Bardzo dziękuję za podpowiedzi.
Slalomki zdecydowanie odpadają - nie jestem samobójczynią, skupię się na poprawianiu techniki na nartach allmountain. Swoje pierwsze kroki, 20 lat temu stawiałam na nartach podobnych do SG - 10 cm wyższe, leciutko taliowane i w mega twardych butach, w których nogi odpadały. Zjeżdżałam stylem rozpaczliwym, ale tak to jest, jak się ma ojca-wybitnego narciarza, który karierę zakończył na studiach na polsportach. Po kilkuletniej przerwie, gdy narty taliowane weszły już na dobre, przejście na nie było jak objawienie