Dziadek Mróz

Do zabezpieczenia to nawet zwykła parfina wystarczy żeby tylko się slizg nie utleniał a Toko też taki tani nie jest.

Miałem jechać ale niestety nie wyszło z urlopem i chłopaki pojechali rano sami.Za to przyszły rok to na 100% w końcu WRC a to zobowiązuje:) Odnośnie typowania to moim czarnym koniem jest szwed Patrik Flodin,Sołowow będzie się chciał pokazać z dobrej strony zwłaszcza że w Chorwacji był drugi ,no i stary wyjadacz Hołek który jedzie praktycznie u siebie to w S2000. W N-ce nie typuje tylko życze kolejnego pudła Kajtkowi i w A7 Zbyszkowi,z znajomych byłby jeszcze Łukasz ale chyba nie odbudowali miśka po dachu na Elmocie pozdrawiam fanów nart i rajdów:D

Włąśnie ta muzealna też jest własnością COS-u i reszta "bajkowej" infrastruktury na Skrzycznym też od nich.Na pocieszenie podam że COS konczy budowe nowego krzeselka niestety tuz przy skoczni i trasy raczej przy nim nie bedzie(sama konstrukcja rewelka).Czyli inwestycje sa ale nie dla narciazy

W kwestji Równicy ,czyli wyjazd+parking lub jakaś impreza na górze mogę pomóc ,mam tam trochę znajomych:)

Jasne jezdzimy cały sezon i w róznych miejscach ,ale jeśli ktoś organizuje imprezę o którą dopomina się multum ludzi a przybywa raptem chyba sześciu forumowiczów ,dla mnie to jest dziwne . Nie mówię o 100% frekwencji ale ta była chyba jednak za małą Nie było mnie jeszcze na forum ale napewno bym pojechał ,no szkoda może coś w tym nadchodządzym sezonie będzie się działo to skorzystam

Adam chyba wolał spacery z żoną niż nudne konferencje http://nasza-klasa.pl/profile/4586195/gallery/48

Też sam sobie robię narty i wolę "drogi osprzęt" niż serwisy ,suma sumarum i tak wyjdziesz do przodu,na serwisie tylko strukturkę. Dziwi mnie że ty Bobic sam nie robisz chyba że dalej trzymasz jakiegoś serwismana pod ręką. Ostrzenie i smarownie to kolejna przyjemność płynąca z narciarstwa a najlepiej w paroma kumplami i dobrym drinkiem:)

Poczytałem sobie ten wątek i powiem ci że grubo się nie pomylił,sam zresztą narzekałeś na frekfencję ludzi z forum.Naubliżał tym co i tak nie dopisali chyba nie przepada za wirtualnymi narciarzami:) Dodam że nie mój znajomy ale mnie zaintrygowała jego sytuacja