W Krakowie śnieg dopiero dzisiaj się pokazał i była radość w końcu z wyjścia do lasu. Do tej pory chodząc co tydzień po Dolinkach Podkrakowskich było szaro i ponuro. W zeszło sobotę udało się zobaczyć biel w Rezerwacie Kluczwody, ale to tylko za sprawą mrozu :).
Teraz jest już całkiem biało i aż się chce planować by usłyszeć ten chrzęst pod butem, bo pod nartą na razie nie zbyt można 😥.
No chyba, że narty w ogródku 🤣 ale to chyba tylko do selfie bo strasznie płasko naokoło.