Witam,
Mam dylemat czy warto jechać,aż taki kawał drogi do Risoul. Najbardziej zależy mi na długich szerokich trasach, jak najmniejszym staniu w kolejkach, samej jeździe. Tam są tylko 2 gondole i 13 krzesełek i 43 orczyki. Takie informację są zgubne więc proszę o opinie narciarzy którzy mieli przyjemność jeździć w tym rejonie.
Druga sprawa. Miałem skręconą kostkę 1,5miesiąca temu z lekkim naderwaniem torebki. Już jest prawie wszystko dobrze, mogę normalnie chodzić, powoli biegać-truchtem, pozostała minimalne ograniczenie ruchu stopy. Mam twarde buty narciarski i wydaje mi się,że sam staw skokowy nie będzie narażony podczas jazdy na jakieś komplikacje? Wyjazd mam w Marcu. Czy ryzykować i jechać?