Dziękuję za odpowiedź 😀. Przeczytalam już cała teorie w necie włącznie z artykułem Pana Szafrańskiego 😀. A mam trudno identyfikowalny problem z butem dlatego szukałam fachowca. Ale chyba w Lublinie nie ma serwisu z aż tak profesjonalnym sprzętem. Dopasowalam na tą chwilę gotowe wkładki i jutro jadę testować czy pomogło. Buta odbarczać na razie nie pozwoliłam chociaż z pomiaru stopy wynika że jest za wąski. A moje odczucie jest takie, że mam w nim za dużo miejsca. I pojawia się tzw jałowy ruch stopy. Dostałam też poradę co mogę zrobić sama, tzn gdzie nakleić piankę jeśli wkładki nie rozwiązały problemu a także dodatkowy reduktor objętości. Przesunęłam też dwie górne klamry dalej bo mam bardzo szczupłe łydki. No i jadę jutro jakby z nowymi butami, z lekkim stresem czy będzie bolało czy nie😀😀😀. Biorę plastry i wzorem profesjonalnych narciarzy z tego i innych for-podpaski😂😂😂😂. Zobaczymy. Po kolejne buty wybiorę się w Polskę 😉