szaliki
ok. zgadzam sie że na polskich stokach ludzie czasami sie lansują drogim sprzetem przerastający ich umiejetności jakos do tego przywykłem i nie ubolewam nad tym bo zawsze tak było i bedzie ale z jednym sie nie umie pogodzić i teraz czekam na wasze opinie co myślicie o tym jak widac kolesia co myka na stoku w szaliku kibola np.legia czy wisła itp.ja powiem tak :miedzy piłką a nartami nie widze związku nie wiem sam czemu dlatego to wlaśnie mi sie wydaje ironiczne. Widziałem np.kolesia na rachowcu w zwardoniu w szaliku legi ubaw mialem co nie miara bo gościu co pare m. glebe zaliczał na dole był tak opatulony puchem że wyglądał jak bałwan brakowało mu tylko marchwi zamiast nosa ale szalik legi oczywiscie musial być no bo jak inaczej