andy34 Napisano 26 Styczeń 2005 Zgłoszenie Share Napisano 26 Styczeń 2005 Kto był w Saalbach??? Piszcie jak jest Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nash Napisano 27 Styczeń 2005 Zgłoszenie Share Napisano 27 Styczeń 2005 Kto był w Saalbach??? Piszcie jak jest Mój kumpel właśniue wrócił, dużo różnorodnych w tym trudnych tras, generalnie był zadowolony oprócz pogody, która jak to wiadomo lubi byc kapryśna. Ja polecamWochy np. Cortinę di Ampezzo albo Madonnę di Campigilio Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jano Napisano 27 Styczeń 2005 Zgłoszenie Share Napisano 27 Styczeń 2005 Kto był w Saalbach??? Piszcie jak jest Jest bardzo OK! Mówiąc o Saalbach nie mozna zapomnieć o Hinterglemie który jest kawałek dalej i oczywiście jest połączony z tym pierwszym. A niedaleko Leogang który warto też odwiedzić. Fajne miejsce na 6-7 dni jazdy na nartach!!!!!!!!!!!!!!! Od Maishofen często trzeba jechać na łańcuchach - oczywiście zależy od pory roku! poz. Jano Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kurventhriller Napisano 31 Styczeń 2005 Zgłoszenie Share Napisano 31 Styczeń 2005 Kto był w Saalbach??? Piszcie jak jest Hej!Byłem w Saalbach -Hinterglemm kilka lat temu w marcu.Było po prostu zaje...ście!!!Niesamowite trasy,dużo czarnych i świetne widoki.Mieszkałem z kilkoma rodzinami w wynajętym pensjonacie w Saalbach i uczyłem ich dzieci jazdy na nartach.Oolnie to byl mój najlepszy wyjazd i polecam okolice.W ciągu tygodnia nie udalo mi się objechac wsystkich tras.saalbach jest wyciągami połaczone z Hinterglemm,tak więc można "obskoczyć" obie strony grzbietu na których stokach leżą te dwie miejscowości , a i do Kaprun stamtąd niedaleko:)Polecam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andy34 Napisano 2 Luty 2005 Autor Zgłoszenie Share Napisano 2 Luty 2005 Kto był w Saalbach??? Piszcie jak jest Dzięki wszystkim! Pozdrawiam serdecznie. Saalbach Hinterglemm Leogang skusił mnie 90ma kilometrami (!) tras łatwych (wg folderów), a ja jadę z dziewczyną, którą bałbym się wpuścić na trudniejsze trasy. Dlatego właśnie tam. Wiem trochę o innych regionach, ale co z tego. Nie można samemu szusować jak się jedzie we dwójkę, a laseczka też musi wrócić zadowolona. Ba, mam nadzieję, że tak będzie! Dzięki raz jeszcze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi