witam,
na początku grudnia skorzystałam z usług jednego z warszawskich serwisów narciarskich. Poszłam tam, ponieważ na www znalazłam info, ze oferują serwis reczny. Po poprzednim wyjezdzie chcialam nartki jedynie "podostrzyć". W efekcie odebrałam sprzet: A. ostrzony na maszynie (pan powiedzial, ze tego wymagały), B. na ktorym niestety nie dało się jeździć.
Ponowny serwis wykonałam po pierwszym dniu na nartach we Włoszech.
Pomysłałam więc, ze warto byłoby, gdybyśmy dzielili się info na temat serwisów, z których usług korzystać nie należy. Chetnie też skorzystam z info na temat serwisów polecanych. Co Wy na to?
T.