Inwestycje narciarskie
Ostatnio tereny górskie ponizej 1700m mają kłopoty z otrzymaniem wsparcia banków w krajach alpejskich, bo uważa sie że to nie opłacalne - nie zwróci się.Za to chyba zauważa sie bum w narciarstwie halowym.Obecnie największa czynna w Europie jest ze stokiem 300m długim i krzesełkami 4-kami w Wittenburgu - fajny patent - hotel , restauracje,dyskoteka, sklepy sportowe w jednym obiekcie przy autostradzie - widac jak się jedzie. Można zorganizować tam obóz treningowy. To inwestycja gości z ZELL am See.Nasza poprzednia władza nie uzywała nart, ale może ta nowa zachęciłaby tych inwestorów żeby sie nami zainteresowali. Fajnie byłoby w Trójmiescie miec taką całoroczną halę.Wreszcie ekolodzy nie mieliby nic do powiedzenia.W Holandii budują i otworzą na wiosnę halę z 800m stokiem !!Nawet slyszałam,, że w Zurichu w mieście będą budować halę, bo młodym za daleko na narty w Alpy i sport zanika???Trzeba coś robić w tym kierunku i trochę zdrowia wlać w ten naród siłą, bo ciagle wszyscy gadają ,że u nas za daleko na narty!