Cóż.. Nie jest łatwo. Przyznaję. ....
Nie, wolę się nie łudzić. Zbyt bardzo będzie boleć, gdy nadzieje zawiodą.
Ach, odnośnie przebywania na forum - wstyd przyznać, ale nie bardzo miałabym o czym dyskutować... W temacie nart jestem całkowicie zielona, miałam je na nogach ledwie trzy razy i to bez większego powodzenia, do tego stopnia że rzuciłam je w kąt już dobrych parę lat temu..
Nie podzielam pasji mojego ex, ale ją popieram, tak to nazwijmy