frytowski
-
Liczba zawartości
97 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Odpowiedzi dodane przez frytowski
-
-
Jutro ruszamy z Marboru do Włoch - Kronplatz i Alta Badia. :angel:
Jak coś... :wink:
A ja po drugiej stronie Selli , w Fasa/Fiemme.Pogody wam życzę , sobie też.
i ja! i ja! i ja!...
Dziś w nocy ruszam do Fassa
-
Zeby tylko opady nie zostaly na dłużej.
..tak nam dopomóż .... (w co kto wierzy )
-
Prognozy są takie ze w najbliższą niedziele i poniedziałek przejdzie front, trochę popada, u góry zapewne śnieg. Za frontem będzie trochę chłodniej.
- 2
-
Trochę podsypało w Dolomitach piszą że do 20cm. Szału ni ma ale na kamerkach wygląda to na pełnię zimy. A dziś słoneczko i lekki mróz
JC! czekamy na wieści z pierwszej ręki.
-
JC,bardzo dobry pomysł z tym wyjazdem!
Oby magia zadziałała... :applause:
Magia zadziałała...
Zaczęło padać. http://www.obereggen.com/webcam/
Może JC powinien dostać jakąś dobrą flaszkę od nas co to w marcu w dolomity pociskają???.:
-
JC, Szeryfie.. napisz co tam w Italii, ludzie czekają w Ojczyźnie na dobre wieści:smile:
-
Zacna prognoza,
Stary..
co trzeba zrobić żeby się sprawdziło?
za 2 tyg. Dolomity
-
Panowie,nie dołujcie,bo ja po raz pierwszy w Dolomity jadę.Ma być pięknie - słoneczko i idealne warunki narciarskie... :wink:
Dżonnu.. wleję kapkę optymizmu w twe serce:
4 razy byłem w Italli w terminach połowo marcowych, zawsze było dobrze co najwyżej faktycznie od południa przechodzi się (jak napisał mihumor) w tryb wiosennego nartowania - czyli grzanko na słońcu.
Anyway.. na wysokościach 2000+ w nocy zawsze był mróz i śnieżyli, rano było zawsze super, sztruksik, twardo, równo.. i te widoki... Dolomity są piękne
Podbudowuję też swój optymizm bo od 18 marca jestem w Val di Fassa
Przy okazji: gdzie jedziesz?
-
Mamy! Trzeba zabrać rower oraz narty wodne :stupid:
"W sobotę rekord ciepła padł w Turynie, gdzie zanotowano 24 st. Celsjusza"
Całość--->http://www.tvnmeteo.pl/informacje/swiat,27/po-rekordowej-zimie-rekordowa-wiosna,36616,1,0.html
Fanatyk sieje wrogą propagandę :biggrin:
A wiecie dlaczego?...
Bo on juz w tym sezonie w alpach był i mu żal, że ktoś ma to dopiero przed sobą :tongue:
- 2
-
Zgadza się , od 17 jestesmy w Fiemme.
Za tydzień jestem w Skiamade, tam nie powinno być źle.
eee.. tam..
przepowiadanie pogody na 3 tyg w przód to wróżenie z fusów:wink:
.....taką mam nadzieję bo od 17 marca jestem w Fassa
-
mnie do wyboru tej trasy przekonał:
http://www.skionline.pl/forum/showthread.php/14147-Dojazd-do-Arabby
Jak mi się spodoba to podziękuję Gajowemu01:)
-
Faktycznie oszczędności czasowych raczej nie ma,jedyny bonus to kilka E mniej za autostrady właskie , ale głównym motywem dla którego zastanawiam się nad tą trasą jest możliwość przejechania przez tereny na których nie byłem i przez które raczej letnią porą nigdy nie będę jeżdzić.Przy czym nie pojadę tam za wszelką cenę i stąd moje pytania.
Pozdrawiam JK
Ja zamierzam tym górskim odcinkiem pojechać do Fassy w marcu. Ale przy założeniu że będzie dobra pogoda.. jeśli prognozy będą niepewne to walę klasycznie via Brennero.
Trasa ma walory wybitnie widokowe (z tego co czytałem) oszczedność na opłatach za kawałek włoskiej autostrady i przełęcz Brennero... pomijam w rozważaniach
-
Figo ma 100% racji....
oczywiście, wszyscy macie rację ale tylko Bumer odpowiedział na moje pytanie:cool::
Uspokoję was.. :stupid:
..bede miał łańcuchy ze sobą.
Pytałem o stan prawny.
- 1
-
kilka lat temu niemiecka policja karała polskich kierowców za brak apteczki, ale po interwencji naszych słuzb, oddali wszystkie mandaty wraz z przeprosinami.
...a Nasi niemców trzepali za brak gaśnicy.. taka mała wojenka
-
...tylko nie pytajcie mnie gdzie leży Astria :biggrin:..
-
17 marca wyjeżdżam w Dolomity. Pojadę via Wiedeń, Villach, Spittal, Lienz, Dobiacco, Cortina.....
Wczoraj kumpel walnął mi ze od stycznia br w Austrii obowiązuje nowy przepis wymagający posiadanie łańcuchów - ja mu na to że brednie opowiada.
Wiem że jest wymóg zakładania takowych jeśli odcinek drogi jest oznaczony odpowiednim znakiem i droga jest zaśnieżona. Ale tu mi ktoś mówi że łańcuchy trzeba mieć na wyposażeniu auta, bez względu na warunki drogowe a brak może zostać nagrodzony mandatem :eek:
Ale zaniepokojony przetrzepałem forum, odpytałem googla i nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi.
Jaki jest faktycznie stan prawny? Nie pytam o "dobrą praktykę" posiadania takowego sprzętu jak się w zimie jedzie w góry ale o przepisy?
Prawda czy fałsz?
Jeśli prawda to jak to się ma do konwencji wiedeńskiej?
-
ja mam podobne "parametry"
od 3 sezonów jeźdzę na Fischer RC4 SC... i jestem baaardzo zadowolony, wczesniej jeździłem na Rossignol 9s - też fajne narty ale chyba bardziej się cenią.
Fiszerki kupiłem nowe w marcu 2008 za 900zł (z wiązaniami oczywiscie)
jak Ci sie nie spieszy to kup jak skończą sie ferie w tym budżecie kupisz spokojnie nowe (może niekoniecznie model 2011/2012 ale to nie ma znaczenia)
-
Dostałem dzisiaj kolejne propozycje z Regionu Madonny, Marilevy...ale, czy tam skorzystam z Dolomiti Superski? Z tego co patrzę na necie to niestety chyba nie.
Val di Sole to nie Dolomity
tam podobny patent jak Dolomiti Superski nazywa sie chyba Super Skirama - czy jakos tak ....
-
zgadzam się...byłem w tamtym roku co prawda, ale nawet nie ciekawi mnie co tam w tym podokładali
dla mnie nie ma porównania..pare razy drogo...droga (jesli slowakom bedzie sie chciało odśniezyc), pare razy ta sama bylejakość, słabiutkie jedzenie, kolejki w weekend, łaska słowaków. WT wg mnie przereklamowane.
Aż tak ostro bym Słowaków nie oceniał, uwielbiam Słowację i uważam ze ma swoją wartość także narciarską. Jednakże wartość ta leży głownie w pomniejszych ośrodkach narciarskich które są porządnie prowadzone (patrz wspomniany Zdiar i Bachledova) a ceny mają niewygórowane, nie tylko o skipassach myślę ale żarciu (całkiem dobrym), noclegach i innych przyziemnych rzeczach które na wyjeździe narciarskim narciarzowi się przydadzą
Kilkakrotnie byłem na nartach w Zubercu i Zdziarze - nie są to "topowe" ośrodki typu TŁ ale jest miło, kameralnie, stoki są zadbane, toalety czyste itd.. ceny nieporównanie niższe niż w VT.
W Łomnicy byłem raz i wiecej nie pojadę - wiecej w tym zadęcia niż faktycznej wartości, jedna trasa???!!! cóż ze długa? ale JEDNA! do tego była gorzej utrzymana niż stoki w Bachledowej i nie mam tu na myśli trasy na naturalnym śniegu powyżej skalnatego plesa - tam to inna bajka.
Natomiast jedno trzeba przyznać, mają rozmach marketingowy i przyciągają lanserów - takiej ilości wypasionych bryk na parkingu dawno nie widziałem:eek:
Do infrastruktury też mam jeden przytyk:
w dolnej czesci postawili nowoczesną, superszybką, kanapę z przyłbicą - pracuje ona na najnudniejszym płaskim odcinku gdzie nawet lekko wprawiony narciarz się nudzi. Powyżej jest postawiona następna kanapa - 4 osobowa, powolna, bez przyłbicy - a tam już dmucha zdrowo - obsługuje juz troche ostrzejszy odcinek gdzie większość chce jeździć - efekt jest taki ze się zatyka - jak dla mnie bez pomyślunku totalnie.
Być może problem zniknie jak zmodernizują gondolkę (bo słyszałem ze są takie plany) bo jest też masakrycznie powolna.
-
Tatrzańska Łomnica czy Jaworzyna Krynicka.
to jedź do....
..Zdiaru
Posmigasz na Bachledowej - bedzie Pan zadowolony
A w jeden dzień możesz wyskoczyć na Łomnice (ok 25km) i będziesz miał jeden z dwóch wniosków:
1. Jak ci sie trafi pogoda to widoki zrekompensują Ci to że:
Łomnica to ośrodek który totalnie nie nadąża za swoją reklamą i cenami
2. Jak nie będziesz miał pogody to będziesz klnął ze to najgorzej wydane 26E w życiu
-
19-27 luty , zostałem 1 dzień dłużej
Za kilka dni ruszam do San Martino di Castrozza aby poznać nowe obszary :wink:, na pewno jednak powtórzę Latemar i to raczej 2 dni
udanego wyjazdu,
:biggrin::biggrin::biggrin:
-
Rok temu byłem w VdFassa, nocleg w Vigo . Podobnie jak i Ty każdego dnia byłem w innym miejscu
wielkie dzieki,
A możesz mi jeszcze napisać w jakim terminie byłeś?
-
Bardzo polecam również wycieczkę na Marmoladę. Start z Lupo Bianko przez Belvedere do Arraby i dalej kierunek na dach Dolomitów. Widoki dech zapiera i ten zjazd ładnych parę kilometrów.
Zacna propozycja, jeśli zdecyduje się na DSS to na pewno na Marmolade wyskoczę.
Będąc w Fassatal grzechem jest nie odwiedzić ośrodka Latemar (Val di Fiemme). Moim skromnym zdaniem najlepszy w okolicy. Niezbędny karnet DSS.Na latemarze byłem.. dawno temu... w 1999 roku. Z całego 6 dniowego wyjazdu do Fiemme też mi się ten ośrodek najbardziej podobał.
Mnie osobiście podoba sie dużo bardziej mniejszy ośrodek w Cavalesse z zajefajną trasą olimpia...też byłem, w '99 (rok po tragedii, juz na miejscu zniszczonej kabinówki stała śliczna kolej gondolowa)
Olimpia jest świetna, zgadza sie, ostatnio w TV pokazywali jak Kowalczyk podbiegała pod nią :eek:
Ale tym razem Cavalese sobie odpuszczę
-
My tez bedziemy od 18.03 wiec moze nawet gdzies sie spotkamy:).
Jakby nie kombinowac to dosc popularny termin, ja osobiście byłem we włoskich alpach 4 razy i zawsze w drugiej połowie marca - bo skipassy tańsze
Wracając do meritum - chodzi mi po głowie ta Carezza/Passo Costalunga - nie znalazłem na forum żadnego opisu tego ośrodka, strona www resortu, mapki itp... mam przestudiowane, szukam żywej relacji kogoś kto tam był.
Val di Fassa 17-24.03.2012
w Relacje z wyjazdów forumowiczów na narty
Napisano
Dochodzę do siebie po wyjeździe wiec zacznę pisać relację.Na pierwszy ogień:Dojazd samochodem, dużym Vanem 5 osób, wyjazd ze śląska nad ranem w sobotę ok 2.00 trasą przez góry czyli Wiedeń - Graz - Villach - Lienz - Toblach - Cortina - Canazei. Przejazd przez dwie przełęcze ponad 2000m Passo Falzarego i Passo Pordoi - długo i mozolnie ale raz warto dla widoków. (Dzieki gajowy01 : ).
Auto było na LPG całą trasę tam udało nam się przejechać na gazie, 2 tankowania LPG w Austrii.Przez naszą chęć moto-zwiedzania przełęczy jechaliśmy aż ok 14h.Na miejsce do Pozza di Fassa dotarliśmy jakoś po 16. Przywitała nas miła gospodyni wcześniej zarezerwowanego apartamentu, który ku uldze ekipy okazał się nie gorszy niż opis na web strance: http://www.lavilletta.pozzappartamenti.it/ Wielkie dzieki dla Mariipaoli za gościnę :)Z balkonu widok na Aloch:
Po dokonaniu niezbędnych zakupów w okolicznym sklepie, mała imprezka i narada - jutro Passo San Pellegrino...ale o tym później.. teraz wzywają obowiązki :tongue: