slalomki
przypatrz sie uważnie krawędziom gdy bedzisz kupował używana nartke z wypozyczalni z Austri, tam sie nie szczypią i każdorazowo serwisując puszczaja nartke przez maszyne, przez co i są troche zeszlifowane. W szczególności zwróć uwage na stan krawędzi na dziobach i piętkach. Widziałem juz niejedne narty które mozna było kupic "super" okazyjnie po jednym sezonie, mięsa na nich było niewiele, choc ślizg i wyglad miały wręcz fenomenalne,
a co do łamania nartek to nie ma reguły, ale jeszcze nie słyszałem żeby ktos połamał fischera w przeciwieństwie do innych firm,
pozdrówka
do zobaczenia na śniegu