staszek2323
-
Liczba zawartości
414 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Odpowiedzi dodane przez staszek2323
-
-
Patrzyłem na stronę PKL i zapraszają na narty na Mosorny Groń czyżby PKL jakiej udziały w Mosornym wykupił albo cały Mosorny bo chyba było kiedyś ogłoszenie że jest na sprzedaż
-
Każdy narciarz, bez względu na umiejętności i staż, który dokłada do swojej pasji. Zawodowiec na narciarstwie zarabia.
Staszku, podałeś definicję idioty, nie amatora:D Poza tym wszystko się zgadza:D
no i żeby tych idiotów na stokach było jak najmniej
-
1
-
-
Czytając wypowiedzi na forum ciągle przytaczany jest argument, że Narciarz Amator:
-nie poczuje różnicy w długości nart,
-nie poczuje różnicy czy narty są nasmarowane,
-nie poczuje różnicy czy narty są dobrze naostrzone,
-nie poczuje różnicy kupując lepszy sprzęt, itd.
W takim układzie może dajmy sobie spokój z pisaniem na forum i z takimi radami.
Albo mamy ochotę wzbogacać się o dodatkową wiedzę i doświadczenia innych forumowiczów albo bądźmy amatorami!
Pytanie jest tylko jeszcze jedno:
Kto to jest Narciarz Amator?
I jak brzmi definicja Amatora na Nartach?
A ja sobie wymyśliłem coś takiego
Narciarz amator - osoba która jedzie na stok żeby napoić się alkoholem i zjechać parę razy wyglądając wtedy jak jedna wielka biała kula ze śniegu hihi
osoba ucząca się dopiero jeździć na nartach i która ma z tym problemy
różnica w długości nart - chyba każdy wyczuje jak ubierze krótkie jeździ się inaczej na dłuższych
czy są nasmarowane - też poczuje bo nie pojedzie
kupując lepszy sprzęt - to dopiero wyczuje różnice jak będzie umiał jeździć
czy naostrzone - też poczuje jak się glebnie na lodzie
-
Jak już kupuje się narty za np 1000 czy tam inną sumę to dać 100 zł więcej za porządny serwis to chyba nie problem a zawsze potem jazda jest przyjemniejsza
-
1
-
-
Ja do Szczyrku mam 14 km i byłem tam na nartach przez całe życie może 10 razy jak w zimie czasami przejeżdżam tamtędy na Kubalonkę to jak widze te kolejki wszędzie i jeszcze do tego super parkingi korki na drodze bo na parking nie można wjechać albo jak ktoś wjedzie to już nie może wyjechać to ja dziękuje za taką jazdę wole jeździć gdzie indziej
Jak jestem na obozie na Kubalonce to na zjazdówki śmigam do Istebnej chyba Złoty Groń czy coś w tym rodzaju wyciąg fajny i ceny przyzwoicie zawsze jest gdzie zaparkować nawet busem
-
Z tą strukturą to przesadzacie, zazwyczaj nowa narta posiada strukturę - widać to gołym okiem:rolleyes:
może się tylko wydaje że to struktura a są (pozostałości po fabryce odciśnięte na ślizgu)
Chyba że sprzedawane narty mają już szlif i strukturę i podaje to producent to co innego
np nowa narta biegowa jak się dobrze przyjrzysz na ślizg to też się wydaje że jest struktura są kreseczki odciśnięte kupujemy na sezon zawsze ok 20 par nart czasem ciut więcej i zawsze idą do serwisu na szlif oraz strukturę maszynową jedne na mroźne warunki a jedne na ciepłe
różnica w narcie ze strukturą maszynową tylko musi być dobrze zrobiona na dobrej maszynie zajeżdża dalej o ok 5m niż fabrycznie nowa
-
1
-
-
dokładnie tak jak dżejzej86 napisał każdej nowej narcie należy się:
1. struktura
2. ostrzenie (w tym nadanie kątów)
3. smarowanie
Kolega ma racje każda nowa narta obowiązkowo struktura , ostrzenie +kąty kąt zależy jak właściciel leży i jaki chce zrobić i smarowanie przy okazji serwis może sprawdzić mocowanie wiązań
-
1
-
-
Ja miałem Transportera (long) 3 rzędy siedzeń ( 8 osób) Cały sprzęt mieścił się za ostatnim rzędem w poprzek (dłuższe lekko po skosie) samochodu, tam też przy suficie przykręciłem kilka wieszaków, więc można było powiesić kurtkę. Nie wiem jak inne samochody, ale transporter jest stosunkowo niski, jeśli ktoś wozi ze sobą długie narty, to spokojnie można na dach wrzucić boks. Do boksu łatwo się dostać stając na progu odsuwanych drzwi bocznych. Jeśli ktoś jest wyjątkowo niski, to można kupić mała aluminiową drabinkę. Choć wydaje mi się, że wersja long jest na tyle duża, że 8 osób + weekendowy asortyment spokojnie wchodzi.
J też mam VW Transportera Long czyli długi jeżdżę w 8 osób +kierowca czyli ja jak jeździmy na treningi to narty i kije wchodzą do tyłu bez problemu a na zawody narty wędrują na dach bo jest ich ok 30 par narty biegowe do bagażnika bagaże + 20 karabinów smary itd i jeszcze jest miejsce
ale na ten sezon zrobiłem płytę na nadkola i pod nią można będzie narty wsuwać i kije i się nie połamią
-
1
-
-
Właśnie w zawodach PŚ zawodnicy w SL i GS pokazują te kolorowe ślizgi podczas jazdy. Dla reklamy. Fajnie wyglądają zdjęcia zawodnika z biodrem przy śniegu, pokazującego logo firmy na ślizgu. Ale dajmy spokój nartom sportowym - podkreślę jeszcze raz, interesują mnie różnice w modelach sklepowych - ten sam model - dwa różne ślizgi. Nikogo to nigdy nie zastanawiało?
ten sam model - dwa różne ślizgi i pewnie co za tym idzie dwie różne ceny
możliwe że jeden sklep zamawiający X par nart chce je sprzedać taniej niż inni i co za tym idzie może być ślizg czy tam cała narta robiona z gorszych materiałów przynajmniej mi się tak wydaje
-
jeśli Intersport miałby być "podejrzany", to gdzie w takim razie kupować narty, żeby mieć pewność zakupu nart pełnowartościowych zgodnych ze specyfikacją katalogową?
A swoją drogą ciekawe, że w czasach powszechnych podróbek wszystkiego przez chińczyków, nie mamy jeszcze zalewu podrobionych nart made in china
... na pewno nie mamy?
U autoryzowanych przedstawicieli
-
To jasne, problem w tym, że w Trójmieście niełatwo o profesjonalną pomoc w temacie biegówek/śladówek. Niby trochę ludzi biega, bo i tereny do tego wyjątkowo urodziwe,ale sprzęt traktowany wyjątkowo niszowo.
Najlepsza do tego jest śladówka która ze spodu ma łuskę odpada ci jej smarowanie ta łuska zapobiega uciekaniu narty do tyłu przy odbiciu pojeździsz na niej w każdych warunkach i nie musisz się martwić o smarowanie
Jak byś kupił nartę wyczynową to już potrzebna by ci była trasa do biegania w terenie łatwo możesz ją złamać nie posiada ta narta łuski więc dochodzi smarowanie klistrami itd co nie jest takie łatwe worek smarów itd
-
Panowie ślizg w sklepowych nartach jest wszystkim znany skład chemiczny ale jeśli chodzi o narty wyczynowe to już to jest tajemnica firmy i nie dowiesz się składu i proporcji. Każda firma ma swój tajemny przepis na szybkie ślizgi. A cha wiadomo że pochodne grafitu najlepiej jadą po śniegu (czarny ślizg) .
Czy czarny ślizg czy biały to nie ma znaczenia najważniejsze jest jego wykonanie z jakich komponentów itd tego nikt się nie dowie bo to tajemnice firm które to produkują
nie wiem jakie są pochodne grafitu ale grafit stosuję się na brudny śnieg wtedy ślizg nie łapie tyle brudu
-
Poproszę.... jakoś tak, może dlatego że sam prowadzę małą firemkę... wolę, gdy moja kasa zostaje w kraju A polskie przedstawicielstwo, to już to.
Zupełnie inna sprawa,to że moje ostatnie deski to były Epoxy z Szaflar
wyślę ci na PW bo nie wiem czy tu mogę bo mnie jeszcze o reklamę posądzą
-
1
-
-
Tylko mnie chodzi o konkretny model np. crossmax v12 - ta sama długość, ten sam promień, z wierzchu dokładnie to samo, a ślizg inny. Tak kombinowałem, że ten czarny ślizg to oszczędnościowe narty robione np. dla Intersportu czy wypożyczalni i to by jakoś pasowało do tego, co piszesz o biegówkach.
w biegówkach szata graficzna narty juniorskiej jest przeważnie identyczna jak narty wyczynowej różni się nie raz bardzo niewiele natomiast ślizgiem się różnią
czarny juniorska a z napisem lub kolorem logiem itp narta wyczynowa i za wyczynową wiadomo że trzeba zapłacić więcej
z ciekawości porównywałem kiedyś narty Salomona wyczynową i juniorską
wyczynowa odjeżdżała juniorską o prawie 5 metrów a różnica była tylko w ślizgu
Nie wiem może w zjazdówkach ładniejsza narta idzie na sklepy żeby ludzie kupowali bo ładniej wygląda i więcej napisów
-
1
-
-
Jako ściśle ścisły umysł....konkretniej-jak blondynce-poproszę
Jestem jak najbardziej za polskim sklepem, nawet jeśli będzie troszkę droższy, niż obcy...ten temat jest mi dość bliski i jasny.
i tak Polacy nie produkują nart biegowych ostatnie to były polsporty produkowane w Szaflarach
czasami sprzęt turystyczny jest w marketach i możliwe że taniej niż gdzie indziej
a jeśli chcesz to moge dać ci namiar na przedstawiciela Fiszera albo Salomona na Polskę może mają jakiś sprzęt turystyczny w dobrej cenie
-
nie wiem jak jest dokładni w nartach zjazdowych ale w biegowych jak jest cały czarny ślizg to jest to przeważnie narta tzw juniorska a jak jest wstawka w ślizgu kolor czy logo producenta to jest to narta wyczynowa
-
2
-
-
Ok, dzięki A konkretnie-jakie firmy i modele, by nie kupić badziewia, no i nie przepłacić na profesjonalny sprzęt do niedzielnych spacerów....
Na turystycznym sprzęcie się tak dokładnie nie znam ja mam z wyczynowym do czynienia
Kije turystyczne jak dla amatora najlepiej aluminiowe są troszkę cięższe niż reszta kijów ale ich nie połamiesz w razie wywrotki itd koło 100 - 150 zł może nawet taniej
Narty kupisz nawet w markecie śladówki do 500 zł buty z 200 - 300 zł
do 800 zł powinieneś coś kupić nowego do niedzielnego spacerowania wystarczy ci tani sprzęt turystyczny a jak ci się bardziej spodoba to zawsze możesz kupić coś lepszego pamiętaj tylko żeby narty miały łuskę ze spodu to wtedy odpadnie ci smarowanie na trzymanie tych nart
Dla porównania sprzęt wyczynowy
narty od 1000 zł w górę
buty 900 zł
kije 600 zł
wiązania 300
-
1
-
-
Witam
Chciałbym zacząć przygodę z bieganiem na nartach.
Cel: kilkugodzinne niedzielne wycieczki po Kaszubach.
Mężczyzna, 42 lata, 179cm/75kg.
Z tego, co już zdążyłem się zorientować, to narty freeride backcountry jakieś.
Ale jakie i jakie wiązania i buty (mam krótką, szeroką stopę z wysokim podbiciem:D ).
Raczej tańszy niż droższy zestaw
Liczę na pomoc:)
Narty tzw. śladówki najlepiej z łuską ze spodu wtedy dla turysty odpada smarowanie ponieważ łuska zawsze coś tam trzyma wiązania polecam firmy Salomon do stylu klasycznego , i buty do tego tylko musisz uważać żeby pasowały do wiązań no i obowiązkowo kije
jeśli masz wzrostu 179 cm to narty muszą być wyższe o 15-20 cm czyli narty na 195-200 cm , waga do jakiej są narty to pisze na narcie tam przeważnie jest rozbieżność wagowa np. od 70 do 90 kg
natomiast kije tak pod pachę
-
Xbionic jest obcisłe posiada systemy które spinają mięśnie biegałem w tym ze 3 lata
Jak ktoś jeździ rekreacyjnie albo więcej w knajpach na stoku przesiaduje niż jeździ to nie ma sensu kupowania drogiej wyczynowej bielizny bo ona i tak nie będzie spełniała swojej właściwości
jedna np trzyma ciepło i bardzo mocno grzeje - to dla narciarzy którzy więcej stoją niż jeżdżą
są również bielizny które bardzo szybko odprowadzają pot i nie grzeją za bardzo to znów dla narciarzy którzy dużo jeżdżą albo biegają żeby się nie zagotowali
Każdy musi wiedzieć jak z niej będzie korzystał i do czego będzie potrzebna i na pewno coś znajdzie bo wybór jest ogromny
-
Skrzyczne bialutkie , Pilsko i Żar a w Żywcu pięknie sypie śnieg
wiadomo że to na krótko ale zawsze coś
-
Tu i tak koledze nikt z nas za bardzo nie poradzi co ma wybrać każdy zachwala to co ma a jak by chciał kupić rzeczy wszystkich tych firm co są wymienione to by to trochę kosztowało
Najlepiej iść do sklepu i jak jest dobry sprzedawca to coś doradzi a jak nie to poszperać po necie można poczytać o zastosowaniu i kupić taką rzecz jaka koledze się przyda wybór jest bardzo duży od 50 zł do ...................
-
Ja natomiast polecam firmę Craft używam ich rzeczy od 8 lat
jeśli chodzi o bieliznę dopasujesz bez problemu do swoich potrzeb i cenowo są zróżnicowane
-
Co Q.....,żaden nie słyszał ani o Białce Tatrzańskiej,ani na Bani i na Kotelnicy nie był?
A to wg mnie jest przykład,że da się i ,że warto.
Bo kiedy już niemal wszystkie ośrodki nawet te wysoko położone "stoją" to na Kotelnicy i Bani wszystko hula i to pełną parą.
Jest to niestety jedyny rodzynek w tym całym zakalcu.
Przykładem takim jest np. Góra Żar.
Daleko tam do dobrej infrastruktury ale coś tam napić się i zakąsić można.
Choć tam ,w przeciwieństwie do Małego Skrzycznego,można było się dostać samochodem.
Inwestycja w połączeniu z zamknięciem drogi przyniosła zamierzony efekt,w weekendy są tam tabuny ludzi.
Co do Żaru to gdyby czasem czasami nie było dużych kolejek i wiatrów to moim zdaniem jeden z najlepszych wyciągów w tej okolicy
tam jak jest tylko mróz to się niczym nie przejmują armaty chodzą non stop i naśnieżają przed zeszłym sezonem jak naśnieżali to było bodajże 15 armatek jeśli dobrze pamiętam a potem 10 i chodziły cały czas jak tylko był mróz
-
Kolej krzesełkowa na Skrzyczne to własność COS
tak samo jak jest właścicielem niektórych wyciągów i obiektów sportowych no i co ma burmistrz do tego nic
A teraz taka ciekawostka
Na Kubalonce jest obiekt biegowy i biathlonowy
no i turyści którzy chcą pobiegać na nartach nic nie płacą
ale muszą płacić zawodnicy którzy trenują w klubach tr biegowy 6 zł od osoby,trening biathlonowy 7 zł od osoby a podobno COS ma rozwijać sport.
Powinien kasować turystów a jest na odwrót turyści biegają za darmo a zawodnicy muszą płacić
cennik
-
1
-
A polskie przedstawicielstwo, to już to.
A konkretnie-jakie firmy i modele, by nie kupić badziewia, no i nie przepłacić na profesjonalny sprzęt do niedzielnych spacerów....
Miło mi przywitać się z Wszystkimi,
w Witamy na forum
Napisano
Witam