Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

zuu

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    196
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi dodane przez zuu

  1. bardziej niż twoje zdrowotne porady. żenująca jest twoja aktywność na tym forum. czasami nawet wydaje się że coś wiesz, ale ubierasz to w taki napuszony bełkot że merytoryka ginie.

    daruj sobie porady co do mojej aktywności psychofizycznej. Takie uwagi to już absolutnie poziom gimbazy. do tego te wieczne pozdrowienia...

    "jesteście wszyscy durniami. tylko ja mam wiedzę na temat nart.

    pozdrowienia"

    tak to z grubsza wygląda

  2. to się nazywa odpowiedź na temat

    ległam. made my day.

    tyle offtop

    wg mnie, jak ktoś wozi więcej kg to powinien mieć twardsze narty. podobnie but. skoro siła oddziaływania jest większa z racji masy to i sprzęt powinien być odpowiednio mocniejszy. niemniej zaznaczam że jest to moja teoria, którą wysnułam z obserwacji i innych sportów. np cięższy człowiek powinien mieć wyporniejszą deskę ws, większy latawiec na kajcie itd.

    poza tym alberto tomba tez był przy kości i nawet mu to pomagało :)

  3. ja mam salomony V3Lab ti2 z 2011 - bardzo fajna narta. twarda wystarczająco dla mnie, tzn nic mi nie drga przy większych szybkościach a po twardym idzie jak po szynie. ja mam długość 160 -> 118/67/102. wiązanie ustawione mocno z tyłu. 170 i 63kg

    asem techniki nie jestem ale lubię podociskać dechy i salomony bardzo ładnie to znoszą i czasami nawet poniosą :)

    mine ta narta wpadła w "oko" podczas testowania innych modeli - w tym polecanego heada isupershape który wg mojej opinii pogorszył się (model z 2011r był spoko, następca taki bardziej kolorowy już za miękki

    aha, co do myszkowania - wg mnie każda narta >70 pod butem będzie szukała skrętu. w koncu to coś w [podobie slalomki

    @mitek czy ty się nigdy nie znudzisz z tym nic nie wnoszącym dworowaniem z innych? filozoficzne dywagacje na jedno kopyto są już mocno nudne choć irytujące jak bzyczenie komara

  4. Nic nowego nje napisze:

    Nie oszczędzaj na butach. Budżet z nart przesuń na kapcie i kup cos za wiecej jak 350 pln /w tej cenie używki lub za miękkie skorupy. Jesli jeździsz na 6-7 to flex 100 a taki but to wydatek 600-1k w zależności od producenta. Zajrzyj w przyklejone jak wybrac buty i zapoznaj sie z tekstem. Narty wypożyczaj. Bedziesz z grubsza wiedział czego szukac w nastepnym sezonie /lub kupisz cos na koniec tego co sie zaczyna w dobrej cenie/

    Kask i gogle - kup razem tj zmierz czy gogle beda psowac do kasku. Niezle kaski są juz za nieduże pieniądze natomiast za porządna optykę ktora pozwoli ci cos widzieć w zwyczajową zimową aurę to juz trzeba zainwestować. Zwracaj uwage na wentylacje w goglach - jak bedzie lipna to beda parowały co jest upierdliwe i popsuje nawet najlepsze szkła

  5. ok, kilka slow o goglach:

    Sama mam poc - nie wiem tylko jaki model i nie narzekam. Generalnie moje odczucia są takie - odpowiedz sobie w jakich warunkach bedziesz głownie jeździł - te najciemniejsze sprawdza sie tylko na lodowcu i to tez niezawsze.

    Cos kojarzy mi sie z polaryzacją - lepiej jak jej nje ma bo chyba rozmywa kontury a to jest w sumie najważniejsze - tzn kontrast nie tylko samo rozjaśnienie wiziury.

    Mierzyć Google w kasku. Bez tego moze byc kiszka. Jak za male to szpara, jak za duże to spychać bedzie kask i wentylacja sie popsuje.

    Im wiecej przestrzeni miedzy okiem a szyba tym lepiej. Beda mniej parować.

    Samościemniające - hmm nje wiem. Kupa kasy a poza tym one szybko ciemnieją ale w druga stronę zajmuje to juz wiecej czasu. Moze miec to znaczenie na stoku choc nie musi.

    Im mniej macania paluchami tym dłuższy żywot gogli :)

    O butach nic nje pisze bo to podstawa i zalecam poczynanie dobrze skrojonego wątku o doborze butow.

  6. @Atrix - no nie wiem... Ja na swoich 160 slalom /sama mam 170/ jak probuje pojsc prosto, totego typu narta bedzie myszkowac.

    Wiadomo tez ze stabilnosc przy predkosci zalezy bardzo od sztywnosci narty.

    Dlatego porządna slalomka prY duzej V nie bedzie drzala ale bedzie szukala wertikala.

    AM i AL to zwykle nie betony wiec dlugosc narty doda jej stabilnosci.

    Taka jest moja filozofia. Nje wiem czy poprawna ale dla mnje sie sprawdza.

    Co do testu nart: ja swoje stestowalam a potem przekopalam neta by dostsac takie same - model mial juz 3 lata. Bylo warto

  7. radze się wstrzymać i poszukać czegoś w livigno - kwiecien będą wyprzedaże i na pewno znajdziesz coś dla siebie.

    o modelach nic nie powiem - ale długość bym celowała ze 180 a pod butem 73+.

    ponadto, będziesz mógł potestować narty - wypożyczalnie tam są bardzo dobrze zaopatrzone i na pewno znajdziesz swój model. Ja tak zrobiłam i jestem bardzo zadowolona z salomonów. nie stestowałam majesty i inwestycja była chybiona...

    • Like 2
  8. Napisze jeszcze o kwestii bezpieczenstwa:

    Ja co prawda wybralam sie bez uprzęży i tylko w kasku/ i sama - ale mialam wg niektorych sporo szczescia. I jak przeanalizowalam "na spokojnie" co by moglo gdyby... - to doszlam do wniosku ze:

    1. Nie wybierac sie w takie miejsca samemu - tak, wiem ameryki nie odkrylam ale napedzana adrenaliną to zignorowalam - serio przestrzegam by isc w takie miejsca we dwojke. Szczeliny są czesto niewidoczne pod sniegiem - mosty mogą sie zalamac i wpadamy do dziury na kilka - kilkanascie metrow. I jesli nikt nas nie zobaczy to .... Wlasnie. Po dwoch latacb znajdują takich jak ja tyle ze o mniejszym szczesciu -

    2. Uprząż / ew liny i czekan jak sie wie jak ichuzywac - uprząż po to, ze jak juz gdzies wlecimy, to latwo bedzie mozna nas wyciągnąć - o ile ktos nas zobaczy ze znikamy w sniegu.

    Sama teraz pukam sie w glowe po swoim wyczynie / mimo ze go bardzo dobrze wspominam / i serio - przewodnik nie jest tam niezbedny - chyba ze po swieżutkim opadzie nje ma sladow itd - ale ww dwa pkt mogą ocalic zycie.

    Fafek, gdzie Twoja relacja? :)

    • Like 3
  9. długo już jeżdżę na nartach a tego nie mogę do niczego porównać. nie było to może pływanie w puchu ale jako wyzwanie - coś niesamowitego.

    na pewno wrócę do chamonix ale już z uprzężą i przeszkoleniem. i pewnie skiturami :D

    @ fafek - ja wjeżdżałam 0820 i 0830 (czwartek i piątek) więc na górze byłam przed 0900 - warto. po 1000 już było tłoczno.

    a jak Twoje wspomnienia z valle blanche?

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...