Hej, jestem tutaj nowy i robię wykop tematu
Postanowiłem zakupić na razie budżetowy sprzęt do jazdy i od razu zająć się jego samodzielnym serwisem. Tak mam że co się da robię sam
Mam pytanie ponieważ po 4 dniach zjazdowych (niestety tylko tyle miałem w tym sezonie) nartki i deskę wysuszyłem wytarłem wyczyściłem i chciałem sie zabrać za zabezpieczenie ich woskiem na gorącą na czas do następnego sezonu. Jednak w nartkach noski zakończone są blaszką zagiętą od góry i wkręconą... pod blaszką widzę że na ślizgu pojawił się delikatny "rdzawy" nalot. Czy tak zostawić czy odkręcać noski czyścić zalać woskiem i założyć ponownie?
Przejmować sie tym czy nie i czy można odkręcić te śruby czy lepiej tego nie dotykać?