Ma?e pytanko w sprawie SPYDER-a?
moich kilka groszy bo mialem w kwestii odziezowej kilka dylematow...
a mianowicie...
z markami ubran jest jak z markami sprzetu...sa sobie/praktycznie/ rowne...
klasa ubrania to co innego...
kurtka czy spodzien musza spelniac takie a nie inne wymogi technologiczne (pomiedzy goretexem, a np. airtexem , choc i to i to oddycha jest ISTOTNA roznica, i za to po prostu trzeba zaplacic, czyli-drozsze ubranie mniej znanej firmy moze byc duzo lepsze uzytkowo niz cenowy odpowiednik np. colmara)
osobiscie jezdzilem w kurtce colmara z wysokim kolniezem, za spore pieniadze, ale olalem ten temat bo mi bylo nie wygodnie i byla drastycznie ciezka, poza tym w mikekim sniegu i przy wywrotkach snieg dostawal sie przez kolniez do srodka...
poszedlem zatem w tzw. cebule, czyli ciepla oddychajaca bielizna, polar z wind-stoperem "Columbia" -> (bardzo fajne ciuchy za przyzwoite pieniadze), i kurtka "Storm" , malo znana polska firma, a robi naprawde topowe ubrania, nieprzemakalna z goretexu, z zapinanym na 3rzepy kolnierzem i sciagaczami...
NIEMA SZANSY aby poczuc zimno, wilgoc. czy snieg w srodku, nawet w sniezycy i po szyje w puchu...
alpinisci ubieraja sie w ten sposob, i wiedza co robia...