No cóż jeżdżę od 8 lat ale rekreacyjnie, z rodziną głównie bukowina i Kotelnica. Podstawy jakieś mam (AWF i obóz narciarski) ale cóż to czasy raczej zamierzchłe. co mojej skali ocen to jeżdżeę "jakotako":) a tak na poważnie lubię jeździć i śmigiem i kristianią, w forumowej skali myślę, że jest to 4-5 chyba nie 6. nie mam doświadczenia na lodzie i muldach . Ogolnie trochę sie ruszam jestem sprawny ale do sezonu jakoś specjalnie sie nie przygotowuje (żadne przysiady itp). konkrety: 45 lat, waga 81 kg, 179cm wzrostu. znajomi namawiaja mnie na rossignole z8 ale chyba przyceniaja moje i swoje możliwości. także finansowe. reasumując po jeżdżeniu 8 lat na nartach supermarketowych:eek: chcę coś kupić żeby mieć przyjemność z jazdy. rodzina sie też podszkoliła więc zamierzamy teraz zapoznać się z innymi poważniejszymi górami. pozdrawiam i z góry dziękuję za porady.