Janek26

Kupiłem...uff. Tanie nie były, ale oby się spisały. Wygląda na to, że takie same jak Twoje - Rossołki 8S. 165 cm. Oby nie były za krótkie. Slalomki w sumie krótkie mogą być, tylko że ja mały nie jestem No nic. W praniu się okaże. Pozdrawiam i dzięki za wskazówki. życzę udanego śmigania!

Witam, Pod koniec marca wybieram się z żoną i znajomymi do Livigno na dwa samochody. Szperam po sieci ale nie znajduję jednoznacznej odpowiedzi na tytułowe pytanie. Wyjazd będzie z Warszawy. Szukam trasy szybkiej, niekoniecznie najkrótszej. Ponieważ planujemy nigdzie nie spać (sami kierowcy) - potrzebuję trasy szybkiej - z największą ilością dróg ekspresowych/autostrad. Wyjazd będzie w piątek...niestety. pozdrawiam i z góry dziękuję za wszelkie wskazówki.

Witam, Zakładam oddzielny wątek, gdyż temat odrębny a równie ważny. Otóż wyjeżdżam w towarzystwie różnie zaawansowanym narciarsko. Trafiło mi się, że będę uczył kilku przyszłych mistrzów slalomu. Ponieważ jednak w Livigno będę pierwszy raz - które stoki/połączenia szczególnie polecacie dla amatorskiej szkółki z ugzlędnieniem łatwego/szybkiego połączenia z trasą konkretniejszą (planuję raz na jakiś czas ich zostawić i samemu sobie trochę poszaleć). Na nartach śmigam od dziecka, więc daję radę

Witam, Pod koniec marca wybieram się z żoną i znajomymi do Livigno na dwa samochody. Szperam po sieci ale nie znajduję jednoznacznej odpowiedzi na tytułowe pytanie. Wyjazd będzie z Warszawy. Szukam trasy szybkiej, niekoniecznie najkrótszej. Ponieważ planujemy nigdzie nie spać (sami kierowcy) - potrzebuję trasy szybkiej - z największą ilością dróg ekspresowych/autostrad. Wyjazd będzie w piątek...niestety. pozdrawiam i z góry dziękuję za wszelkie wskazówki.

Witam, Wrzucam tutaj bo widzę, że macie tu podział: Sprzęt i dobór sprzętu - za zamieszanie przepraszam. Przede wszystkim witam wszystkich - jestem tu kotem Wiem, że tematów tego typu są setki, ale przyznacie przecież, że również i nart. Na nartach jeżdżę od dziecka, ale miałem kilka lat przerwy. Ostatnio jak kupowałem dechy to się wcale tak na nie nie mówiło , długością dorównywały wzrostowi a słowo "taljowanie" odnosiło się do...kobiet Wyjeżdżam w marcu do Włoch na śnieg (wreszcie!) i muszę coś zakupić. Muszę, ponieważ dowiedziałem się, że wypożyczenie w tamtych stronach (Livigno) jest niewiele tańsze po tygodniu od własnych desek. Żeby trochę naprowadzić - mam 190 cm wzrostu, ważę około 98 kg, jeżdżę dynamicznie, wręcz agresywnie, krótkie, szybkie skręty - raczej specjalny niż gigant. Jeźdżę raczej po trasie niż poza. Lubię śmigać również po muldach. Póki co kupiłem buty - Rossignol Radical 110. Fajnie, gdybyście coś miśki doradzili w mojej beznadziejnej sprawie. Dzisiaj byłem w sklepie i sprzedawca mi podał 10 rodzajów nart...kiedyś był RACE albo ALL...czy jakoś tak. Dzisiaj się po prostu pogubiłem Będę wdzięczny za wszelkie sugestie. Aha - chętnie nabędę dobrą nartę a nie nową...innymi słowy - nie muszę mieć nowości. I jeszcze jedno - nie każcie mi wydawać równowartości całego wyjazdu do włoch za dechy pozdrawiam Janek

Witam, Przede wszystkim witam wszystkich - jestem tu kotem Na nartach jeżdżę od dziecka, ale miałem kilka lat przerwy. Ostatnio jak kupowałem dechy to się wcale tak na nie nie mówiło , długością dorównywały wzrostowi a słowo "taljowanie" odnosiło się do...kobiet Wyjeżdżam w marcu do Włoch na śnieg (wreszcie!) i muszę coś zakupić. Muszę, ponieważ dowiedziałem się, że wypożyczenie w tamtych stronach (Livigno) jest niewiele tańsze po tygodniu od własnych desek. Żeby trochę naprowadzić - mam 190 cm wzrostu, ważę około 98 kg, jeżdżę dynamicznie, wręcz agresywnie, krótkie, szybkie skręty - raczej specjalny niż gigant. Jeźdżę raczej po trasie niż poza. Lubię śmigać również po muldach. Póki co kupiłem buty - Rossignol Radical 110. Fajnie, gdybyście coś miśki doradzili w mojej beznadziejnej sprawie. Dzisiaj byłem w sklepie i sprzedawca mi podał 10 rodzajów nart...kiedyś był RACE albo ALL...czy jakoś tak. Dzisiaj się po prostu pogubiłem Będę wdzięczny za wszelkie sugestie. Aha - chętnie nabędę dobrą nartę a nie nową...innymi słowy - nie muszę mieć nowości. I jeszcze jedno - nie każcie mi wydawać równowartości całego wyjazdu do włoch za dechy pozdrawiam Janek