Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Slavko

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    323
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Odpowiedzi dodane przez Slavko

  1. Na szczęście deadzed chce wyjeżdżać 24.01.2015.

    Do tego czasu ten temat będzie miał 20 stron i pewnie wymienicie w nim większość ośrodków austriackich i połowa forumowiczów będzie ze sobą skłócona. Sam jestem żywo zainteresowany tym tematem, ale bez urazy dla wszystkich - zrobiliście w tym temacie bałagan. Już się zaczęły pierwsze kłótnie typu "ja tam byłem i wiem lepiej" itp. Nie twierdzę, że to co napisaliście tutaj nie jest pomocne, bo jest i to bardzo, ale może by to jakoś uporządkować?

  2. Pomarzyć można :tongue:

    Co prawda gregor się przejęzyczył bo w artykule jest mowa o trasach o długości 2800 i 2050 m nie zmienia to faktu, że te długości są jakieś z kosmosu.

    Przy tych różnicach wzniesień takie trasy będą niemalże biegowe a nie zjazdowe. A rzeczywiście w artykule jest pokazana tylko jedna z tych nowych tras, nie wiadomo nawet czy to ta dłuższa, czy krótsza.

    • Like 1
  3. Jakieś 9-10 lat temu, w lipcu lub sierpniu podziwiając Czarny Staw dołączyłem do grupy 6-7 osobowej zmierzającej na Rysy. Pamiętam, że tego dnia była piękna pogoda, żadnej chmurki na niebie ale prognozy mówiły o załamaniu pogody w górach. Po jakimś czasie prognozy zaczęły się sprawdzać. Do szczytu był jeszcze kawałek, a jeśli do tego doliczyć czas potrzebny na drogę powrotną, wyliczyłem, że do Morskiego Oka wrócilibyśmy około 21ej. W górach to już noc. Zawróciłem, tamci poszli dalej. Następnego dnia w mediach była informacja, ze w kilkuosobową grupę zmierzającą na szczyt uderzył piorun. Z tego co pamiętam, chyba jedna osoba zginęła, pozostali byli ranni. Czy to była ta grupa, do której na początku wyruszyłem to nie wiem.

    Wczoraj wróciłem z Zakopanego, po drugiej nieudanej próbie zdobycia Rysów. Warunki powyżej Czarnego Stawu jednak fatalne, śnieg na trasie, bardzo ślisko, więc sobie odpuściłem.

    http://wiadomosci.onet.pl/podhale/wypadek-w-tatrach-turysci-spadli-w-przepasc/k5y2k

    A akcję ratunkową z powyższego zdarzenia widziałem na żywo - właśnie wracałem z drugiej próby zdobycia szczytu.

    • Like 3
  4. Nie idźmy w kierunku inwestycji tylko tego jaki będą miały na inne stacje w regionie. Czy stacje jak Klepki, czy Nowa Osada nie popadną w kłopoty?

    Z jednej strony można mieć obawę, że takie małe ośrodki w pobliżu stracą na znaczeniu, jak np. Stary Smokowiec w pobliżu Lomnicy i staną się marginalnymi ośrodkami, których klientami będą jedynie rodzice pragnący nauczyć jeździć swoje pociechy, albo emeryci z okolicznych pensjonatów. Z drugiej strony popatrzmy np. na Rusin-Ski. Powstał pod nosem Bukowiny i Białki i rozwija się z roku na rok.

    Stoków w Polsce jest ciągle za mało, i tych małych i tych większych, każdy z nich ma przyszłość przed sobą.

  5. W Białce jak i w podobnych ośrodkach jest weryfikacja wizeruku podczas każdego przejścia przez bramkę (na każdej bramce jest kamera).

    Aaaa w takim razie wycofuję swoje ostatnie zdanie, nie wiedziałem o tym. W Białce byłem pierwszy i ostatni raz jakieś 5-6 lat temu. Ale to tylko potwierdza moje zdanie o Białce - sprzedać jak najwięcej karnetów i resztę mieć w czterech literach.

  6. Mlody - dziwię Ci się, że mimo tego, że jesteś zmuszony używać tak wartościowego i jednocześnie niezbędnego urządzenia to nie pomyślałeś o jakimś ubezpieczeniu tego, za to możesz raczej winić tylko siebie. Pan kierownik miał rację, bo z powodu zdarzenia losowego na stoku nie przysługuje zwrot, no chyba, że zdarzenie nastąpiło z winy zarządcy stoku (sprawy bezpieczeństwa, oznakowania stoku, itp.), natomiast zachował się w bardzo nieelegancki sposób.

    Wyobrażasz sobie lawinę takich roszczeń do kas: wywróciłem się i mi gogle pękły, a mnie narta, a mnie się dziura w kurtce zrobiła itd.

    Nie wiem ile masz lat, ale powinieneś wiedzieć, że Białka to miejsce to drenowania frajerów i jazda na nartach niewiele ma tym miejscem wspólnego.

    Masz nauczkę na przyszłość, bo ubezpieczenie swojego zdrowia a także dóbr materialnych to znikomy procent kosztów całego wyjazdu.

    Co do poziomu dyskusji - to szkoda klawiatury.

    Ps. A karnet to mogłeś komuś odpsrzedać przed kasą z jakąś niewielką stratą, chociaż nie do końca legalnie, ale ja osobiście w Twojej sytuacji miałbym gdzieś legalność.

  7. Jeździ cały powiadasz...

    Ja niestety opieram się na wiadomościach ze strony internetowej a patrząc na mapę to aż czerwono od zamkniętych tras, no chyba, że to nieaktualne info.

    Rozumiem, że skoro trasa zamknięta, to nie oznacza, że nieprzejezdna. No a uprawianie freeride według Ciebie to jazda pomiędzy muldami i kamieniami.

    No ja trochę inaczej rozumuję pojęcie freeride, ale dopiero się uczę.

  8. Jestem kompletnym laikiem w jeździe freeride ( chociaż dane mi było tego spróbować :) ), ale moim zdaniem gościu popełnił błąd nie jadąc po śladach poprzednika tylko wjeżdżając na zaspę utworzoną chyba przez nawiany śnieg ( widoczne w 1:00 - 1:02 filmu) i potem to już poszło.

    Gość miał farta.

  9. Czy ktoś z Was korzystał z karty EKUZ zamiast dodatkowego ubezpieczenia i wie ,co przysługuje na to?

    Ekuz a dodatkowe ubezpieczenie to dwie różne rzeczy, więc ciężko tu użyć słowa "zamiast". Ekuz daje Ci bardzo niewiele, tak jak kolega powyżej napisał. Tak naprawdę ekuz pozwoli ci na wizytę u lekarza pierwszego kontaktu czy też państwowego dentysty bez opłat. Ale jeśli ten lekarz skieruje Cię np. na prześwietlenie, to za to już zapłacisz, podobnie jak np. za znieczulenie przy leczeniu zęba. Biorąc pod uwagę to, że my, Polacy nie jesteśmy szczególnie lubiani na Słowacji, zalecam wykup dodatkowego ubezpieczenia i oczywiście dokładne przeczytanie , co obejmuje takie ubezpieczenie. Ja na każdy wyjazd wykupuję takie coś, nawet w lato jak pojadę na weekend. Licho nie śpi koszt takiego ubezpieczenia jest naprawdę niewielki.

  10. Chyba 350 i to przed sezonem, teraz 390. Opłaca się jeśli zakładasz, że spedzisz ok. 15 dni w TeeMeRach.

    Zgadza się, 350 kosztuje ten 15-dniowy, co daje nieco ponad 23 euro za dzień. 390 kosztuje całosezonowy. Z kolei 6-dniowy na Chopok kosztuje teraz 151 euro przy zakupie przez www, co daje 25 euro na dzień, więc super skipass się opłaca tylko wtedy jak napisał Pływak. Nawet przy dwóch wyjazdach 7-dniowych na Słowację bardziej opłaca się kupić dwa 7-dniowe skipassy. A na tym skipassie kupionym na Chopok na Łomnicy i Pleso też można jeździć.

    Superskipass opłaca się przy pobycie powyżej 15 dni.

  11. "pół metra świeżego śniegu"

    Pół metra śniegu to w Pleso jeszcze nie napadało od początku sezonu. No chyba, że mają na myśli sztucznego w najgrubszym miejscu. Wczoraj uruchomiono krzesło na Solisko ale trasa jest nieczynna. Kolega siedzi tam od wczoraj i na bieżąco sprawdza wieści.

    Śnieżą cały czas ale pogoda na najbliższe kilka dni nie jest ciekawa, ma padać deszcz. Ja przesunałem swój wyjazd z 25.01 na początek lutego. Czekam aż uruchomią wszystkie trasy na Łomnica/Pleso/Chopok i wtedy robię 2-tygodniowe tournee.

    • Like 2
  12. Gdzie tam najlepiej zaparkować ? Z tego co widzę/czytam, to albo tam nie ma parkingu pod wyciągiem, albo jest on płatny.

    Pod wyciągiem jest parking bezpłatny, ale musisz być tam przed 9ą rano, bo tam jest raptem 30-50 miejsc. Potem musisz parkować na środkowym parkingu płatnym (ok 1 km od wyciągu) i dojechać skibusem. A jak tam braknie miejsc to musisz parkować przy stacji kolejki. Stamtąd dojedziesz tez skibusem. Pisałem o tym na forum.

    • Like 1
  13. Ten gopass to taki papierowy tygrys. 5 euro taniej niż cena w kasach bez względu na to, czy to karnet dwudniowy czy tygodniowy to trochę za mało. Biorąc po uwagę obecne warunki np. na Łomnicy i Chopoku, czy w Pleso to w zasadzie nie ma sensu tego kupować.

    Jak te ośrodki ruszą chociażby na pół gwizdka do końca roku to będzie sukces.

  14. O wyższości ośrodków alpejskich nad słowackimi nie ma tutaj co dyskutować, bo to jest oczywista oczywistość, z małym "ale" - odległość.

    Ale jeśli obstajesz przy Słowacji - to 25 km od Strbskie Pleso jest ośrodek Tatrzańska Łomnica, który jest znacznie większy. Poza tym oba te ośrodki mają jeden wspólny karnet, a w grudniu 6 - dniowy karnet kosztuje 120 euro. Jeśli nie macie sprzętu to w celu ograniczenia kosztów proponuję narty pożyczyć w Polsce np. w Białce Tatrzańskiej, przez którą na pewno będziecie przejeżdżać. Łomnica leży 30 km za naszą granicą. Zresztą słowackie ośrodki były wielokrotnie opisane na tym forum, więc wystarczy poszukać.

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...