w tych alpach to chyba tez polacy. ja zaczynalem jezdzic we wloszech. wogole sie nie znalem na nartach i nie wiedzialem jakie sa obyczaje. jak mi powiedzieli ze je tak po prostu zostawiam i idziemy do knajpy to bylem w szoku. u nas jest chyba troche inna mentalnosc... niestety. kiedys w tv gadali ze to juz zorganizowane ekipy kradna sprzet:(