Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

amarcin4

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    83
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez amarcin4

  1. winiety

    Witam . Wybieram sie na Wielką raczę w dniu jutrzejszym. Zastanawiam się nad trasą z Gliwic. Kierować się na Cieszyn i dalej tą E75na Cadce , jeśli tak to czy potrzebuje winiety w czechach bądz na słowacji?? Może bardziej polecacie inną drogę??

  2. Bardzo ciekawy wątek. Też się nad tym zastanawiałem ile może kosztować np taki wyciąg na Cieńkowie. Zastanawiałem się nad tym i z ciekawości policzyłem dzienne obroty takiej kasy przy wyciągu.

    Przepustowość wyciągu 2000osób/h

    Przyjęta faktyczna ilość ludzi na godzinę ujmując cały tydzień wekendy i dni pracy : 800osób na godzinę i 500osób popołudniu

    Karnet 8-14 - 60zł

    Karnet 14-21 - 50zł

    Myślę że śmiało można liczyć 800x60zł+500x50zł=48000+25000=73000 PLNów:eek:

    Idąc za ciosem w domu już próbowałem sobie policzyć koszty obciążeń

    Koszty obciążęń

    Wyciąg energia przyjmuję 0,35zł/kW (myślę że zawyżone): 250kW/h x 13h = 3250kWx 0,35zł = 1140zł

    Konserwacja 300zł/dzień

    Ratrak - niech spala 50l ON na 1h pracy pracuje ok. 4godzin

    to daje 50 l x 5zł/l x 4h= 1000 zł

    Konserwacja 20zł/dzień

    Armatki śnieżne stok 1000m długości 6 armatek które pracują po 6 godzin, pobór mocy 16kW/h, pobór wody 380l/min

    http://dziegielow.pl/361,armatka-sniezna-demac-tris.html

    to daje 36x 16 x0,35+ 36x0,380 x 60 x 6zł/m3= 202zł+4925zł=4130zł

    Konserwacja 50zł/dzień

    Konserwacja czytnika ski pasów 50zł/dzień

    Amortyzacja i inne koszty napraw i UDT wyciągu, ratraka, armatek i czytników myślę że 2000zł/dzień to już chyba przesadziłem ale nie jestem tutaj specjalistą więc tyle pozostawiam

    Obsługa: kasa 2 osoby, parking 2 osoby, wyciąg dół 2 osoby, wyciąg góra 1 osoba, ratrak 1 osoba, armatki 2 osoby to daje 10 osób x 20zł/h x 13h= 2600zł

    Parking odśnieżanie = 200zł/dzień

    Kontenerowe sanitariaty 1 szt wraz z wodą i energią 150zł/dzień

    Inne koszty 1000zł

    Podsumowując koszty obciążeń:

    1140+300+1000+20+4130+50+50+2000+2600+200+150+1000=12640PLNów

    Dzienny zysk???!!!:eek:

    73000-12640=60360 PLNów

    Zwracam uwagę że nie poruszam tutaj żadnej infrastruktury typu, knajpa, wypożyczalnia itp. uważam że w przypadku tego samego właściciela tylko tą kwotę podwyższać. Bo co drugi narciarz wyda tam swoje 5 zł ilość narciarzy (800 + 500) no i parking jest tu darmowy:D

    Minimalna ilośc narciarzy w ciągu dnia to 210 bo przy tylu pokrywa się kwota obciążeń.:eek:

    Idąc dalej zakładam że w sezonie jest tylko takich dni 50

    50 x 60360zł=3.018.000 zł :eek:

    Jeśli inwestycja jest warta 10.000.000 zł to wychodzi na to że zwraca się po 3-4 latach. Koszty bez dzierżawy gruntu pod stok, który może przedłużyć ten okres o jakiś rok, no jeszcze ratrak i armatki ale to może wydłużyc okres o około pół sezonu.

    Czy gdzieś popełniłem błąd?? Jeśli nie to jest to bardzo dochodowy interes i trudno zrozumieć tak często przez wszystkich opisywany Szczyrk.

    Co sądzicie na ten temat?? Może to przenieść na osobny wątek??

    • Like 1
  3. Podsumowując temat, rozumiem że dla zwykłego przeciętnego narciarza, taka lodowa połać to tak jak to nazwał Darek czarna droga i nagły lód w przypadku samochodu. Bez zbędnych ruchów czekać cierpliwie na przyczepność i jaknajbardziej złagodzić ewentualną kraksę...:eek:

    Następne nartowanie poduchy na biodra i wchodzenie na krawędź na lodowych połaciach, gdzieś to doświadczenie trzeba zdobyć, kierowcy rajdowi też musieli to najpierw przećwiczyć....;)

  4. są lepsi teoretycy ode mnie , ale może spróbuję wytłumaczyć :

    jadąc na krawędziach w środkowej (zaczynasz) i końcowej fazie skrętu (kończysz) musisz jakby kopnąć narty , prostując ugięte nogi ,ale oczywiście nie prostując nóg ani sylwetki całkowicie i w tym momencie nacisk na krawędzie nart to nie tylko siła grawitacji i odsrodkowa ale też twoje mięśnie , które dociskają je do stoku . Masz wtedy jeszcze większą kontrolę nad nartami a one dużo pewniej trzymaja się śniegu czy też lodu .Oczywiście przekłada się to także na dynamikę skrętu , jak dobrze docisniesz narty , to one to oddadzą własnie przy wychodzeniu ze skrętu . Tylko należy pamiętać ,że trzeba jechać w miarę szybko:)

    Aklim dobrze to zrozumiałem tylko nie potrafię sbie tego wyobrazić na lodzie, wiem jak narty potrafią oddać dynamikę przy skręcie, jest mi to uczucie znane na śniegu natomiast nie na lodzie, ale to pewnie jeszcze moje duże braki

  5. przede wszystkim ostre krawędzie , no i trzeba wtedy mocniej narty docisnąć w skręcie,żeby nie puściły i dawaj na dół:)

    Powiem tak, krawędzie w grudniu ostrzone, nogi szeroko, skręcam na krawędzi pozycja pochylona do przodu, pewnie nie wszystko wykonuję bardzo dobrze, bo cały czas szlifuję technikę skrętów równoległych ale i tak poczułem że dobry metr poszedłem bokiem...

    Mocniej docisnąc narty co masz na myśli...nie umiem sobie tego wyobrazić, mam się bardziej w skręcie prostować a jednocześnie przez to dociskać narty??

  6. 3 dni na Nowej Osadzie

    Witam.Ostatnie 3 dni spędziłem w na Stoku Nowej Osady. Stok wybrany z racji DW Beskidy w którym to byłem razem z rodziną:

    1 dzień. Na Stok wybrałem się o 17.30. Karnet na 2 godziny, zjechałem łącznie jakieś 12 razy. Warunki...hmmm bardzo dużo oblodzeń, na odcinku około 100 m bardzo duże muldy, ludzi mało, zjazd prosto pod bramki. Minerałów nie zaobserwowałem. Ogólnie nartowanie udane. Jako dla narciarza raczej początkującego oblodzenia sprawiały czasem spore problemy i zmusiły mnie do zastanowienia się nad kaskiem, którego jeszcze nie nabyłem. Najbardziej oblodzona ta ostatnia ścianka przed samymi bramkami

    2 dzień.rano dzień poświęcony dla malucha i żony, około godziny 14 poszedłęm obejrzeć na stok .... jedna wielka kolejka od bramek aż po samą kasę. Upatrując sobie narciarza mierzę czas....tzn na piwka...spokojnie wypiłem grzane i smaczne piwko, a ten jegomość w dalszym ciągu w kolejce:eek:

    Na stok znowu poszedłem około 17.30, karnet na dwie godziny, i co...kolejka na jakieś 5-8 minut (chyba węcej osób myślało tak jak ja, że będzie luźniej). Sytuacja zmieniła się po około godzinie. Wczorajsze muldy zniknęły, pojawiły się nnowe ale już nie tak uciążliwe, oraz lodowisko na dole dużo mniejsze. Ogólnie tak jak dzień wcześniej nartowanie udane, choć warunki po całym dniu nie są rewelacyjne.

    3 dzień (dzisiaj) na stoku byłem o 8.30. Stok ładnie przygotowany, muldy pościnane, lodowiska zniknęły pod warstwą śniegu,ale....pojawły się dwa miejsca 15x15 m ze zlodowaciałymi granulkami, które lepiej było omijać.

    Karnet wykupiony znowu na dwie godziny lecz po 1h i 40minutach rezygnuję, warunki ok, ale ludzi tyle że szkoda czasu żeby stać w kolejce 20minut.

    Podsumowując:

    Stok niejako z przymusu, gdy maluszek już zbierał się do snu mogłem szybko wyskoczyć i pojeździć. Ogólnie lubię tam jeździć, jednak minus za brak popołudniowego ratrakowania, w takim okresie wiadomo że narciarzy kupa, i to do późnych godzin, więc ktoś powinien o tym pomyśleć...

    Ogólnie udane nartowanie.

    PS. Czy ktoś ma podobne wrażenie że wsiadając na to krzesło wciąga wam nogi pod krzesło??Ja miałem wrażenie że rozwali mi to buty, bo dosłownie jak wszyscy wsiedli to krzesło opierało mi się na tylniej części buta. Nieprzyjemne wrażenie...

    • Like 5
  7. Soszów??

    witam. Czy na Soszowie jest cała trasa czynna tzn chodzi mi o to czy jest czynny też ten górny odcinek?? Ktoś był tam dziś lub wczoraj??Jakie warunki?? Kusi mnie mimo ceny bo razem z górnym odcinkiem jest dosyć długa trasa.Jesli nie soszów to co polecacie, chodzi o to że jutro niedziela a wolałbym więcej pojeździć niż postać w kolejkach.

  8. Po przeczytaniu tej dyskusji,myślę że musimy wszyscy razem i gromadnie stwierdzić, że jednak A6 Allroad jest najlepsze, i bardzo dużym błędem jest próba przyrównania dwa razy tańszej skody Scout (spełniającej swoją rolę podczas codziennego życia Kowalskiego który 3 razy wroku zjeżdża na polną dróżkę czy zasypaną śniegiem drogę)do Tej audicy, gdyż obniża to niektórym forumowiczom osobiste morale...Nie lubie dyskusji gdzie ktoś nie pozwala na wyrażenie (o rzeczy którą dysponuje) przez drugiego forumowicza jego własnych przemyśleń, czy spostrzeżeń które nie zawsze są pochlebne, a dodatkowo próba ośmieszenia go, lub szukanie dziury w całym myślę że świadczy tylko o nim samym,o jego słabościach bądź też jego kompleksach.

    Więc tak jak napisał Mihumor uważam że powinniśmy tą dyskusję zakończyć.

    Żeby była jasność nie jeżdżę ani audica ani wspomnianą skodą.

    A tu próba rozluźnienia sytuacji:-))

    Jeżdzę najlepszym samochodem jakim jest wspomniany firmowy:D:D:D. Podobno ma najlepsze właściwości terenowe bo można wjechać na pół metrowy krawężnik;)Próbował ktoś???:eek::eek::eek:

  9. Octavia Scout posiada jedynie dołączany napęd 4x4, co sprawia, że nigdy nie dorówna takim samochodom jak Outback czy Allroad.

    Masz po części rację tzn, ma "dołączany" napęd Haldex IV generacji i to on decyduje na którą z osi będzie przekazywany większy moment czy na tył czy na przód czy po równo. Więc to nie ty decydujesz. W większości na przód tafia ponad 90%momentu.

    W audi moment standardowo jest 50/50 w razie konieczności może on wynosić maksymalnie 75/25 lu 25/75

    W audi działa mechaniczny Torsen, w skodzie elektroniczny Haldex i to jest ta główna różnica.

    Prawda jest taka, że haldex jest słabszy w wypadku bardzo dużych mocy, torsen lepiej przenosi duże nadmiary mocy.Więc w tym że napęd jest tylko dołączany nie do końca masz rację bo równie dobrze może on wynosić 50/50 w zależności od ustawienia, zgodzę się natomiast że ten układ przeniesienia napędu jest w skodzie słabszy, ale nie oznacza to że nigdy nie dorówna Audi.Bo Haldex IV generacji to naprawdę bardzo zaawansowany system i dużo nie odbiega od Torsena, poza przywołaną tu odpornością na duże moc tzn około 300KM w zwyż.Natomiast Skoda należy do VAG dlatego audi nie może sobie strzelić gola do własnej bramki, wszystko jest przemyślane.Natomiast za ceną audi kupię dwie skody:D

  10. Wydaje się ok, skoro podaje numer seryjny, tylko co oznacza ta membrana 20000??jaki to parametr, wydaje mi się że gore tex XCR ma wodoodporność rzędu 40000 a oddychalność ok 30000, tak czy siak wydaje mi się że napewno powyżej 20000, jeśli się mylę to napewno ktoś mnie tutaj poprawi.Skontaktuj się z jakimś sklepem rossigniola to może coś powiedzą o możliwościach występowania takich numerów seryjnych

  11. i tak i tak nie nie zdążą:-))..... baca nie sprzeda swoich terenów pod stoki za grosze a państwo większej kasy nie da, potem będą protesty ekologów wiszących na drzewach, potem przekupstwo i CBA a zakopiankę jak zrobią to się okaże że trza zrobić na nowo bo będą dziury i przepustowość już dawno za mała, itd itp zwykła Polska rzeczywistość, tzn nieudolnośc rządzących...

    Tak jak nasze Euro 2012.. miało być pięknie i ładnie, nowe stadiony hotele, drogi i szyny, a co jest....afera z Alpiną i A1, ....afera z Mostostalem Warszawa i stadionem we Wrocławiu, .... szyn nowych jak nie było tak pewnie nie będzie, wręcz odwrotnie tabor się starzeje a szyny przy lekkim mrozie pękają... Autostrada A4 w kierunku Krakowa w ciągłym remoncie... już dziś wiadomo że z pewnymi rzeczami się nie wyrobimy, a stadiony daj Boże żebyśmy uruchomili chociaż na miesiąc przed całą imprezą.....

  12. Dzięki za sugestie. W weekend będę szukał czegoś na giełdzie,

    bo na allegro z w/w niewiele można znaleźć w rozsądnej czyli niskiej:) cenie.

    pozdrawiam.

    A jaka to jest ta niska cena?? Ile chcesz przeznaczyć.Tak jak ty z początkiem grudnia 2009 kupowałem nowe buty i narty używane. I szczerze to wydawało mi się że na allegro był lepszy wybór niż na wspomnianej giełdzie (rozumiem tej narciarskiej w Katowicach) i ceny w sumie też. Tyle że na giełdzie możesz nartę zobaczyć a na allegro tylko ze zdjęć.Pozdrawiam. Ja kupiłem wspomniane przez Mihumora Izory 9:7 za 400zł. Fakt śledziłem rózne aukcje około 2 tygodni ale zakup był jak najbardziej udany.

  13. ale wzbudziłem agresora co u niektórych:p, ale nie to było moim celem

    Marcin-nie miałem na myśli tego że z tymi kijkami to napewno ktoś szaleje po stoku i stwarza jakieś niebezpieczeństwo, tylko to że przy stoku nie zamkniętym i użykowanym przez innych nie osiągnie się nie wiadomo jak dużych szybkości,przy których aerodynamika kijka odgrywa aż tak dużą rolę , że musi on być gięty, natomiast zgodzę się że pomoże przy zbijaniu bramki

    Raceman-nikt ci nie broni z nimi jeździći ,nikt nie mówi że jesteś śmieszny, nawet jakbyś woził kijki do nordic wolkingu:D to poprostu twoja sprawa, widocznie tak ci wygodniej;) ...A z ciekawości to ile razy w sezonie śmigasz na tykach, z pomiarem czasu i z prędkościami takimi które bezpardonowo wymagają kijków giętych??...Załóżmy że masz kijki i proste i gięte

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...