Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

ewelinia84

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    21
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez ewelinia84

  1. Doskonale rozumiem Twoje wzburzenie. Ale niestety na większości wyciągóe tak teraz jest. Nie wiem, czy udało CI się gdzieś pojeźðzić w końcu, ale ja już straciłam nadzieję na narty teraz. Poczekam do listopada. W sumie to właściciele mieliby pewnie większe straty. Co się ludziom dziwić. Wszyscy liczymy się z kasą. Mnie zawsze tam wkurza ten płatny parking np. I to jest to moje materialne podejśćie do życia;)

  2. Zgadzam sie z Darkiem, powinieneś poszukać narty 170 cm, te beda za krótkie, normalne,że przy mniejszych umiejętnosciach bedzie jeździło Ci sie początkowo łatwiej na narcie krótszej, łatwiej ale nie lepiej, taka narta może doprowadzić do nabrania złych nawyków - większośc ludzi, którzy u nas jeżdżą bez kijów mają za krótkie narty, bo im łatwiej, no i mają nawyk prowadzenia skrętu jak małe dzieci, strują nartą całym ciałem - bo tak się da a tak jak sie powinno to na takiej narcie trudno sie nauczyc.

    Słuszna uwaga. Sama ostatnio się na tym łapię. Nawet moi znajomi mają za krótkie narty;)

  3. Ja swój sezon już zakończyłem :) w sobotę (prawie) 3 tygodnie temu miałem ostatnie treningi sekcji, pojeździłem jeszcze tydzien i odpusciłem ze wzg na beznadziejne warunki. Woda-nie śnieg, trzymało narty, ziemia, kamienie. Dzis poluzowałem sprężyny w wiązaniach, poluzowałem też śruby w butach, posmarowałem narty, przetarłem krawędzie i odstawiłem sprzęt na jego zacne miejsce w swoim pokoju w kąciku z tabliczką "Nartki Michasia" :D Szkoda, ale wszystko co dobre, tez się kończy :) Teraz pora na rower, a nartki czekają sobie spokojnie do listopada ;)

    btw.

    Ja w tym sezonie nie byłem na żadnej alpejskiej trasie, a też mi fajnie i mam miłe wspomnienia ;)

    Hejo Bode:) A gdzie to szusowałeś? Bo widzę, że jesteś z Rytra. Ja byłam ok 4 tygodnie na Ryterskim i warunki były całkiem dobre. Mnie nie było żal rozstawać się z nartkami, bo nacieszyłam się śniegiem i nartami:)

    Moje sprzęty niestety lądują w piwnicy, bo w domu nie ma na nie miejsca;)

  4. Byłem wczoraj...warunki super, tylko ludzi sporo...jak to w weekend. Ale że tych tras juz troszkę jest;) rozkłada sie...a w tygodniu musi byc naprawde super jazda. Masz rację...za parking i umiarkowaną cenę plus dla Wierchomli...minus za powolne główne krzesło i ceny w barze. pozdr. i zycze milego pobytu.

    To prawda, jak tylko ktoś ma możliwość jazdy na stok w tygodniu to jest super, luzik:) A jedzenie ważne, więc Cię rozumiem... Tym bardziej, ze ja już po kilku zjazdach marzę tylko o czymś pysznym... A w Rytrze bywasz? A jeśli tak, to tam gdzie jadacie? My w tamtym roku odkryliśmy taką karczmę koło Perły - Karczma nad potokiem, jedzenie niebiańskie... Ach, się rozmarzyłam:)

  5. Dobra, żarty żartami, ale wie ktoś może jak w konfrontacji z rzeczywistością wygląda obecnie stok na Śnieżnicy? Dzięki Justynie to miejsce naprawdę cieszy się sporą popularnością (jak Wisła za przyczyną Adasia M.), ponoć dziś w Dzień Dobry TVN zapowiadali prognozę pogody z Kasiny właśnie. A ja przegapiłam;( Praca...

  6. To fakt, ale niestety bardzo często zagrożenie stwarzają również sami szusujący. Czasem obserwuję i nie mogę pojąć nieodpowiedzialności, np. gdy widzę takich popijających alkohol na stoku w ilościach większych niż dopuszczalne. Często w wielu przypadkach nie kończy się na jednym grzańcu. Byłam kiedyś świadkiem paskudnego wypadku na WIerchomli, przyczyną był głównie alkohol.

  7. Teraz to chyba wszędzie tak:( Niestety. Znajomi wygrali weekend w Hotelu Gościniec Ryterski z pakietem SPA i karnetem na wyciąg Ryterski Raj dla 2 osób wraz z uroczystą kolacją, ale ja nie wiem, co oni na stoku zastaną... Dobrze, że pobyt w hotelu jest kuszący;)

    W Krynicy i tak powinny być lepsze warunki jeszcze niż na Wierchomli. Coś mi się tak wydaje.(mówię z autopsji)

  8. Jeszcze nie byłam w Kasinie, ale słyszałam, że stok należy do tego samego gościa, co Ryterski Raj i przyznam, że ciekawa jestem. Ryterski mi bardzo odpowiada, ale może dlatego, że jest dobrze przygotowany, szczególnie dla takich początkujących narciarzy jak ja.

    Może uda nam się jeszcze w tym roku wybrać do Kasiny, w końcu to niedaleko Krakowa.

    Choć przyznam, ze te opinie nie są zbyt zachęcające. Ale wszyscy wypowiadający się mają już całkiem całkiem doświadczenie na nartach, w odróżnieniu ode mnie.

  9. Moim skromnym zdaniem to indywidualna sprawa. Nikogo nie chcę potępiać. Uważam, że te przyszłe mamy, które decydują się założyć narty w ciązy wiedzą, co robią. Z wszelkimi konsekwencjami i ryzykiem... Mimo wszystko, to ich sprawa, Ja osobiście bym zrezygnowała. Zdrowie maleństwa ważniejsze, a na narty można za rok, gdy tatuś zajmie się szkrabem;) A 3-letni łobuziak sam będzie chciał popróbować, co to za sport;) Choćbym była siebie pewna... to nie wiem, co za wariaci są na stoku...

    Moja opinia.

    • Like 1
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...