witam
1. Płeć -M
2. Wiek -30 (!!!)
3. Waga -90-95
4. Wzrost -190
5. Na nartach jeżdżę od 6 sezonów, ( 5-10 dni w sezonie)
6. Moje umiejętności określam na 5-6 (chyba bliżej 5)
7. Moje buty to -Tecnica Mega + SR 80
8. Teraz jeżdżę na nartach/model -Volkl Racetiger SC
9. Preferuję styl jazdy - długim skrętem, po przygotowanych stokach, dość szybko
10. Mój budżet na narty to około - kilkaset złotych, 500-800 zł.
Chciałbym prosić o dobór nart, raczej nie będzie mnie stać na nowe deski ale liczyłbym na takie lekko przechodzone rokującej jeszcze długą eksploatację. Tak jak podałem niżej, jeżdżę na 5-6, lubię jechać dość szybko, najchętniej po całej szerokości stoku (jak nie ma tłoku), unikam muld czy lodu. Obecnie jeżdżę na Volkl Racetiger SC jednak stopień ich wyeksploatowania jest dosyć duży więc pora pomyśleć o zmianie. Ogólnie jednak narty sprawowały się ok.
Nie wiem czy to istotne ale mam tą przykrą przypadłość, że dość szybko łapie mnie ból ud, wydaje mi się, że to wina kondycji, gdyż nigdy nie mam czasu się należycie do sezonu przygotować, jednak być może zły dobór narty też miał w tym udział. Poradźcie proszę w jakich modelach i długościach szukać, zostać przy tym Racetigerze czy jednak lepiej dobrać coś innego? Jaka długość? Fajnie gdyby nowe narty zostawiały też możliwość przyjemnej jazdy krótkimi skrętami.
Obecnie mam 163cm i wydaje mi się, że na dłuższych deskach jeździłoby się lepiej.
EDIT: Zastanawiam się nad naciągnięciem budżetu, czy narta Fischer RC4 175 cm będzie dobrym wyborem? Na allegro jest nówka za 900zł - link poniżej, pozdrawiam i zachęcam do pierwszej odpowiedzi w poście:>
http://allegro.pl/narty-fischer-rc4-super-competition-wiaz-roz-175-i3684446887.html
EDIT2: Naprawdę nikt nic nie doradzi?