Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

WojtekR2R

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    17
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez WojtekR2R

  1. Po przymierzeniu kilku modeli wybór padł na Scarpe Maestrale. Dynafit zbyt szeroki w okolicy palców stóp ;)

     

    Niestety w sklepie nie mieli nowych w moim rozmiarze, więc zdecydowałem się na zakup używanych (tak, złapałem ciśnienie, że muszę mieć na już 😉). Niby wszystko pasuje ale w okolicy śródstopia nie trzymają aż tak jak zjazdowe. Gdzie mogę kupić wkładki pod botka/liner? Chciałbym na próbę trochę je "ściaśnić" 

  2. Witam,

    Powoli kompletuje swój pierwszy zestaw skiturowy, do pełni szczęścia brakuje mi odpowiednich butów.

    Problem w tym, że moja stopa jest płaska i szeroka. Na stoku używam Tecnica TEN.2 120 i po 2 sezonach mogę powiedzieć, że jak dla mnie niczego im nie brakuje, spisują się idealnie.

    Podobno Scarpa Maestrale jest dość szeroka, ktoś może podpowiedzieć na jakie jeszcze modele zwrócić uwagę przy wyborze?

  3. Lekkie OT

    W zeszłym tygodniu udało mi się w końcu odwiedzić Szczyrk. Na dzień dobry u stóp Skrzycznego trafiliśmy na centrum testowe HEAD.  Długo się nie zastanawiając wypożyczyłem Rally, model bieżący.  Pełen optymizmu i energii ruszyłem w stronę szczytu. 

    Pierwszy zjazd, pierwszy stromszy i oblodzony odcinek czerwonej trasy (kaskada?) i znok. Na tych nartach nie da się jeździć! Ale nie dlatego , że nie zadziałał grafen, KERS, czy inne przyczłapy do bulgulatora tylko poprostu deski od nowości serwisu nie widziały. Na tak tępej desce jeszcze w życiu nie jeździłem. Panowie w serwisie stwierdzili, że ręcznie ostrzone były i mocniej je trzeba nogami cisnąć 😂 No cóż, pozostaje tylko pogratulować fachu w ręce. Przeprosiłem się więc z moimi starymi nartami z nieco już uklepanymi krawędziami i wróciłem na trasę którą jednak dało się przejechać z przyjemnością.

    Więc jeśli ktoś chce wytestować sobie nowe Heady to ich centrum testowe w Szczyrku na pewno mu nie pomoże - a wręcz przeciwnie, tylko zrazi do tej marki. 

  4. 14 minut temu, jaculus napisał:

    14 i 15 to tez tylko inna szata graficzna. moze Wiązania różne bo montowali i tyrollia i prx. Cały czas ta sama technologia kers. Dopiero nowsze maja dodatki grafenu w rdzeniu. 

    Co do ceny to nowki 16/17 możesz spokojnie kupić w cenie 1000-1200zl.

    To najwyraźniej nie wiem gdzie szukać o.O

    A co do długości to obecnie jeżdżę na Atomic Nomad Temper Ti 165 i zastanawiam się czy szerszy pod butem rally i do tego dłuższy nie będzie zbyt klockowaty. 

    Nie chcę doszukiwać się magicznych mocy w systemach i szerokościach - po prostu szukam desek które dadzą mi jeszcze więcej funnu podczas jazdy 

  5. Powoli rozglądam się za nowymi deskami i skłaniam się w kierunku Head Rally.

    Do tej pory byłem przekonany, że przy moich 181/95 jedynym słusznym wyborem jest 170cm.

    Teraz czytając powyższe wypowiedzi zastanawiam się czy słusznie na wstępie skreśliłem 163cm.

    Dodatkowo mam pytanie, czy pomiędzy konkretnymi rocznikami rally są duże różnice? 

  6. Dnia 3.03.2017 o 11:28, Mitek napisał:

    Nie leżysz na tyłach!. Wyważenie nie jest może idealne ale już naprawdę nie jest źle. Musisz sobie poeksperymentować z wyczuciem środka ciężkości - jeżeli nie wychodzi poza stopy to jest OK. Ruch musi wychodzić ze stawów skokowych bez z zmiany zgięcia w innych stawach - po prostu lekkie przesunięcie sylwetki do przodu.

    Zastanawiam się tylko czy zmienić kąt pochylenia cholewki buta (do wyboru 23, 25, 27 stopni - aktualnie mam pośrednie ustawienie) ponieważ ciągle mam tendencje do siadania na tyłach gdy coś nie idzie po mojej myśli podczas jazdy. 

  7. Małe poprawki wprowadzone -głównie odnośnie prędkości ;)

    Z mojego punktu widzenia:

    • dalej leżę na tyłach - tułw pionowo
    • deski ciągle zbyt blisko
    • czasami rozjeżdżają mi się narty - po części kwestia warunków, beton z przesypami 
    • trema mnie zjada xD - przed kamerą ciężko mi było złapać "dobry rytm", więc możemy założyć, że bez nagrywania wyglądało to ciut lepiej

    Gdyby ktoś chciał podzielić się swoim punktem widzenia to będę wdzięczny.

     

    • Like 2
  8. Mitek dziękuję bardzo za instrukcję odnośnie pozycji - właśnie dla takich informacji postanowiłem tu pisać - dla świeżaka są bezcenne.

    Na pewno muszę poprawić canting, obecnie jest ustawiony dla stóp blisko siebie, a z tą "jazdę na krawędzi" faktycznie sporo mnie poniosło - chciałem tylko bardziej obrazowo opisać sytuację.

    4 godziny temu, Lokibalboa napisał:

    Jeśli masz wrażenie, że się wywalisz, to najprawdopodobniej przy niskiej prędkości jedziesz na wewnętrznej narcie - musisz na każdej prędkości jechać na zewnętrznej narcie - to jest abecadło. 

    Ktoś może ma sprawdzony poradnik / abecadło w którym będzie opisane więcej podstawowych zasad jazdy? M.in. takich jak w/w inicjowanie skrętu z dziobów, zawsze ciśnięcie zewnętrznej narty itp. Chciałbym lepiej poznać teorię poprawnej jazdy, żeby wiedzieć czego się uczyć, do czego dążyć - ciężko wszystko wyłapać z filmików na YT.

    4 godziny temu, Lokibalboa napisał:

    Samoczynnie.... Padłem - samo się nic nie dzieje, nie licząc upływającego czasu. Sam musisz panować nad torem jazdy i musisz wiedzieć jakim torem chcesz jechać!

    Źle się zrozumieliśmy, chodziło mi o to, że wraz ze poprawą techniki oraz wiedzy na temat szeroko rozumianych nart, pewne zachowania staną się dla mnie bardziej oczywiste.

    1 godzinę temu, romek_l napisał:

    To jeszcze parę słów otuchy do tych bardzo krytycznych (najczęściej bardzo słusznych) opinii kolegów.

    Dzięki :) Szczerze powiedziawszy oglądając poprzednie filmy w tym temacie m.in. Lokibalboa nie spodziewałem się fali pochwał ;) Nie w tym celu tutaj wrzuciłem swój filmik. Słuszne krytyczne opinie motywują do pracy. 

  9. 1 godzinę temu, Lokibalboa napisał:

    Umówmy się - przy tej jeździe, którą pokazałeś na filmie, to wejście na krawędź jest moim zdaniem nadużyciem - prowadzisz skręty o takim promieniu, jaki bardziej pasuje do konkurencji szybkościowych... Narty "dla ludu", czyli takie o długości 150 - 180cm i promieniu skrętu powiedzmy 11-18m przy dużych prędkościach i mocniejszym zakrawędziowaniu mogą zacząć "kłapać" i wpadać w intensywne wibracje, które bardzo przeszkadzają w normalnej jeździe (im krótsze narty o mniejszym promieniu skrętu, tym mocniej jest to wyczuwalne - przykład: pseudo slalomki Atomic SL9 z lat ~2006).

    Dokładnie na takich zaczynałem w zeszłym sezonie :$

    1 godzinę temu, Lokibalboa napisał:

    Po pierwsze - musisz kilkukrotnie zawęzić skręty i do tego je podkręcić.
    Po drugie - obecnie brak pracy góra-dół - poszukaj ćwiczeń NW, jakich na YT jest pewnie milion.
    Po trzecie - musisz się nauczyć kontrolować prędkość.

    Zanotowane, tylko gdybyś mógł sprecyzować co rozumiesz pod pojęciem "podkręcić skręt".

    1 godzinę temu, Mitek napisał:

    Rozumiem, że jeździsz na minimum męskim GS?

    Obecnie Atomic Nomad Temper Ti 165

    1 godzinę temu, Mitek napisał:

    - odchylenie

    - jazda na obu nartach ( to połączone jest ze zbyt wąską pozycją). Mam wrażenie, że w ogóle nie kontrolujesz która narta jest obciążona i jakie są proporcje tego obciążenia.

    - zupełny brak dociążenia nart (jest lekki ruch odciążeniowy przy przekrawędziowaniu a później po prostu suniesz

    - skręt wykonywany przez balans ciałem połączony z wypchnięciem piętek (do momentu gdy rozwiniesz prędkość) - później tylko balans bazujący na sile odśrodkowej choć to też trochę nadużycie bo tu nie ma skrętu. Po prostu jedziesz praktycznie prosto raz bardziej na jednej krawędzi a raz na drugiej

    - wybór toru i taktyka jazdy - katastrofa!

    Niestety Twoja diagnoza, że prędkość potrzebna jest Ci do czegokolwiek jest słuszna bo sam nie robisz praktycznie nic by skręcać.

    - staram się mieć proste plecy podczas jazdy, ale chyba z tym przesadzam i jeżdżę jak z kijem z d... 

    - stabilniej mi się jedzie gdy narty mam bliżej siebie - trzeba będzie zmienić ten nawyk

    - czasami w skręcie deski "złapią linię" i zaczynają same jechać a ja im w tym staram się im nie przeszkadzać - nie pilnuję obciążenia zewnętrznej krawędzi i po prostu szeroko i szybko zjeżdżam w dół - tak mi wygodniej / lżej dla nóg, bo kondycja co najwyżej przeciętna :$ - zdecydowanie mocniej muszę cisnąć zewnętrzną nartę

    - przy niskiej prędkości ciężko mi wyprowadzić skręt z kolana - mam wrażenie, że po prostu przewrócę się na bok - czyli postawa na nartach jest aż tak zła?

    - mam nadzieję, że wraz ze wzrostem techniki tor jazdy samoczynnie ulegnie to poprawie

    1 godzinę temu, Mitek napisał:

    Bardzo dużym plusem jest to, że się nie boisz a to już bardzo dużo. teraz trzeba popracować nad tym, żeby kontrolować jazdę.

    Mam parę innych "szybkich" zainteresowań, ale instynkt samozachowawczy pozostał na właściwym poziomie - przynajmniej taką mam nadzieję.

     

    Dziękuje za opinie, pomogły mi wyłapać więcej swoich błędów.  Wstępnie wiem nad czym pracować - jeśli tylko aura pozwoli.

    Jeśli pojawią się pozytywne efekty pracy na pewno się nimi pochwalę - może uda się w bardziej przejrzysty sposób coś nagrać.

    Jeśli ktoś chce dodać coś od siebie to proszę bardzo, chętnie wysłucham.

    • Like 1
  10. 3 godziny temu, Mitek napisał:

    Cześc

    Ja tylko tak dodam dla rozgrzania atmosfery - jak się ma świadomość, że się słabo jeździ to się jeździ wolno.

    Pozdrowienia

    Przy nieco większej prędkości deska dużo łatwiej przechodzi mi na krawędź, nie wiem tylko czy jest to kwestia jedynie braku techniki czy po części również sprzętu. W temacie bezpieczeństwa obiecuję poprawę, wiem, że nie tak powinno to wyglądać. Dlatego piszę tutaj bo chcę poprawić swoje umiejętności.

    1 godzinę temu, Mitek napisał:

    Cześć

    Ale przecież kolega wstawił film i elegancko opisał co robi nie tak. Skoro wie to chyba nie oczekuje żadnych sugestii (choć tak napisał). Ciekawe tylko dlaczego widać to co widać na filmie?

    Pozdrowienia

    Opis błędów to tylko moje przypuszczenia, które wysnułem na podstawie lektury forum/internetu gdzie ciężko znaleźć jednoznaczne informacje odnośnie techniki jazdy.

    Jestem samoukiem i niestety nie mam kogo się poradzić w tej kwestii, dlatego nagrałem ten filmik i pytam tutaj licząc na podpowiedzi min. jak niżej.

    1 godzinę temu, lokiec3 napisał:

    Pomijając kwestie bezpieczeństwa. Przede wszystkim zupełny brak pracy góra dół. Na bank pozycja odchylona, ręce a nisko. Inicjacja skrętu przez wysunięcie narty wewnętrznej, Oczywiście podparcie górną nartą w skręcie również występuje. Sam tego nie skorygujesz. Dobry trener ustawiłby cię w pół dnia.

    Pozdrawiam.

     

    • Like 1
  11. Witam jako świeżak na forum jak i na deskach. Tak pokrótce o sobie - po prawie 10 latach końcem zeszłego sezonu wróciłem do nart, wcześniej totalna amatorka - teraz zresztą też ;)

    Ogólnie rzecz biorąc to zbytnio siedzę na tyłach, ręce mam "drewniane", czasami dociążam wewnętrzną nartę (zamiast zewnętrznej) i "gubią mi się nogi" przy szybkim/ciasnym przejściu z krawędzi na krawędź.

    Za wszystkie podpowiedzi/sugestie będę bardzo wdzięczny. (na chwilę obecną brak lepszych/dokładniejszych nagrań)

    [video= youtube ;3qnOdFtItbM]

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...