Cześć. Wszystko zależy od tego jak lubisz jeździć i w jakich warunkach. Ja mierzę 176 cm i ważę 78-79 kg mam 35 lat. W zeszłym roku wróciłem do nart po 12 latach przerwy. Po rozjeżdżeniu się przez 2 miesiące mój wybór padł na te dechy. Kupiłem narty o dł. 176 cm i wcale nie są za długie. Nie pamiętam ile % ma rocker w tych deskach ale ok. 20 na pewno. Dzięki temu masz właściwie dwa promienie skrętu... Osobiście sądzę że 176 u Ciebie minimum ale zastanowiłbym się nad dłuższymi. Narta potrafi być bardzo dynamiczna przy odpowiednim docisku przed przejściem z krawędzi na krawędź (mimo tych 80 mm) - może nie katapulta ale na początku zanim doszedłem do siebie po tak długiej przerwie pare razy wyjechały spode mnie sic:)!. Do całodziennej jazdy super - nawet w marcu w popołudniowej „kaszy” jeździło się ok. Poza trasą też super i tu dłuższa narta miała wg mnie dużo więcej plusów, przy na prawdę nieistotnych minusach w jeździe na stoku. Przy b. dużych prędkościach (o ile można tak pisać o nartach o szerokości 80 ) dechy zaczynają się robić nerwowe; myszkują, jeśli za długo jedziemy na wprost, ale wystarczy wejść na długą, niską, dobrze dociśniętą krawędź i jest bajka.
Jeśli ktoś woli deski z większym zacięciem slalomowym ale jeszcze nie SL - poszukałbym czegoś innego.
Może trochę pomogłem - pozdrawiam.
Andrzej