Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

krono

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    61
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez krono

  1. 5 minut temu, JC napisał:

    I dlatego nie mogą być za darmo!

    Czy Skionline płaci czy pobiera opłaty za umieszczanie reklam na swojej stronie ? Wysyłka zwykłym listem plus wydruk naklejki to są "groszowe sprawy".

     

    6 minut temu, magres napisał:

    Przecież nikt Cię do niczego nie zmusza, nie musisz nigdzie jechać, nie musisz nikomu nic płacić.  Proszę nie pisz  SB czy JC co mają robić.

    Dlatego nawet grosza nie zapłacę za ozdoby na kasku. Dlaczego mam nie pisać? Cenzura w wolnym kraju ?

  2. Dnia 30.01.2017 o 17:15, Bumer napisał:

    Ale się roker zrobił! Tak to często jest gdy kupuje się używane narty, oczywiście mało jezdzone  albo jedynie po testach . Przykrą  dostaniesz odpowiedz, te narty to szmelc. Wyrzuć na śmietnik. 

    A Niemiec płakał jak sprzedawał :PxD Zrób sobie z nich ozdobę gdzie tam chcesz -  płot, boazeria .....

    • Like 1
  3. 1 godzinę temu, Sapient napisał:

    Naklejki jak by nie było są reklamą dla właściciela strony który zarabia na  skionline

    więc chyba może się wysilić w celu reklamy i wydrukować trochę dla chętnych tym bardziej że to groszowe koszty dla takiego portalu.

    Być może nie zależy mu jednak na takiej formie reklamy stąd brak naklejek.

    Kwestie że te konkretne naklejki od @SB zostały wydrukowane prywatnie i chce odzyskać pieniądze rozumiem i ok.

     

     

    100/100. Koszt wydruku i przesyłki w zamian za reklamę na kasku, aucie, boksie praktycznie żaden. Jeżeli Sławek zrobił naklejki z własnej kasy, to Jacek niech mu zapłaci i rozsyła zainteresowanym na własny koszt. Sam bym nakleił sobie nawet na tyłek, ale jeździć gdzieś i płacić to CHORE !!!!

  4. 31 minut temu, Plywak napisał:

    a co się zmieniło w tych Headach, że już nie sa takie same ?

    Konstrukcja - geometria, sztywność .... Zupełnie dwa inne światy. Do zeszłego sezonu jeszcze jeździły jak "funcarvery" a teraz stety, albo niestety stały się sztywniejsze i bardziej nerwowe - czyli rasowe slalomki. Kiedyś międzi WC i.SL a RD była przepaść, a teraz ta różnica się zatarła. Takie moje wrażenia z jazdy. Dlatego przesiadłem się na "łagodne" Hero' ły.

    • Like 1
  5. 2 godziny temu, Mitek napisał:

    Cześć

    Wybacz ale bez określenia dla kogo są te narty, twierdzenie o juniorskich slalomkach to bzdura.

     

    1 godzinę temu, mig12345 napisał:

    Dlaczego uważasz że sztywne narty są mało komfortowe? Moja przyzwoicie jezdzaca dziewczyna (córka) polubiła twarde narty od pierwszego zjazdu.

    Autor wątku wyraźnie pisze czego oczekuje:

    Dnia 3.01.2017 o 20:56, nusku napisał:

    Oj, coś mi się wydaje, że nie będzie już powrotu do ostrej jazdy...

    Raczej taka typowa rekreacja. Szczególnie po kontuzji kolana (nie na nartach) która daje się we znaki.

    Na tych Fischerach S300 mam wrażenie że się ostatnio męczyła, choć to nie są wcale jakieś zawodnicze narty.

    Tak więc chodzi o nartę typowo rekreacyjną, ale nie dla początkujących. Coś ze środka skali.

    Według mnie proponowanie topowych damskich nart (sandwich), a tym bardziej sztywnych SL (w tym serwisówek) kompletnie mija się z oczekiwaniami Autora.

    Czytajcie ze zrozumieniem >:(

     

  6. 5 godzin temu, mig12345 napisał:

    Krosno, odstajesz... Producenci już od kilku lat dopieszczają dobrze jeżdżące kobiety i zwykle u chyba każdego z nich przynajmniej pierwszy i drugi model damski to solidne narty sandwiczowe, tyle że z mniej agresywną grafiką niż model uniseks. Po prostu meska narta w innej okleinie.
    Są też śmieci... Jak w każdej grupie nart.

    Myślę że to do mnie - KRONO a nie KROSNO :P Dlaczego twierdzisz że "odstaję"? Przerabiałem taki temat dla żony i osobiście przejeździłem kilka par nart - topowe "kobiece" i "juniorki". Powiem tak - topowe damskie narty niewiele odstają konstrukcyjnie od "unisexów" (męskich) czyli są bardzo sztywne i mało komfortowe. Niższe modele to pianki kompozyty itd. itp. czyli PORAŻKA - jak się przejedziesz to poczujesz. JUNIORKI są bardziej: ELASTYCZNE (miękkie), komfortowe i łatwiejsze w prowadzeniu. Dlatego z całą powagą polecam JUNIORSKIE SLALOMKI 150 cm.

    Konkretne pytanie - konkretna odpowiedź.

    Są to MOJE I MOJEJ ŻONY SUBIEKTYWNE ODCZUCIA :D

  7. 5 minut temu, Bianchi napisał:

    No cóż, mądrego warto posłuchać...

    A tak odnośnie Twoich mądrości, prawy przycisk działa. Działał zawsze. Natomiast jeśli chcecie coś skopiować z tego forum wystarczy miedzy tekstem kliknąć prawym przyciskiem myszy, wybrać "zbadaj element", następnie znaleźć tekst, który chcemy skopiować i kliknąć prawym przyciskiem myszy, wybrać kopiuj - wewnętrzny HTML.

    Sorki. Pisałem o "prawym" przycisku na "Skionline.pl" a nie na Forum.

    3 minuty temu, jodek1 napisał:

    brak słów....... to jak się czyta twoje wypowiedzi , jak nie wiesz forum służy do pomocy a szydzenie z kogoś oraz doradzanie bzdur jest bardzo słabe.

    Z takich "nowych" nie da się NIE SZYDZIĆ:P. Pomogłem ze wszystkich sił :), najlepiej jak potrafię. Tylko się zastanawiam - gdzie jest AUTOR wątku? Bo na razie to jest "przepychanka" między Mną (jajcarzem) razem z Jaśkiem (który chyba podziela moje zdanie choć trochę) a Tobą.  A KAŻDE FORUM służy do DYSKUSJI !!! P.S. Idę spać :x

    • Like 1
  8. 2 minuty temu, jodek1 napisał:

    jak ktoś nie wie o co chodzi to niech np: na stronie skionline spróbuje coś skopiować ...... i znależć inną strone o naszej tematyce która ma równiez taką blokadę......

    "Prawy" przycisk nie działa od kilku lat...

    Ktoś kto ocenia się na "7" poradzi sobie ze wszystkim co ma ślizg i krawędzie, nie prosi o porady a doradza. A jak jeździ na muzealnych kobiecych gigantowych syntetykach 169 cm Atomica to ... brak słów.

    Peace

  9. 2 minuty temu, artix napisał:

    Nie umiera, tylko zawsze sa klutnie, spory, lub kup GS 190, jak Krono zauwazyl ;) , wiec ludzie nie chca pisac . 

    Durne pytanie - durna odpowiedź. A ludzie jak piszą mądrze to mądre odpowiedzi dostają

     

    9 minut temu, mifilim napisał:

    no właśnie...to forum jednak umiera:S

    A czemu umiera ??? Bo ludzie w końcu jeżdżą a nie ślęczą przed kompami :cool:

    • Like 1
  10. Dnia 29.12.2016 o 23:01, FerraEnzo napisał:

    Zmienili delikatnie taliowanie i dali grafen. xD Konstrukcyjnie jest to jest ta sama narta co sezon, dwa i trzy temu. Rdzeń drewniany (sandwich), rocker itp. Sam wiesz, że uwielbiam head'a ale nie wierzę, że co sezon wypuszczają nowe deski. Od kilku sezonów wszyscy producenci na siłę poszerzają narty, zobaczysz że za dwa, trzy lata zaczną zwężać.

    No nie masz racji :(. Head na 2016/2017 w linii WC Rebels i Supershape to  zupełnie inne narty - inna geometria. Płaski, niski i krótki dziób talia do końca piętki zdecydowanie wydłuża krawędź. Slalomki z "funcarverów" (uwielbianych np. przeze mnie) zmieniły (stały) się w nerwowe i agresywnie inicjujące (szacun za brak rockera) slalomki. Ja czekałem na możliwość przejechania się na WC iSL (ach gdybym miał 10 lat i 20 kg mniej >:( to bym je kupił) i wstrzymałem się z zakupem Hero (już o tym pisałem). Przez ten "trik" z dziobami i piętkami  Supershpe'y są bardziej stabilne w drugiej fazie skrętu (prowadzenia).

    Ale nie o to chodzi w tym wątku. Autor BREDZI dlatego ironicznie i "z jajem" poleciłem co popadnie - nawiasem mówiąc obie świetne pary nart.

    Peace.

    • Like 2
  11. Dnia 7.01.2017 o 21:45, Roxi napisał:

    Witam

    Poszukuje nart dla siebie. Jestem 2 lata po rekonstrukcji więzadeł krzyżowych.Nie chcę obciążać kolan za mocno dlatego wydaje mi się że narta łatwa do prowadzenie będzie dla mnie odpowiednia. Uwielbiam jeździć po muldach i trochę szybciej niż przeciętni średnio zaawansowani narciarze). Jeżdżę od 12 sezonów, od 6 z instruktorami narciarstwa ( uczę się ) Zazwyczaj spędzam około 14-17 dni na nartach w sezonie.

    6. Moje umiejętności określam na .... 6

    7. Moje buty to - salomon divine lx i chyba ich nie zmienię. Mam płaskostopie i strasznie puchnie mi prawa noga po 2,3 h jazdy a te buty są wygodne.

    9. Preferuję styl jazdy  długim skrętem na przygotowanych trasach i krótkim na muldach.

    11. Mój budżet na narty to około - 2000zł

     

    Więzadeł krzyżowych ?? W jednym kolanie jest jedno więzadło krzyżowe przednie i jedno tylne. Miałaś operowane dwa kolana czy oba więzadła w jednym kolanie ?

    Jeżeli dobrze wyćwiczyłaś propriocepcję (czucie głębokie) i wzmocniłaś czworogłowy uda z fizjoterapeutą i trenerem motorycznym to operacja NIE POWINNA mieć wpływu na jazdę. NIE zmieniaj nart i NIE zakładaj ortez. Łatwe narty wcale nie zmniejszą ryzyka uraz - wręcz przeciwnie - mogą nie podołać Twoim umiejętnościom.

    Gdzie puchnie Ci noga? W kostce, czy w operowanym kolanie? Jak w kostce - to wina butów. Jak w kolanie - to niedobrze i musisz zdiagnozować u lekarza który Cię operował.

  12. 1 minutę temu, FerraEnzo napisał:

    Te dwa zdania również się gryzą - moim zdaniem. Ja tok myślenia Mitka rozumiem następująco. Wystarczy świadomie wybrać grupę i bez względu na to jakie narty z danej grupy (lub może nawet spoza grupy) kupimy, będą dobre. Bo testując możemy świadomie lub podświadomie odrzucić dobrą nartę.

    Chodzi mi o to żeby poprzez testy wybrać GRUPĘ nart z nominalnym tym samym promieniem (bo niestety głównie tym parametrem kierują się narciarze kupując sprzęt). A potem rozczarowanie - dlaczego Twoje skręcają szybciej niż Moje, prowadzą się lżej (niekonieczne łatwiej) a też mają R-14m ? No bo Twoje to narty z grupy AM a moje HP !! Podobna półka cenowa, ten sam promień a narty jeżdżą ZUPEŁNIE inaczej.

    10 minut temu, FerraEnzo napisał:

    SL musi być nerwowy. Ale tutaj dochodzimy do kwestii indywidualnych preferencji. Ty po prostu chciałeś nartę bardziej stabilną, nie wymagającą ciągłego zaangażowania i wziąłeś Rossi Hero zamiast Head SL. Co nie oznacza, że Head jest złą nartą. Wybrałeś Rossi bo tak chciałeś i Ci wolno.

    SL wcale NIE musi być nerwowy dla AMATORA lubiącego po prostu krótkie skręty. O Rossi już gdzieś pisałem w wątku o WST - podzielam zdanie marboru które w teście było inne niż Piotra_67. Co nie zmienia faktu że Head'y to wspaniałe narty - ale się starzeję, kilogramów przybywa i wybrałem Rossi :D.

     

    18 minut temu, FerraEnzo napisał:

    Co w takiej sytuacji ma zrobić narciarz amator ? Większość z nas ma jedną parę nart. Czym się kierować ?

    POTESTOWAĆ I SŁUCHAĆ "INTUICJI" :D

  13. Mitek - temat  żywcem wzięty z moich postów. Dzięki za pomysł :D.

    Dnia 6.01.2017 o 00:37, kmarcin napisał:

    Mitek to z czego wynika taka rozbieżność ocen testerów nart tej samej grupy nieważne czy to w World Ski Test czy innych, dokładniejszych ? Tam testują narty nie tylko amatorzy, ale i zawodnicy, byli zawodnicy, instruktorzy, itp. Narty są przygotowane nie wiem czy przez tych samych serwisantów czy nie, ale podejrzewam, że przygotowane są właściwie. A różnice w ocenach i odczuciach w danej kategorii jednak istnieją, czyli te narty różnią się od siebie i widocznie jednym z pewnych względów pasowały jedne, innym inne, bo też każdy jest inny pod kątem cech fizycznych, motoryki, gibkości, itp. Każdy w nartach też szuka czegoś innego i inna jazda sprawia mu frajdę.

    Z nartami jest pewnie tak jak z rowerami, np. szosowymi. Niby w danej grupie są teoretycznie podobne, dajmy że są dopasowane do wzrostu, nogi, itp. odpowiednio mają ustawione siodełko, mostek, itp. a w praktyce są bardzo duże różnice między nimi i zupełnie inne odczucia z jazdy, komfort, sztywność, zwrotność, nerwowość i to nie dostrzegają tylko zawodowcy, ale też amatorzy. Po prostu na jednym rowerze lepiej mi się jeździ, na innym gorzej, na innym tak sobie, a o jeszcze innym jak najszybciej chciałbym zapomnieć. U zawodowców te cechy przełożą się pewnie w jakiś sposób na komfort i czas, a tak jak dla mnie na przykład na przyjemność z jazdy.

    W 100% się zgadzam z powyższym. Wiadomo, że najlepiej mieć 3 pary nart na różne warunki pogodowe i stokowe (Alpy a Małe Ciche). Jednak wracając do tematu. Od czasu montażu wiązań  na płytach (a'la rental) niejednokrotnie pożyczałem moich nart (zawsze kolorowych) znajomym, lub podopiecznym (uczniom) jeżdżącym na mocne "5" wg skali SkiOnline i ZAWSZE spotykałem się z rozbieżnymi opiniami i wyczuwalnymi różnicami dla jeżdżących (jedną parę nawet sprzedałem dobrze zapowiadającemu się narciarzowi). Tak jak profesjonalni testerzy (kmarcin to napisał)  tak średniojeżdżący amatorzy mają różne potrzeby. Jeden woli narty łatwiejsze, drugi bardziej agresywne (nerwowe). Zarówno jedne jak i drugie mogą być rozwojowe. Najważniejsze żeby spróbować - większość niedoświadczonych sugeruje się TYLKO PROMIENIEM nart - a taki sam promień (np. około 15-18m) mają narty z RÓŻNYCH GRUP.  A dochodzi przecież cała masa pośrednich parametrów (szerokość pod butem, rocker, konstrukcja - syntetyk czy drewno itd.) o których większość narciarzy nie wie a dopiero po przejechaniu się COŚ pasuje bardziej a coś mniej. Kiedyś sam uwielbiałem krótkie nerwowe "funcarvery", a teraz wybrałem łagodne i stabilne Rossi Hero zamiast nerwowych i agresywnych (ale dających więcej frajdy) Head'ów iSL (moim zdaniem właśnie stąd biorą się różnice u testerów). Moim zdaniem KAŻDY kto chce się rozwijać narciarsko - czyli słucha porad, czyta i ogląda materiały szkoleniowe wyczuje różnię.

    Powtarzam jak mantrę - NIE KUPUJ JAK SIĘ NIE PRZEJEDZIESZ. Zdecyduj się na konkretną GRUPĘ nart która CI odpowiada, a potem zagłębiaj się w niuanse typu trzymanie krawędzi (dobrze zrobionej), łatwość prowadzenia, szybkość z krawędzi na krawędź .......

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...