Piszcie jak tam szusy?!!!!
ja byłem w sportowej dolinie w bytomiu - bo tak w tygodniu ciężkiej pracy ciężko wyrwać się w beskidy - to było po tej slynnej wichurze która odwiedziła Śląski i praktycznie pierwszy dzień keidy zaczął padać śnieg. Jeździ się tam bardzo fajnie i mimo, że to nie w górach stok przygotowany był dobrze - mimo, że śniegu jak na lekarstwo - ale naprawdę tereny malownicze - szczególnie że całość jest w byłej kopalnii odkrywkowej dolomitów - jednak może w okresie ferii pojadę gdzieś dalej np do Austrii - bo jak jechać to jechać konkretnie pzodrawiam szusowiczów