Dzięki
Napisał Dumpling Zębowa Wróżka Zobacz post
...zgadzam się Chłopcy - z obcymi na narty nie pojechałabym... każdy ma swoje nawyki, które wiadomo, że można znieść ale jak jadę na narty to ma to byc dla mnie urlop a nie znoszenie cudzych nawyków
Ale są ludzie bardziej tolerancyjni niż my i chyba Nowy Marcin do takich należy skoro sie pisze z obcymi na narty
PS. Ogłoszenie jak na razie najlepsze ze wszystkich jakie dane mi było czytać, takie neutralne.
Dzięki wszystkim za opinie i maile. Grupa się już skrystalizowała.
Zauważyłem, że środowisko jest bardzo zamknięte i niektórzy z Was za bardzo brali do siebie moje zapytanie. Nic na siłę!
W moim przypadku oczywiście musiały znaleźć się osoby, które nie miały towarzystwa na wyjazd, który to na pewno jest niewiadomą, ale i może być miłym zaskoczeniem. Lubię nowe znajomości i nutę niepewności. Dla mnie jako "odświeżonego" zapaleńca LICZĄ SIĘ TYLKO NARTY!!!
Wyjazd z "fanatykami nart" na pewno będzie bardziej udany niż z marudną żoną, czy znajomą, która zaczyna od "oślej łączki" i trzeba instruktora by samemu pojeździć.
Pozdrawiam i dzięki za opinie.
Marcin
New_Marcin@wp.pl