Panu Adamowi Małyszowi, dla mnie jest to mały Wielki Człowiek. Takie zwykłe należałoby się tym, którym udało się wyrwać na narty, stąd też pewnie taka bryndza na forum - szkoda tylko, że tak mało opisów, ludziska nie cyckajcie się, napiszcie cokolwiek, pamiętajcie, że na jednego piszącego przypada kilkudziesięciu czytających. To my kształtujemy to całe polskie narciarstwo, nie pan Prezes jednej czy drugiej organizacji, czy trzeciej. Pozdrawiam i do zobaczenia za trzy tygodnie :-)