielki minus to nieczynny orczyk na Julianach. Śniegu spadło w ostatnim czasie naprawdę dużo i cały smr mógłby być czynny na wypasie, ale po co jak i tak karnetów więcej nie sprzedadzą?

    Ale to się zemści w przyszłym roku. Tylu ile w tym roku było nowych narciarzy w Szczyrku to chyba przez ostatnie 15 lat tutaj nie było. Ale cała masa zawiedziona mega kolejkami do wyciągów, zakorkowaną drogą w Szczyrku, beznadziejnym przygotowaniem tras itp. Czar gondoli i nowych kanap prysł, w pamięci zostanie badziejstwo i tłumy. Za rok tylko to będą wszyscy pamiętać i raczej ominą Szczyrk szerokim łukiem.

    • Like 3
    • Thanks 2
  13. Dnia 14.02.2018 o 19:39, fredek321 napisał:

    Spróbuje podsumować nasz dwutygodniowy (13 dni jazdy) pobyt w Szczyrku. Zacznę od plusów, bo te budzą mniejsze emocje.

    1. Nowoczesne wyciągi.

    2. Poszerzone nartostrady.

    3. Stosunkowo mala liczba ludzi w pierwszym tygodniu pobytu. Między 8:30 a 12 robiliśmy po 18-20 zjazdów wzdłuż kanap/gondoli (na moje możliwości i kolana wystarczy).

    4. Pusty i darmowy parking na Julianach.

    5. Cena karnetów - 13 dni jazdy + 3 nocne kosztowały nasza trójkę (1xITIC, 1xISIC) 2198 złotych.

    6. Dobrze przygotowane stoki do jazdy nocnej, dwie długie nartostrady.

    7. Pomocna obsługa.

    Minusy.

    1. Część tras zamkniętych (w dużej mierze wina zimy).

    2. Tłumy w drugim tygodniu pobytu. Jazda kończyła sie o 11.

    3. Kamienie na trasach (jadąc wiedzieliśmy, że tak będzie, bo widzieliśmy latem przeorane ciężkim sprzętem trasy).

    4. Zmienne przygotowanie tras. Z reguły na 4, ale raz na 1, o czym pisałem wcześniej.

    5. Słabo rozwinięte zaplecze gastronomiczne (po części wynikało to z zamknięcia tras - wypadła Czyrna, a w pierwszym tygodniu dojazd do Rudego Kota i Igloo był niemożliwy).

    6. Pijani na stokach, zwłaszcza na jeździe wieczornej.

    7. Słaba obsługa systemu GOPASS

    8. Dość częste awarie wyciągów.

    Sorryyyy...relacja ok ale w sumie nijak ma się do rzeczywistości. Kto jedzie na urlop 2 tygodniowy i codziennie kończy jazdę o 11:00? To jakiś dziwoląg urlopowy albo ściema. Co zatem robisz na urlopie po 11:00 codziennie? Nie żeby mnie to interesowało ale jakoś coś mi się nie skleja. Ja jeżdże na urlopy max 7 dniowe z racji roboty i zawodu. Jak jadę na narty to chce wypocząć czyli pobudka 7:30, o 8:15 śniadanko, ok. 9:45-10:00 idę na skibusa. Na stoku grzecznie do 15:30-16:00 idę na skibusa i do hotelu. Obiadokolacja, basenik i w kimono. I tak przez tydzień. Wypoczynek na maksa jak się wyjeżdże a nie wystoję w kolejkach jak teraz w Szczyrku.

    Nie kumam twojego urlopu i myślę że to ściema to co piszesz.

    • Confused 1
  14. Dnia 17.01.2018 o 22:37, leitner napisał:

     

     

    1 godzinę temu, Chrumcia napisał:

    COS na FB tez pisał ze w czwartek ma juz kanapa chodzic, ja chyba na dol wroce przez małe skrzyczne ;P

    Krzesło ok. 15:00 chodziło a pracownicy mówili że usterka usunięta ale teraz muszą być jeszcze jakieś papiery odbioru. Rzekomo w czwartek ruszy pełną parą.

    • Like 1
  15. 26 minut temu, SPGöral napisał:

    Na nowych nartach nie da rady. Na starych można i niebieską i czerwoną. Ale trzeba umieć dobrze rozróżniać kamienie od liści, żeby wiedzieć po czym jechać a co omijać. ;)

    Jechałem 3 dni temu do dołu. Jest wystarczająco śniegu, ale przejezdne to bym tego nie nazywał.

    Zjechałem bez problemu czerwoną 22 przecinającą talerzyk Doliny II w dolnej części. Śniegu masa. Narty nie tknięte przez kamolce. Miło i sympatycznie się zjechało. Myślę że może 3 dni temu mogło być problematycznie ale od niedzieli sporo białego w Szczyrku dosypało.

    • Like 1
    • Thanks 1
  16. Była większa bo coraz więcej ludzi z SMR przeniosło się na BSA czego przykładem jestem ja. No i przyniosłem pecha bo kanapa się rozsypała. Dosłownie byłem jednym z ostatnich którzy dzisiaj wjechali na górę. Jak zjeżdżałem to już puste krzesła wjeżdżały na góry czyli opróżniali kanapy żeby zatrzymać kolej.

  17. 4 minuty temu, Maria napisał:

    Ma to swoje zalety. Wystarczy przejść górą (z Małego Skrzycznego) do COS-u i można jeździć swobodnie, bez tłumów :D, w ślicznym, świeżym śnieżku. Słyszałam (od ćwiczących tam wojaków), że jutro mają naprawić, ale czy to prawda? Zobaczymy.

    Hmyy...Ci żołnierze widziałem że pod COS pojawili się w poniedziałek rano. Może kanapa w ogóle nie jest popsuta tylko wyłączyli ją żeby wojsko mogło swobodnie pojeździć. W końcu COS jest państwowy...?

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...